Polemiki ciąg dalszy

/ /

Polemiki ciąg dalszy

W związku z przybierającą na sile falą nieparlamentarnych komentarzy pojawiających się w rozmowach pod artykułami, redakcja podjęła decyzję o zamknięciu forum dyskusyjnego L-instruktora.
Istniejące posty zostaną zarchiwizowane, treść będzie możliwa do przeglądania, nie będzie jednak możliwości kontynuowania dyskusji.
Autor Wiadomość

Konto usunięte

Konto usunięte
9 sierpnia 2013, 15:04

Panowie Nie rozumiem dla czego cały czas powołując się na art. 25 wmawiacie innym że biały ma pierwszeństwo. zgodnie z tymże artykułem gdyby przed skrzyżowaniem nie było żadnych znaków i tak pierwszeństwo posiadałby pojazd czerwony, ale ustawienie znaków przed skrzyżowaniem powoduje, że art. 25 jako przepis ogólny nie obowiązuje już na tym skrzyżowaniu bo gdyby tak było to pojazd biały byłby zobowiązany do ustąpienia pierwszeństwa wyjeżdżającym z drogi podporządkowanej. Zgodnie z tymi znakami pojazd czerwony porusza się drogą z pierwszeństwem przejazdu ani na moment z niej nie zjeżdżając i nie ma nawet znaczenia fakt że biały zawraca po prostu ma pierwszeństwo i przejeżdża jako pierwszy a dopiero wtedy biały może zawrócić. Pisałem to już wcześniej, że art. 25 jest ogólny i dotyczy skrzyżowań dróg równorzędnych na których nie ma znaków które szczegółowo opisują nam sytuację na skrzyżowaniu. Art. 25 na tym skrzyżowaniu nie obowiązuje ale obowiązuje inny ogólny przepis zawarty w art. 22.6.4 dotyczący zawracania o czym już Panowie całkowicie zapominają. Każdą fałszywą tezę można udowodnić podpierając się pasującymi do niej przepisami, które nie są odpowiednie do zaistniałej sytuacji, całkiem możliwe że Wam też ktoś w taki sposób zrobił wodę z mózgu, a teraz twierdzicie, że tylko Wy potraficie myśleć, a większość forumowiczów jest w błędzie, rację nie ma ten kto krzyczy najgłośniej i najdłużej ale ten kto mówi zgodnie z przepisami. Pozdrawiam

Konto usunięte

Konto usunięte
9 sierpnia 2013, 17:04

Panie Hans, skoro kontynuuje Pan wątek "kierunków przeciwnych" - otwierając dyskusję jak należy je postrzegać, chciałem jeszcze rozszerzyć swój komentarz. Pragnę zauważyć, że podawane przez Pana przykłady nie dotyczą zmiany kierunku jazdy. Opisuje Pan zakręty lub - domniemywam - nawet skrzyżowania oznaczone znakiem A-6 a w każdym razie nieoznaczone (tak jak na "naszej grafice") znakiem D-1 wraz z tabliczką T-6a. Otóż droga może nie zmieniać kierunku na skrzyżowaniu nawet, gdy przebiega łukiem (również o dużym zwrocie lub małym promieniu). W takich warunkach stosuje się wspomniany znak A-6, czyli na ogół poza obszarem zabudowanym. W obszarze zabudowanym, drogi zmieniającej na skrzyżowaniu 'geograficzny' kierunek na tyle w niewielkim stopniu, że zwrot łuku jest mały lub jego promień duży, nie oznacza się kombinacją znaków D-1 oraz T-6a. Nie domagajmy się, by na każdym skrzyżowaniu oznaczonym tylko D-1, drogi przecinały się dokładnie pod kątem 90 stopni. Wracając do grafiki z łamanym pierwszeństwem, proponuję wziąć pod rozwagę, że trasa(droga) z pierwszeństwem zmienia kierunek na skrzyżowaniu i nie tworzy zakrętu w jego obrębie - wynika to z oznakowania tj. obecności tabliczek T-6a na wlotach z pierwszeństwem. Ponadto rysunek przedstawia nieco złożoną odmianę skrzyżowania w wariancie "T". Posługując się symboliką, wloty znajdujące się na przeciw siebie reprezentuje daszek literki 'T' :-) Gdyby uznać, że na skrzyżowaniu droga z pierwszeństwem nie zmienia kierunku, to po pierwsze - zastosowano błędne oznakowanie pionowe, po drugie - na grafice i w rzeczywistości, wlot podporządkowany powinien znacznie różnić się cechami geometrycznymi takimi jak: szerokość jezdni, ilość pasów ruchu, klasa drogi. Pańskie przykłady skrzyżowań dróg niskich klas z drogami klas wyższych np. krajowymi na pewno nie mają nic wspólnego z "łamanym pierwszeństwem" i rzeczywiście nawet, gdyby na skrzyżowaniu przebiegały ostrym zakrętem, to wloty w ciągu drogi z pierwszeństwem uznaje się jako przeciwne i nie występuje zmiana kierunku jazdy. Wobec powyższego, będę dociekał, czy Pan używa kierunkowskazu, kiedy nie opuszcza Pan trasy z pierwszeństwem - na grafice, o której mówimy? Po przeczytaniu uzasadnienia Pana Drexlera, przewidywałem właśnie, iż prędzej czy później "wyjdzie" paradoks z kierunkowskazami. Pozdrawiam.

Konto usunięte

Konto usunięte
9 sierpnia 2013, 19:26

Panie Leszko II pisze Pan cyt "Pragnę zauważyć, że podawane przez Pana przykłady nie dotyczą zmiany kierunku jazdy. Opisuje Pan zakręty lub - domniemywam - nawet skrzyżowania oznaczone znakiem A-6 a w każdym razie nieoznaczone (tak jak na "naszej grafice") znakiem D-1 wraz z tabliczką T-6a. " TAkk oczywiscie mam tego świadomość nie należy mylić skrzyżówania z zakretem - słusznie Pan zauważa że są odpowiednie znaki :) Pisąłem to w celu okręślenia kierunków jazdy --a mianowicie "pojazdy nadjechały z kierunków przeciwnych" Ani zakret ani skrzyżowanie, nie wykluczjają tzw. kierunku przeciwnego inaczej mówiąc jazdy z przeciwka :) CYT "Otóż droga może nie zmieniać kierunku na skrzyżowaniu nawet, gdy przebiega łukiem (również o dużym zwrocie lub małym promieniu). W takich warunkach stosuje się wspomniany znak A-6, czyli na ogół poza obszarem zabudowanym. W obszarze zabudowanym, drogi zmieniającej na skrzyżowaniu 'geograficzny' kierunek na tyle w niewielkim stopniu, że zwrot łuku jest mały lub jego promień duży, nie oznacza się kombinacją znaków D-1 oraz T-6a. Nie domagajmy się, by na każdym skrzyżowaniu oznaczonym tylko D-1, drogi przecinały się dokładnie pod kątem 90 stopni." Panie Leszko Drugi i tutaj wcale nie jest tak do końca - znam wiele przykładów (ale nie ma ich sensu tutaj udowadniać - kazdy kto dużo jęzdzi wie o czym mówię) i właśnie bardzo trudno uchwycic sedno, gdyż są to "niuanse" Zmieniam kierunek jazdy w prawo (brak znaku ostrzegającego o zakręcie) właczam kierunkowskaz, a tutaj dodatkowo w prawo kolejna droga :) Wiele razy zadawałem sobie pytanie właczać kierunkowskaz czy nie -- i prosze sobie wyobrazić ż enie ja jeden w "tym miejscu" zastanawiam się co robić :) CYT "Wracając do grafiki z łamanym pierwszeństwem, proponuję wziąć pod rozwagę, że trasa(droga) z pierwszeństwem zmienia kierunek na skrzyżowaniu i nie tworzy zakrętu w jego obrębie - wynika to z oznakowania tj. obecności tabliczek T-6a na wlotach z pierwszeństwem. Ponadto rysunek przedstawia nieco złożoną odmianę skrzyżowania w wariancie "T". Posługując się symboliką, wloty znajdujące się na przeciw siebie reprezentuje daszek literki 'T' :-)" To nie jest skrzyżówanie T :) CYT" Gdyby uznać, że na skrzyżowaniu droga z pierwszeństwem nie zmienia kierunku, to po pierwsze - zastosowano błędne oznakowanie pionowe, po drugie - na grafice i w rzeczywistości, wlot podporządkowany powinien znacznie różnić się cechami geometrycznymi takimi jak: szerokość jezdni, ilość pasów ruchu, klasa drogi." Tutaj mamy do czynienia z tzw skrzyżówaniem łamanym i można zadać sobie pytania, kto pojedzie pierwszy ---------ale pod warunkiem, iż będa własciwie i zgodnie ze sztuką namalowane pojazdy (a że są błedy - to już o tym pisłąem) Ta ilustracja kóra tutaj jest namalowana - można ją porównać do abstrakcyjnego przykładu --- a mianowicie --- postawienie talerza z zupą przed kimś kto przez tydzień nic nie jał i pytaniem go , czy zje tą zupę, ale warunkiem by mógł zupę zjeść jest popełnienie przez niego harakiri :) Panier Leszko Drugi pytanie jest takie --- czy pojazd czerwony prawidłowo ustawił się na rysunku ? Wg. mnie niestety nie -- i to on głow2nie odpwowiada za stworzenie zagrozenia, co nie znaczy że biały ma pierwszeństwo :) CYT "Pańskie przykłady skrzyżowań dróg niskich klas z drogami klas wyższych np. krajowymi na pewno nie mają nic wspólnego z "łamanym pierwszeństwem" i rzeczywiście nawet, gdyby na skrzyżowaniu przebiegały ostrym zakrętem, to wloty w ciągu drogi z pierwszeństwem uznaje się jako przeciwne i nie występuje zmiana kierunku jazdy." Tutaj nieporozumienie - pisałem o drodze np. powiatowej lub krajowej, ale nie o skrzyżowaniu.... wykręlamu powiatową z poprzedniego postu i zostaje tylko krajowa :) CYT "Wobec powyższego, będę dociekał, czy Pan używa kierunko

Konto usunięte

Konto usunięte
10 sierpnia 2013, 12:04

Panie Leszek Drugi Napisał Pan tak: (((((Nie sądziłem, że trzeba na tym forum rozbijać na czynniki pierwsze - jak mi się wydaje - prosty przepis o jednoznacznej informacji. Ale cóż... spróbuję z pobudek w stylu "nie chcem, ale muszem".)))) Jaki Pan osiągnął efekt, po co Pan to robi ??? Po co dyskutować o oczywistych rzeczach i jednoznacznych informacjach. Zasada jest jedna, jak ktoś nie rozumie oczywistych rzeczy to bez sensu jest mu tłumaczenie bo jest oczywistym że tego tłumaczenia nie zrozumie, bo nie rozumie oczywistych rzeczy. Dwie strony wpisów i efekt żaden. Gość jak twierdził tak dalej twierdzi. Ps. Proszę nie tracić czasu na oczywiste rzeczy. Pozdrawiam

Konto usunięte

Konto usunięte
10 sierpnia 2013, 13:07

cyt"Po co dyskutować o oczywistych rzeczach i jednoznacznych informacjach. Zasada jest jedna, jak ktoś nie rozumie oczywistych rzeczy to bez sensu jest mu tłumaczenie bo jest oczywistym że tego tłumaczenia nie zrozumie, bo nie rozumie oczywistych rzeczy. Nie rozumie - kto nie rozumie ? 80% ankietownych, Pan Zasel, Drexler, Dojka i Hans Klos ?? :) CYT "Dwie strony wpisów i efekt żaden. Gość jak twierdził tak dalej twierdzi." A co mam twierdzić ? Ze niejaki Kopan ma racje - kiedy jej nie ma ? Szkoda faktycznie słów Panei Kopan

Konto usunięte

Konto usunięte
10 sierpnia 2013, 20:14

Może jednak trochę merytoryki Kopanie... narazie tylko skrzeczysz że ktoś gęga :) Z konwencją z wiednia mijasz Pan się wybierając sobie "wygodne artykuły", podważasz Pan opinie 80 % kierowców z tematu, dyskutujesz Pan z Panem Zaselem, a nie wiesz Pan o czym - wydaje się Panu że potrafisz Pan interpretować prd, a wychodzi z tego jedno wielkie nieporozumienie... Może byś się Pan odniósł do rysunku skrzyzowania - czy ten rysunek jest prawidłowo namalowany, pomyyśl Pan czy to jest zgodne takie "malownko" z DzU220 odnośnie znaków? A teraz -- skup się Pan Panie Kopan --- skończyłem z Panem dyskusje, ale jak Pan będziesz pisał coś co jest sprzeczne z prd -- to oczywiście bedę zabierał głos :) Na marginesie tego wszystkiego, za Pańskie odzywki powinien Pan już dawno dostać bana od moderatora :) Może Pan podasz to policyjne forum, to podyskutujemy, bo tam na takie odzywki pewno kopanowi nie pozwolą :)

  • 1
  • 2 (current)

Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam. Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.