Prace nad rządowym projektem "mDokumenty", czyli nad przeniesieniem najważniejszych dokumentów z portfeli do smartfonów, trwają od lat. Dziś słyszymy, że prawo jazdy ma być objęte tym projektem "szybciej, niż zapowiadano". Czy na pewno?

O planach wprowadzenia możliwości korzystania m.in. z dokumentów tożsamości za pośrednictwem telefonu komórkowego informowaliśmy na łamach L-instruktora trzy lata temu. Powołując się na oficjalne komunikaty ministerstwa, przekazane opinii publicznej podczas konferencji prasowej resortu cyfryzacji pisaliśmy, że cyfryzacja dokumentów tuż tuż.

Dziś wiemy, że rzeczywistość zweryfikowała plany urzędników. Cyfrowe prawo jazdy miało trafić do telefonów w połowie 2017 roku, tymczasem dziś słyszymy, że być może uda się to jeszcze w 2019 roku - informuje Dziennik Zachodni, powołując się na doniesienia Polskiej Agencji Prasowej. Autorzy prac mieli natrafić na problemy prawne. Teraz, ma być już z górki. Jak informuje Marek Zagórski - minister cyfryzacji - projekt niezbędnych przepisów ma być lada dzień przyjęty przez rząd. Oznacza to, że do Sejmu trafi dopiero po wyborach, a to z kolei pozwala mieć nadzieję, że przepisy wejdą w życie na początku 2020 roku. Zapowiadana trzy lata temu rewolucja, jeśli nadejdzie, będzie mocno opóźniona.

Dziś nie trzeba już wozić ze sobą potwierdzenia zawarcia umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej kierującego (OC) i dowodu rejestracyjnego pojazdu. Służby mają dostęp do potrzebnych danych poprzez bazy online i specjalne terminale bezprzewodowe. Prawo jazdy wciąż trzeba mieć przy sobie.

Brak konieczności noszenia przy sobie dowodu osobistego, czy wożenia prawa jazdy, miały nie tylko odchudzić portfele Polaków (w pozytywnym sensie), ale też uprościć komunikację obywateli z urzędami. Zdaniem resortu, najważniejszy w tej propozycji miał być fakt, że telefon będzie jedynie bramką dostępową do naszych danych, a nie ich magazynem. Można więc mówić raczej o np. dowodzie przez komórkę, ale nie o dowodzie w komórce. Do obsługi nowych narzędzi nie będą też potrzebne telefony najnowszej generacji - każdy telefon wyposażony w aktywną kartę sim będzie mógł służyć do korzystania dowodu osobistego lub np. prawa jazdy. Rozwiązanie będzie całkowicie bezpieczne, oparte o model, który funkcjonuje już w niektórych państwach na świecie, chociażby w Austrii.