Adam Próchnicki. Do tych zmian nie musimy się przygotowywać

/ /

Adam Próchnicki. Do tych zmian nie musimy się przygotowywać

Data publikacji: 20 kwietnia 2021, 11:06
Adam Próchnicki. Do tych zmian nie musimy się przygotowywać Adam Próchnicki, instruktor nauki jazdy, właściciel OSK, członek prezydium PKE (fot. J.Michasiew

DYSKUSJA NA RATUSZOWEJ. 15.4.2021 r. (od lewej góra) Jolanta Michasiewicz, Katarzyna Dobrzańska-Junco, Adam Próchnicki, Konrad Romik, Ewa Odachowska, Grzegorz Matuszewski, Jacek Mnich [kliknij] (fot. screen)

Jak ośrodki szkolenia kierowców oraz wykładowcy i instruktorzy będą wdrażali zmiany przepisów wchodzących w życie z dniem 1. czerwca? Takie pytanie zostało zadane w trakcie DYSKUSJI NA RATUSZOWEJ. Adam Próchnicki - instruktor nauki jazdy, przedsiębiorca, właściciel OSK „Jacek” w Siedlcach, członek prezydium Polskiego Klastra Edukacyjnego - odpowiedział, iż branża jest gotowa, albowiem od dawna kształtuje postawy, których istotą jest ochrona pieszego.

Czy branża jest gotowa? 15. kwietnia br. odbyła się kolejna z cyklu - DYSKUSJA NA RATUSZOWEJ [kliknij]. Debata ta zatytułowana została: „Czy kierujący pojazdami zauważą pieszych? Zmiany przepisów w pytaniach i odpowiedziach”. Poświęcona ona była zagadnieniom informacji, edukacji oraz kształtowaniu postaw kierowców oraz pieszych w świetle wchodzących w życie z dniem 1. czerwca br. znowelizowanych przepisów ustawy - Prawo o ruchu drogowym. Jak informował Konrad Romik, sekretarz KRBRD, trwają intensywne prace nad ogólnokrajową kampanią informacyjno-edukacyjną. Uczestnicy wielokrotnie podkreślali poparcie i wskazywali na znaczenie pracy edukatorów w tym: wykładowców, instruktorów, egzaminatorów, nauczycieli i wszystkich innych prowadzących działania w zakresie brd.

Na pytanie o gotowość branży szkoleniowców jej przedstawiciel odpowiedział: - Jeżeli chodzi o przejścia dla pieszych - nie musimy się do tych zmian przygotowywać. Nasza edukacja przebiega - i chyba powiedzą to wszyscy instruktorzy - właśnie w takim kierunku jak zmiany, które nastąpią. Nas pod tym względem nie trzeba edukować. My już teraz, a nawet dużo wcześniej, w taki sam sposób edukujemy naszych kursantów. Ochrona pieszego była przez nas szkoleniowców interpretowana tak jak te nowe przepisy. (…) W tej chwili sytuacja będzie jednoznaczna choć po naszej stronie niczego nie zmienia.

Nieco inaczej wygląda kwestia regulacji dotyczących jazdy poza obszarem zabudowanym i utrzymywaniem bezpiecznych odległości. Szkolenie kandydatów na kierowców odbywa się analogicznie do zasad egzaminu państwowego. I tutaj nic się nie zmieni, bowiem jazdy nie odbywają się poza miastem. - Nie będziemy wyjeżdżać poza miasto i jeździć z takimi prędkościami, aby można było pokazać kursantowi jak tę odległość utrzymać. To jest bardziej działanie teoretyczne.

Wychowanie komunikacyjne z udziałem instruktorów. A. Próchnicki deklarował udział w akcji informacyjnej. Miał jednak konkretną wątpliwość: - Tylko zastanawiam się czy my zostaniemy wpuszczeni do szkół. Bo edukację trzeba zacząć od szkół. Kto nas tam wpuści ? Kiedyś takie plany były później zostało to zatrzymane. Nie wiem dlaczego. Wychowanie komunikacyjne pozostawione zostało w gestii nauczycieli. A przecież mamy doskonałe przygotowanie. Osoby przychodzące do nas mają niespełna 18. lat i te osoby kompletnie nie znają przepisów ruchu drogowego.

Nawyki. Równie ważne podnoszone w debacie zagadnienia to kwestie postaw i nawyków wyniesionych z domu rodzinnego. Młodzi ludzie kopiują zachowania dorosłych według których to pieszy powinien na przejściu dla pieszych uważać, przepuszczać kierowcę, odczekać, aż ten przejedzie, trąbią na pieszego itd. itp. - Kursant widzi jak zachowują się rodzice. (…) Te nawyki przecież z czegoś się biorą! – komentował instruktor. To przykłady postaw wyniesionych z domu. A szkoła? A nauczyciele? - Najważniejsza jest tutaj edukacja, która nie powinna się zatrzymywać w szkole na pierwszych klasach szkoły podstawowej. Bo to się później zapomina. Czy w szkole są warunki, żeby nauczyciele przypominali o tym, o czym było mówione w przedszkolu czy podstawówce? Pewnie można byłoby szkolić, tylko czy nauczyciele chcą? Czy są przygotowani pod względem merytorycznym?

Materiały edukacyjne. Adam Próchnicki potwierdził, iż wszelkie materiały edukacyjne są niezbędne. Wysoko ocenił zaprezentowany podczas debaty spot i film metodyczny - przygotowane w Krakowie, a zaprezentowane przez prezes Katarzynę Dobrzańską-Junco [kliknij]. I tu mała dygresja - te i kolejne materiały są udostępniane bezpłatne, jedyny warunek skorzystania to wskazanie ich źródła. Zacytujmy deklarację: - Do nas nic takiego nie docierało! To dla nas jest totalna nowość i my to będziemy wykorzystywać, ale czy na kursach prawa jazdy? Uważam, że za późno. To powinno być wcześniej wykorzystywane przy innych działaniach edukacyjnych. Na poziomie szkół podstawowych, ale także szkół średnich.

Działania word. Jak się dowiedzieliśmy wojewódzkie ośrodki ruchu drogowego szkoleniem instruktorów nie zajmują się: - To są dwie odrębne instytucje i nie ma tutaj żadnej korelacji pomiędzy osk i word. Nie ma żadnych propozycji od tym względem. Czy rzeczywiście instruktorzy nauki jazdy np. nie powinni być zapraszani na debaty, czy szkolenia organizowane w ramach lokalnych kampanii informacyjno-edukacyjnych, a organizowane przez wojewódzkie rady brd? (jm)

Udostępnij! Opublikuj na swojej stronie internetowej! W Twojej grupie mediów społecznościowych! Podczas szkolenia! itd. itd.:

Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam. Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.