Poseł Andrzej Szewiński zgłosił do ministra infrastruktury interpelację w sprawie Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Częstochowie. Pyta o plany likwidacji placówki.
- Z niepokojem śledzę doniesienia o planie likwidacji Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Częstochowie. Nie przemawiają za tym żadne przesłanki merytoryczne. Częstochowski WORD może się pochwalić pozytywnymi wynikami finansowymi, co przekładało się na inwestycje na terenie ośrodka oraz we flotę pojazdów egzaminacyjnych - pisze w swojej interpelacji poselskiej Andrzej Szewiński. Swój niepokój uzasadnia faktem, iż ten ośrodek egzaminacyjny jest wiodącym w subregionie północnym województwa śląskiego, a może nawet przyszłego częstochowskiego. Placówka - zdaniem posła - jest najlepiej zorganizowana (oczekiwanie na egzamin - 2 tygodnie). Kolejny argument to to, iż jest on miejscem zatrudnienia określonej grupy ludzi, ze specjalistycznym wykształceniem i doświadczeniem. Dalej czytamy: - Na likwidację WORD-u nie zgadzają się również związki zawodowe, które stoją na stanowisku, że przekształcenie częstochowskiego ośrodka w delegaturę Katowic oznacza zmiany na gorsze i „skok” na majątek częstochowskiego WORD-u. Pracownicy będą mogli zostać zwolnieni bądź oddelegowani do ośrodka w stolicy województwa. Przełoży się to m.in. na opóźnienia terminów egzaminów w Częstochowie.
Ewentualnej likwidacji placówki w obecnym kształcie oficjalnie sprzeciwiła się Rada Miasta Częstochowy. - Wiele osób zagrożonych jest utratą pracy, a także dochodów ze swoich biznesów. Bo to wszystko funkcjonuje jako organizm połączony. Nie ma zgody na likwidację WORD-u. Nie ma nawet zgody na jego modernizację czy restrukturyzację. Walczymy o to, żeby wasze warunki pracy, a później komfort zdawania egzaminów w Częstochowie pozostał na tym poziomie - alarmował radny Sebastian Trzeszkowski.
Autor interpelacji poselskiej stawia ministrowi pytania: Czy to prawda, że główną przesłanką likwidacji częstochowskiego WORD-u i utworzenia zamiejscowego oddziału katowickiego jest przejęcie majątku częstochowskiego ośrodka, a także taboru i wynika z potrzeby dokapitalizowania nieefektywnie zarządzanego WORD-u w Katowicach? Czy to prawda, że Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Katowicach boryka się z dużymi problemami finansowymi i w porównaniu z częstochowskim czy bielskim jest najgorzej zarządzany i czas oczekiwania na egzamin na prawo jazdy najdłuższy? Czy to prawda, że w wyniku przedmiotowych zmian część kadry pracowniczej częstochowskiego WORD-u może zostać zredukowana lub oddelegowana do ośrodka w stolicy województwa?
Jak ustaliła redakcja „Wyborczej pl Częstochowa”: (…) marszałek województwa Jakub Chełstowski planuje likwidację WORD-ów w Częstochowie i Bielsku-Białej. Ich miejsce zajęłyby oddziały zamiejscowe katowickiego WORD-u. (jm)