Taka jest prawda: auta OSK na egzaminie

/ /

Taka jest prawda: auta OSK na egzaminie

Data publikacji: 29 września 2014, 14:08 Data aktualizacji: 29 września 2014, 14:21
Autor: Jan Szumiał/Praska Auto Szkoła
Taka jest prawda: auta OSK na egzaminie fot. WORD Elbląg

Dlaczego środowisko szkoleniowców dążyło do wprowadzenia zmian w przepisach umożliwiających przeprowadzanie egzaminów państwowych samochodami ośrodków nauki jazdy?

Źle się dzieje, jeżeli osoby nie znające dogłębnie zagadnienia wypowiadają się publicznie próbując w ośmieszający sposób przedstawić problem, mówiąc delikatnie w "krzywym zwierciadle". Osoby te nie mogą być reprezentatywne, tym bardziej, że wypowiadają się anonimowo lub ukrywają pod pseudonimem. Jeżeli ktoś ima się tego, oznacza to, że nie ma odwagi przyznać się do tego co pisze, albo czegoś lub kogoś się boi. Uważa, że występując anonimowo, może wszystko i wszystkich bezkarnie wyśmiewać i upokarzać, dając upust swoim ukrytym problemom. Nigdy żadnych wypowiedzi nie udzielałem anonimowo i zawsze byłem gotowy do podpisania się pod tym co mówię.

Wprowadzenie możliwości przeprowadzania egzaminów państwowych samochodami ośrodków szkolenia kierowców ma na celu wyeliminowanie lub chociaż zmniejszenie istniejącej patologii związanej z przetargami na samochody dla WORDów, doprowadzających wiele ośrodków szkolenia do upadłości.

Dilerzy przystępujący do przetargów dają WORDom oferty dumpingowe, użyczając pojazdy za śmiesznie niskie stawki (nawet 60 zł miesięcznie) wiedząc, że w ten sposób zmuszają ośrodki nauki jazdy do zakupu tych pojazdów na zupełnie innych zasadach. Wkalkulowane w to są również koszty przeglądów technicznych przynoszące odpowiednio wyższe zyski stacjom obsługi. W warunkach przetargowych dla WORDów zapisana jest konieczność corocznej wymiany samochodów na nowsze modele. Ośrodkom Szkolenia Kierowców żaden diler nie umożliwi ani najmu, ani zakupu na warunkach proponowanych WORDom.

Amortyzacja zakupionego samochodu rozłożona jest na pięć lat. Ośrodki nauki jazdy zmuszone do zmiany pojazdów po trzech, czterech latach nie są w stanie podołać temu finansowo. Możliwość podstawiania samochodów OSK na egzamin państwowy może wyeliminować konieczność sprzedaży jeszcze sprawnego pojazdu za znacznie niższą cenę od wartości rynkowej i zakupu nowego o wiele droższego. Do tego dochodzą koszty przystosowania nowego pojazdu do szkolenia, rejestracji, przeglądu rejestracyjnego, ubezpieczenia. Każdy ośrodek musi mieć możliwość zrobienia kalkulacji, co jest bardziej opłacalne, czy zakup nowego pojazdu, czy montaż urządzeń rejestrujących przebieg egzaminu w obecnie posiadanym i podstawianie go na egzamin państwowy.

Twierdzenie, że prawo jazdy uzyskuje się na konkretną grupę pojazdów jest prawdą, z tym, że w każdej marce samochodów w innych miejscach rozmieszczone są przełączniki i wskaźniki oraz w inny sposób się je włącza, podobnie jak i włączanie biegu wstecznego wykonuje się w odmienny sposób. Również uruchomienie silnika po jego zgaśnięciu, w jednych samochodach jest możliwe dopiero po ponownym przekręceniu kluczyka w lewo a następnie w prawo, w innych od razu w prawo. Egzaminator nie będzie dawał kursantowi instrukcji obsługi samochodu egzaminacyjnego lecz wymagał pokazania i włączenia konkretnego światła, czy też użycia sygnału dźwiękowego. Jeżeli kursant wcześniej uczył się pojazdem z innymi rozwiązaniami technicznymi (nawet niewielkimi) w stresie jaki występuje w trakcie egzaminu, nawet gdy egzaminator uprzedzi o tych zmianach to on (kursant) nie jest w stanie ich zapamiętać i będzie odbierać je jako "pułapki egzaminacyjne". Skutkuje to często psychiczną blokadą. Osoba zdająca całą uwagę koncentruje wtedy na tych różnicach, a nie na sytuacji występującej na drodze. Najczęściej kończy się to wynikiem negatywnym egzaminu. Chyba nie taki cel ma egzamin.

Wielu twierdzi, że prawo jazdy otrzymuje się na daną grupę pojazdów, a nie na konkretny pojazd. Ci co są tego zdania, którzy do tej pory jeździli samochodem w wersji popularnej, gdy wsiądą do klasy lux z tej grupy, też prawdopodobnie nie będą wiedzieli, gdzie i jakie są elementy wyposażenia i jak je obsługiwać.

Problemem następnym jaki występuje, jest czas oczekiwania kursanta na egzamin.

Mimo, że termin ma wyznaczony na konkretną godzinę, kursant oczekuje na odbycie egzaminu czasami nawet kolejną godzinę. Czy to jest prawidłowe? Jeżeli kursant spóźni się na egzamin 10 minut, a w tym czasie był wyczytany to odnotowywane jest, że się nie zgłosił i musi ponownie dokonać zapisu na kolejny termin wnosząc opłatę za egzamin. Jeżeli osoba zdająca jest klientem, to należy jej się tak jak i egzaminatorowi szacunek. W obecnych realiach, czas dla wielu osób jest bardzo cenny. Losowe przydzielenie zdającego do konkretnego egzaminatora nie powinno skutkować oczekiwaniem na swoją kolejkę więcej niż 15 minut (kwadrans akademicki).

Planowanie jest podstawowym elementem w tej układance. Jeżeli WORD tego dnia dysponuje dziesięcioma egzaminatorami, to na jedną godzinę powinno być umówionych dziesięciu zdających. Każdy z nich zapłacił za pełen czas egzaminu. Natomiast prawdopodobnie umówionych jest trzydziestu. Można wywnioskować, że przy planowaniu założeniem jest, iż tylko co trzeci lub czwarty zdający wykorzysta pełny czas przysługujący mu na egzaminie. Gdyby trzymać się ściśle zasady, że na konkretną godzinę do jednego egzaminatora przypisany jest jeden zdający, to nie ma obaw o przedłużanie się czasu wyłączenia ze szkolenia samochodu podstawionego przez dany OSK na egzamin.

Musimy wszyscy dążyć do normalności, obustronnego zrozumienia i poszanowania, a nie przerzucać się odpowiedzialnością za złe wyniki egzaminów. W tej kwestii wszystkie strony powinny znaleźć właściwe rozwiązania, niekiedy „rodzące się w bólu” poszukiwania kompromisów satysfakcjonujących każdą ze stron, bez patrzenia wyłącznie na własne interesy (często finansowe osiągane kosztem drugiej strony). Nadrzędnym celem powinno być przygotowywanie i wręczanie uprawnień do kierowania pojazdami osobom gwarantującym bezpieczeństwo na drogach. Zamiast wyśmiewać i krytykować czyjeś działania i cele, zdecydowanie korzystniejsze jest zapoznanie się i zrozumienie problemów poszczególnych grup zawodowych i szukanie rozwiązań poprzez wspólne działania.

Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam. Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.