Dziś zbiera się Zespół ds. Społeczeństwa Informacyjnego Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Jednym z punktów porządku obrad jest dyskusja o raporcie z audytu prac nad uruchomieniem systemu CEPiK 2.0.
Audyt został zlecony przez Ministerstwo Cyfryzacji. Jak wynika z rozmów z osobami, które już zapoznały się z treścią raportu, nie pozostawia on suchej nitki na postępach w pracy nad modernizacją/stworzeniem systemu dla nowej bazy Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców, tzw. CEPiK 2.0.
Resort powstrzymuje się jednak na razie od jakichkolwiek komentarzy. "Jest raport, trzeba się nad nim pochylić i dopiero podjąć ewentualne decyzje" - mówi w rozmowie z L-instruktorem Karol Manys, rzecznik Ministerstwa Cyfryzacji (na zdj. obok /źródło mc.gov.pl). "Pani minister wiele razy mówiła, pisała na twitterze, że nie pozwoli na uruchomienie żadnego systemu, jeśli nie będzie pewna jego ostatecznej gotowości na 1000 procent" - podkreśla Manys, zastrzegając jednocześnie, że żadne decyzje w sprawie odsunięcia uruchomienia nowego CEPiKu jeszcze nie zapadły. "Takie decyzje zapadną po dyskusji na Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego" - usłyszeliśmy od rzecznika MC.
Dyskusja ma odbyć się dzisiaj. Jednym z punktów porządku obrad KWRiST jest "stan realizacji projektu CEPiK 2.0 z uwzględnieniem projektu realizowanego przez Ministerstwo Cyfryzacji (Centralny Ośrodek Informatyki) oraz projektów realizowanych przez Państwową Wytwórnię Papierów Wartościowych S.A., w kontekście możliwości wdrożenia z dniem 1 stycznia 2017 r." Poza przedstawicielami Ministerstwa Cyfryzacji na posiedzeniu zapowiedziana jest także obecność kogoś z Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa oraz z Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych.
Główne błędy, jakie popełniono w pracach nad CEPiKiem 2.0, a na które wskazali audytorzy to m.in. brak określenia i ostatecznego uzgodnienia celów, które umożliwiałyby weryfikację realizacji posczególnych faz i ostatecznego wdrożenia projektu. Ponadto wykonawcy mieli skłonność do koncentrowania się w projekcie na realizacji własnych, partykularnych celów instytucjonalnych, co rodziło ryzyko konfliktów celów i zaburzało komunikację, efektywność pracy i ostateczną jakość realizacji.
Z tego samego dokumentu wynika, że podjęcie ryzyka uruchomienia systemu w styczniu mogłoby grozić zatrzymaniem wydawania praw jazdy, dowodów rejestracyjnych itp. w całym kraju. Mogłoby także nie być możliwości wykonania badań technicznych, stanąłby też proces szkolenia kandydatów na kierowców (brak dostępu do PKK) i egzaminy w WORDach.
O wynikach rozmów na posiedzeniu Komisji i o ewentualnych związanych z nimi decyzjach, będziemy informować na łamach L-instruktora.