"Elki" bez "alko-lock'ów"

Data publikacji: 18 kwietnia 2017, 17:58
"Elki" bez "alko-lock'ów" fot. A. Szadkowska

Osoba, której zabrano prawo jazdy za jazdę po alkoholu, która idzie do OSK na ponowny kurs, może uczyć się jeździć i zdawać na samochodzie bez blokady alkoholowej.

Zakaz jazdy pojazdami bez blokady alkoholowej (tzw. alko-lock), to środek zapobiegawczy obecny w polskim prawie od stosunkowo niedługiego czasu. Jako alternatywa dla całkowitego zakazu prowadzenia pojazdów, został wprowadzony nowelizacją Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym w maju 2015 roku.

Ustawa z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym
Art. 2
84) blokada alkoholowa – urządzenie techniczne uniemożliwiające uruchomienie silnika pojazdu silnikowego i pojazdu szynowego, w przypadku gdy zawartość alkoholu w wydychanym przez kierującego powietrzu wynosi co najmniej 0,1 mg alkoholu w 1 dm3;

Sądy stosują go wobec osób, które przyłapane na jeździe po alkoholu otrzymały zakaz prowadzenia pojazdów i zawnioskują o warunkowe zezwolenie na jazdę. Skazani mogą się o to ubiegać po upływie połowy czasu zasądzonego zakazu albo po dziesięciu latach, w przypadku zakazu dożywotniego. Zgoda sądu nie jest automatyczna. Istotne znaczenie ma tutaj dotychczasowa historia kierującego. Alkoholowi recydywiści nie mają co liczyć na to udogodnienie.

Czy podczas ponownego kursu nauki jazdy albo egzaminu, osoby z sądowym zakazem jazdy pojazdami bez “alko-lock’a” mogą jeździć “elką” bez takiej blokady?

Tak, mogą.

Poniżej fragment przepisu, który wyłącza jazdy szkoleniowe i egzaminacyjne spod tego zakazu.

Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny wykonawczy
Art. 182a
§ 2. W przypadku orzeczenia sądu o dalszym wykonywaniu środka karnego w postaci zakazu prowadzenia pojazdów niewyposażonych w blokadę alkoholową, zakazu tego nie stosuje się w przypadku prowadzenia pojazdów wykorzystywanych do nauki jazdy i egzaminowania, jeżeli skazany jest osobą szkoloną lub egzaminowaną w trybie przewidzianym przepisami ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. o kierujących pojazdami (...).

Pojazd wyposażony w “alko-lock” nie ruszy, dopóki kierujący nie przeprowadzi testu na obecność alkoholu w wydychanym powietrzu, zakończonego negatywnym wynikiem. Jednym słowem, wystarczy “dmuchnąć” w ustnik. Osoba trzeźwa będzie mogła uruchomić auto. Ponadto, do prawa jazdy osób zobowiązanych do wyposażenia swojego samochodu w takie urządzenie, dopisuje się kod “69”. To sygnał dla policjanta, który może sprawdzić, czy w pojeździe prowadzonym przez zatrzymanego do kontroli, jest zamontowana sprawna blokada.

Jak działa blokada alkoholowa? Oto poglądowa prezentacja jednego z amerykańskich producentów tego typu urządzeń

Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam. Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.