Zbigniew Drexler wyjaśnia

Data publikacji: 8 maja 2014, 15:01

Zbigniew Drexler /fot: J. MichasiewiczRedakcja Tygodnika Prawo Drogowe@News otrzymała pytanie: czy przecięcie się drogi twardej ze strefą zamieszkania można określić jako skrzyżowanie i czy takie przecięcie odwołuje np znak B-33, B-36? O odpowiedź Romanowi z Torunia poprosiliśmy naszego eksperta, pana Zbigniewa Drexlera.

Odpowiedź należy poprzedzić drobną korektą pytania. Nie możemy mówić o “przecięciu się drogi twardej ze strefą zamieszkania” lecz “z drogą” znajdującą się w takiej strefie. Pamiętamy też, że “przecięcie” jest jedną z form skrzyżowania, które - zgodnie z definicją - może być również połączeniem lub rozwidleniem dróg. Jeżeli zaś chodzi o wyloty dróg ze strefy zamieszkania na drogi twarde, z zasady publiczne, to najczęściej stanowią one połączenia dróg, tworząc tzw. skrzyżowania teowe. Sytuacje przedstawione przez Czytelnika reguluje § 32 ust. 2 rozporządzenia z 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych: “2. Jeżeli zakaz wyrażony przez znaki B-25, B-26, B-29, B-33, B-35, B-36, B-37 i B-38 nie jest uprzednio odwołany znakiem oznaczającym koniec zakazu, to obowiązuje on do najbliższego skrzyżowania; nie dotyczy to skrzyżowania na drodze dwujezdniowej, na którym wlot drogi poprzecznej znajduje się tylko z lewej strony i nie ma połączenia z prawą jezdnią. To drugie zdanie dotyczy sytuacji szczególnych występujących na drogach dwujezdniowych i w rozważanej kwestii nie ma znaczenia.

Problem zaś w odpowiedzi na postawione pytanie leży w tym, że przy połączeniu drogi w strefie zamieszkania z drogą twardą (publiczną), ustalenie miejsca, które można by określić jako skrzyżowanie, nie jest takie oczywiste. Zgodnie bowiem z art. 1 ust. 1 pkt 1 ustawy - Prawo o ruchu drogowym, ustawa ta określa zasady ruchu na drogach publicznych, w strefach zamieszkania oraz w strefach ruchu; Z kolei w określeniu “strefa zamieszkania”  (art. 2 pkt 16) ustalono, że strefa ta oznacza obszar obejmujący drogi publiczne lub inne drogi, a więc również niepubliczne.

Jeżeli więc droga w strefie zamieszkania może być zarówno publiczna, jak i niepubliczna, to uwzględniając cytowany art. 1 ust. 1 pkt 1, wylot drogi publicznej w strefie zamieszkania na inną drogę publiczną stanowi skrzyżowanie, zaś gdy droga w strefie zamieszkania jest drogą niepubliczną, to w analogicznej sytuacji nie mamy do czynienia ze skrzyżowaniem. Ustawa bowiem, z wyjątkiem pewnych sytuacji szczególnych w niej wymienionych, nie reguluje ruchu na drogach niepublicznych.

Sprawę jeszcze bardziej komplikuje, stosunkowo niedawne, uwzględnienie w Prawie o ruchu drogowym nowych definicji, a mianowicie “drogi publicznej” oraz “drogi wewnętrznej” przeniesionych z ustawy o drogach publicznych (art. 1 i art. 8 ust. 1): - Art. 1. Drogą publiczną jest droga zaliczona na podstawie niniejszej ustawy do jednej z kategorii dróg, z której może korzystać każdy, zgodnie z jej przeznaczeniem, z ograniczeniami i wyjątkami określonymi w tej ustawie lub innych przepisach szczególnych. - Art. 8. 1. Drogi, parkingi oraz place przeznaczone do ruchu pojazdów, niezaliczone do żadnej z kategorii dróg publicznych i niezlokalizowane w pasie drogowym tych dróg są drogami wewnętrznymi.

Z zacytowanych przepisów wynika jednoznacznie, że każda droga wewnętrzna jest drogą niepubliczną, a więc już z tej regulacji wynika, iż połączenie drogi publicznej z drogą wewnętrzną nie stanowi skrzyżowania.

Jest to potwierdzone w art. 2. pkt 10 Prawa o ruchu drogowym, w którym z definicji skrzyżowania wyłączono “przecięcia, połączenia lub rozwidlenia drogi twardej z drogą gruntową (...) lub z drogą wewnętrzną.”

Jak ostatnio obserwujemy coraz więcej dróg w strefach zamieszkania wyznacza się “w ramach” dróg wewnętrznych, łączących sie z drogą publiczną, a więc w takich przypadkach nie mamy do czynienia ze skrzyżowaniem odwołującym znak zakazu. Inaczej jest, gdy droga w strefie zamieszkania jest drogą publiczną, wówczas jej połączenie z inną drogą publiczną tworzy skrzyżowanie w rozumieniu ustawowym, oczywiście z wynikającymi z tego skutkami.

Przedstawione tu rozważania teoretyczne wyjaśniają sprawę od strony formalnej, co dla jadącego kierowcy jest mało przydatne. Orientację ułatwiają najbardziej znaki “droga wewnętrzna” widoczne na bocznej drodze, natomiast gdy w takiej sytuacji znajduje się tylko znak “strefa zamieszkania”, odpowiedź na pytanie czy jest to skrzyżowanie, nie jest taka oczywista. W większości wyjazdy ze stref zamieszkania znajdują się w poziomie chodnika, co w zasadzie wskazuje na występowanie tej strefy poza drogą publiczną, ale nie zawsze tak jest.

W sytuacjach wątpliwych zarządy dróg powinny stosować takie oznakowanie, aby zarówno uczestnicy ruchu, jak i organy egzekwujące przepisy były jednoznacznie poinformowane o istniejących warunkach.

Zbigniew Drexler

Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam. Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.