Rozporządzenia pod koniec czerwca

/ /

Rozporządzenia pod koniec czerwca

Data publikacji: 14 czerwca 2012, 00:00

Rozmowa z Tomaszem Piętką, Głównym Specjalistą w Departamencie Transportu Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej.

L-Instruktor.pl: Czy jest szansa,  aby rozporządzenia do ustawy o kierujących weszły w życie co najmniej pół roku przed terminem wejścia w życie zawieszonych przepisów o egzaminowaniu i szkoleniu?

Tomasz Piętka: Ogłoszenie trzech rozporządzeń, szkolenie, egzaminowanie i wydawanie uprawnień jest planowane na koniec czerwca. Data ich wejścia w życie nie może być wcześniejsza niż 19 stycznia 2013 r. czyli data wejścia w życie ustawy o kierujących pojazdami.

Z dość powszechna krytyką instruktorów i wykładowców spotyka się projekt programu szkolenia zawarty w projektach rozporządzeń. Zarzuca się mu nadmierną sztywność a zarazem chaotyczność i liczne powtórzenia, niepotrzebny powrót do form i treści dawno już nieobecnych w szkoleniu, szczególnie w grupie tematów o budowie pojazdu . Żeby nie trzymać się zarzutów ogólnych:  blok techniki jazdy ma być realizowany metodą pogadanek;  w jednym z tematów jest omawiana procedura ruszania,  w kolejnym zmiana biegów z 1 na 2, a jeszcze w  kolejnym – zmiana na wyższe biegi i ich redukcja. W jednym temacie opowiada się (!) o jeździe do tyłu, a w którymś z kolejnych - o cofaniu; każe się wykładowcy robić pogadankę nt. jazdy „ósemką” do tyłu. Można by te przykłady mnożyć.

T.P.: Programy szkolenia - może jeszcze niedoskonałe - stanowią pierwszą w historii polskiego szkolenia próbę ujednolicenia tego tematu. Dotychczas instruktorzy i wykładowcy sami prowadzili szkolenie przekazując kandydatom na kierowców tylko tę wiedzę, jaka im wydawała się potrzebna. Taki stan rzeczy powoduje, że instruktorzy pokazywali jedno, a egzaminatorzy wymagali drugiego na egzaminie, a sam kandydat nie wiedział jaka wiedza powinna być mu przekazana i co dokładnie będą wymagać od niego na egzaminie. Zakładamy, że przedstawione programy będą w miarę szybko ewoluować.

Często spotyka się opinię o szkodliwości  Przepisów ustawy o kierujących o tzw „SuperOSK”, faworyzujących duże, bogate struktury szkoleniowe kosztem małych i średnich szkół o sprofilowanej działalności. W całej Europie szkolenie kierowców opiera się na takich właśnie szkołach jazdy,. To jest sfera małego, wręcz rodzinnego biznesu.  Nie brak sądów , że te przepisy zostały przyjęte wbrew opinii środowiska.

T.P.: Rozwiązanie polegające na wprowadzeniu podziału na ośrodki szkolenia i ośrodki spełniające dodatkowe wymagania zostało przyjęte i uzgodnione ze środowiskiem szkoleniowym. Jasne jest, że pewnie nie wszyscy się z tym rozwiązaniem zgadzają, jednak gwarantuje ono, że szkolenie instruktorów, czy prowadzenie wykładów przy pomocy oprogramowania komputerowego będzie się odbywało na właściwym poziomie, a przede wszystkim uczciwie.

Czy dla kondycji ekonomicznej WORD nie byłoby lepiej, gdyby skoncentrowały swój potencjał ludzki na egzaminowaniu, na szkoleniu egzaminatorów  i instruktorów, na aktywności BRD, zamiast utrzymywać ogromny park samochodowy i logistyczną bazę egzaminowania. Słowem, czy egzaminowanie na samochodach OSK nie jest rozwiązaniem korzystniejszym ekonomicznie i bardziej funkcjonalnym dla wszystkich… konieczność  stałej wymiany samochodów szkoleniowych godzi w kondycję ekonomiczna szkół jazdy, a w żaden sposób nie poprawia jakości szkolenia.

T.P.: Ustawa o kierujących pojazdami określa jednoznacznie, że WORDy nie będą mogły wymieniać samochodów częściej niż raz na cztery lata. Pozwala także na udział przedstawicieli branży szkoleniowej podczas ustalania warunków przetargu. To rozwiązanie powinno zlikwidować problem częstej wymiany pojazdów. W mojej ocenie przeprowadzanie egzaminu na pojazdach szkoleniowych (tych, na których szkoliła się osoba egzaminowana) nie jest opłacalne dla ośrodka szkolenia kierowców ponieważ przede wszystkim dochodzą czasy oczekiwania na egzamin czy czasy dojazdu i powrotu, podczas którego pojazd szkoleniowy nie pracuje i nie zarabia. Oczywiście te koszty można przełożyć na kandydata na kierowcę, ale czy to jest w interesie kandydatów? Dodatkowo powrócilibyśmy do problemu stanu technicznego pojazdów stosowanych na egzaminie. Obecnie za ten stan odpowiadają WORDy. W przypadku wprowadzenia proponowanego rozwiązania stan pojazdów byłby zależny od szkoleniowców, co w wielu przypadkach zapewne skończyło by się odmową przeprowadzenia egzaminu ze względu na zły stan techniczny pojazdu (mogły by być wykorzystywane pojazdy wieloletnie z wielotysięcznymi przebiegami)

Duże emocje budzi sprawa pytań. Może dlatego, że wszyscy zaangażowani w ten proces składają enigmatyczne i sprzeczne ze sobą oświadczenia. Pojawiają się wypowiedzi, że pytania będą niejawne. Ale to z kolei rodzi pytania o to, kto będzie gestorem tych nowych pytań: ministerstwo czy jakiś inny podmiot. 

T.P.:Pytania egzaminacyjne nie będą udostępnia na tych samych zasadach jak dzisiejsza baza pytań.

Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam. Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.