Klucz do rozsądku

Data publikacji: 21 kwietnia 2016, 14:39
Klucz do rozsądku Ciekawe rozwiązanie Forda, które pozwala przypisać ograniczenia konkretnemu kluczykowi

Nadszedł dzień, w którym syn poprosił cię o samochód. Niedawno zdobył prawo jazdy, ufasz mu, ale ...pewności nigdy za wiele. Gdyby tak ograniczyć niektóre możliwości pojazdu? Bez problemu, jeśli masz Forda z systemem MyKey.

Według policyjnych raportów, w ubiegłym roku "młodzi kierowcy" spowodowali ponad 20 proc. wszystkich wypadków. Posiadacze praw jazdy w wieku 18-24 doprowadzili w roku 2015 do zdarzeń, w których zginęło 478 osób, a ponad 7,5 tys. zostało rannych. Przyczyną bardzo dużej części, bo aż 40 proc. tych wypadków było niedostosowanie prędkości do warunków ruchu.


Fragment raportu podsumowującego statystyki wypadków drogowych w Polsce za rok 2015. /źródło: Policja

To nie jest wyłącznie polski problem. Im człowiek młodszy, tym bardziej skłonny do brawury i podejmowania ryzykownych działań. Dostrzegł to Ford, opracowując i montując w swoich samochodach system, który pozwala nieco ostudzić krew świeżo upieczonych adeptów sztuki kierowania. L-instruktor sprawdził jak to działa.

Żeby ograniczyć możliwości samochodu, powierzając go komuś, kto naszym zdaniem nie powinien nimi w pełni dysponować, trzeba mieć dwa kluczyki. Pierwszy ważniejszy, nasz, nazwijmy go "master" i drugi, ten do powierzenia, niech mu będzie "uczeń". Nie ma znaczenia który jest który. "Masterem" staje się ten, za pomocą którego uruchomimy zapłon w samochodzie i ustawimy w menu ograniczenia dla "ucznia". Z zewnątrz nie ma pomiędzy nimi żadnych różnic, co więcej, w każdej chwili ich role mogą ulec zamianie, oczywiście jeśli tak zdecydujemy.

Po przekręceniu "mastera" w stacyjce, ale bez uruchamiania silnika, wchodzimy do menu, które w testowym egzemplarzu najnowszego Focusa wyświetla się na środku tablicy rozdzielczej, pomiędzy zegarami. Po wybraniu opcji "My Key" (rys. 1) oraz polecenia "Utwórz" (rys. 2), trzeba przytrzymać przycisk OK na kierownicy (rys. 3). Wtedy naszym oczom ukazuje się lista opcji do przełączania, odpowiadających ograniczeniom, jakie możemy zaprogramować (rys. 4). Kontrola trakcji, prędkość maksymalna, ostrzeżenie o prędkości, ograniczenie głośności radia i polecenie kasowania wszystkich ograniczeń (rys. 5).

Wybierając pierwszą opcję, czyli panowanie nad kontrolą trakcji, możemy zablokować możliwość jej wyłączania kierowcy posługującemu się kluczykiem "uczniem" (rys. 6). Wyłączanie tak istotnego systemu bezpieczeństwa może się "przydać" np. wtedy, jeśli młodzieży przyjdzie cywilnym autem ojca ćwiczyć "jazdę bokiem" z użyciem ręcznego hamulca. Z włączoną kontrolą trakcji taka zabawa nie ma większego sensu, zapobiegliwy tata może w ten sposób mocno ograniczyć pole do "popisów".

Kolejnym ograniczeniem, jakie "master" może nałożyć na "ucznia" jest ograniczenie maksymalnej prędkości, z jaką można jechać. Niestety, tu opcje są tylko dwie: 140 i 160 km/h (rys. 7). Niestety, bo oznacza to praktycznie brak ograniczenia. Jedyna pewność, jaką ojciec zyskuje, jest brak możliwości przekroczenia przez syna dozwolonej prędkości na autostradzie. Z tej perspektywy sensowniej wygląda gama prędkości dostępna w opcji ostrzegania o przekraczaniu jej kilku wartości. Tu ojciec dostaje do wyboru 70, 90 i 100 km/h 


(rys. 8). W chwili, gdy syn osiągnie lub przekroczy prędkość wybraną przez ojca, rozlegnie się stosowne ostrzeżenie.

Inną ciekawostką jest możliwość wprowadzenia ograniczenia głośności radia (rys. 9). Sprawdziliśmy, że po zaprogramowaniu limitu, nie można "podkręcić" odtwarzacza mocniej niż do połowy zakresu. Niestety to również martwa opcja. Połowa zakresu, do jakiej można zrobić głośniej to przy tym radiu i tak bardzo głośno.

Przyjęliśmy model ojciec-syn, ale tak naprawdę MyKey można próbować wykorzystywać w różnych sytuacjach. Niedawno zatrudniony przedstawiciel w firmie, albo niefrasobliwy małżonek również mogą zasługiwać na "ucznia", choćby na pewien czas. Korzystając z kluczyka "ucznia", po każdym uruchomieniu pojazdu wyświetli się komunikat przypominający o działaniu systemu (rys. 10). Jeśli zaś ten czas minie, a Ty - jako właściciel "mastera" zdecydujesz o zdjęciu blokad, po włożeniu kluczyka wybierzesz opcję kasowania całości (rys. 11). Po potwierdzeniu swojej decyzji przyciskiem OK na kierownicy (rys. 13), z drugiego kluczyka znikną wszelkie ograniczenia (rys. 14).

To pionierskie rozwiązanie proponuje tylko Ford. Naszym zdaniem szkoda, bo być może konkurencja na tym polu wymusiłaby pewne drobne, ale sensowne modyfikacje. Możliwe, że lepiej byłoby mieć możliwość ograniczenia maksymalnej prędkości np. do 90 km/h albo głośności radia do 25% zakresu. Niemniej, sam pomysł zasługuje na brawa. Pozwala bowiem na wprowadzenie dodatkowego, pośredniego kroku pomiędzy zdobyciem uprawnień do kierowania samochodem, a całkowitą samodzielnością. Nie od dziś przecież wiadomo, że jedno z drugim nie zawsze ma niestety wiele wspólnego.

Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam. Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.