Porównując zarobki Francuskie i Polskie to cena kursu we Francji (1500€) i w Polsce jest podobna. Ale te kursy dodatkowe (o kosztach powyżej 500 euro) to moim zdaniem patologia. Niby dlaczego trzeba je odbębniać? Na egzaminie zawsze może powinąć się noga, choćby był sprawiedliwy. Przecież nawet w USA zdawalność nie wynosi 100%. "Prawie połowa kandydatów (we Francji) nie zdaje przy pierwszym podejściu!"- A słyszeli oni, że w Polsce nie zdaje prawie 70% przy pierwszym podejściu?. I tak powinni się cieszyć. "Według zapewnień francuskiej administracji państwowej, ma to wkrótce ulec zmianie. Młodzi ludzie będą mogli liczyć na darmowe kursy na prawo jazdy w ramach "cywilnej służby obywatelskiej". No i wiadomo teraz dlaczego Francuskie środowiska OSK teraz tak protestują we Francji, liczy się tylko kasa kasa i KASA, a kursant niech buli buli i BULI. Czy w tym zawodzie liczy się jeszcze poczucie "Misji", czy tylko ja jestem jeszcze taki naiwny?

nie wiem czy byłeś kiedyś we Francji na dłużej. Francja obszarowo jest prawie dwa razy większa od Polski i to nie tylko duże miasta jakie my widzimy w mediach, ale też prowincja zabita dechami. syn piekarza dorasta i zaczyna rozwozić pieczywo po okolicznych wiochach, bez zamiaru wyjeżdżania poza okolice, podobnie ogrodnik, szklarz, właściciel sklepu z nawozami, czy gość jeżdżący w niedzielę do kościoła i dwa razy w tygodniu do Carrefoura itp. to jest największy odsetek ludzi jeżdżących bez prawa jazdy.

Patrzmy i na swoje podwórko u nas też jeżdzimy bez prawa jazdy tylko powód jest inny Polacy uważają. poco mam chodzić na kurs bo i tak nie zdam