6 maja obchodzimy Europejski Dzień Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Święto ustanowione przez Komisję Europejską wpisuje się w Dekadę Działań na Rzecz BRD 2011-2020.
Celem Dekady Działań jest między innymi zminimalizowanie liczby śmiertelnych ofiar wypadków drogowych o 5 milionów. Mimo, że na tle innych krajów na świecie UE osiąga doskonałe wyniki w zakresie bezpieczeństwa drogowego, to każda ofiara śmiertelna to o jedną ofiarę za dużo. Co roku na drogach europejskich ginie łącznie 30 tys. osób (w 2015 r. było 26 tys. ofiar), z czego średnio 21 proc. to piesi, 7 proc. – rowerzyści i 18 proc. – kierowcy motocykli i motorowerów. 70 proc. śmiertelnych wypadków drogowych z udziałem pieszych zdarza się na obszarach miejskich. Obawy wzbudza fakt, że w ciągu ostatnich 10 lat liczba ofiar śmiertelnych wśród pieszych nie zmniejszyła się w takim samym stopniu jak ogólna liczba ofiar śmiertelnych wypadków drogowych. Piesi i rowerzyści stanowią niemal połowę liczby ofiar śmiertelnych miejskich wypadków drogowych.
Szczególnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa pieszych i rowerzystów w mieście jest brak wydzielonych pasów ruchu, wysoka prędkość pojazdów i niebezpieczne zachowania użytkowników dróg. Odpowiedzialność za bezpieczeństwo drogowe ponoszą wszyscy: piesi i rowerzyści, a także kierowcy samochodów muszą dbać o bezpieczeństwo, zachowując się w sposób odpowiedzialny i odnosząc się do siebie z szacunkiem.