O certyfikacji kompetencji zawodowych instruktorów

/ /

O certyfikacji kompetencji zawodowych instruktorów

Data publikacji: 26 listopada 2020, 09:46
O certyfikacji kompetencji zawodowych instruktorów Dr hab. inż. prof. ITS - Marcin Ślęzak, dyrektor Instytutu Transportu Samochodowego (fot. ITS)

Kolejne omówienie wystąpienia wygłoszonego podczas e-seminarium NOWE KOMPETENCJE W TRANSPORCIE DROGOWYM zorganizowanego przez Fundację Zapobieganie Wypadkom Drogowym oraz Polski Klaster Edukacyjny. Dziś dr hab. inż. prof. ITS Marcin Ślęzak, dyrektor Instytutu Transportu Samochodowego i prezentacja pt. „System podnoszenia kompetencji kadr w transporcie samochodowym”. Prezentacja dyrektora M. Ślęzaka została podzielona na dwa bloki: rys historyczny tego co ITS dotychczas zrobił i jakie działania podejmował w kwestii uregulowania - standaryzacji kompetencji i temu co dzieje się, czyli o przyszłości.

Profesor informował, iż działania Instytutu rozpoczęły się od 1999 roku. Wówczas został zaprezentowany nowy model szkolenia kierowców w Polsce, który przewidywał dwa etapy szkolenia. W nim przewidziano m.inn. tzw. jazdy z osobą towarzyszącą, szkolenie dla młodych kierowców, system reedukacji. W latach 2000-2001 pracowały zespoły opracowujące zasady wdrożenia propozycji. W roku 2001 rozpoczęto prace nad przygotowaniem nowej ustawy - ustawy o kierujących pojazdami. Ta miała wdrożyć właśnie ten nowy model szkolenia. Ostatecznie ustawa weszła w życie po 10. latach. Pierwotny zapis, iż jednostki szkolące mają być certyfikowane - wypadł, natomiast elementy dotyczące młodych kierowców nadal oczekują na realizację.

- Instytut podejmował wiele działań w zakresie standaryzacji kompetencji - podsumował M. Ślęzak. I nie były to tylko te w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego, ale też w zakresie diagnostów czy psychologów. Odnośnie jakości szkolenia został przygotowany cały program certyfikacji kompetencji zawodowych instruktorów nauki jazdy oraz wykładowców. Mówca zwrócił uwagę na znaczenie systemowego podejścia w kwestii kompetencji. - Systemowe podejście to jest przede wszystkim ocena samego wniosku, czyli kwalifikacji danego instruktora i wydania certyfikatu. Na rynku mogą istnieć różne „certyfikaty”, które tak naprawdę są zaświadczeniami. Nie mają nic wspólnego z certyfikatem, który w rzeczywistości składa się z kilku elementów. Ale co istotne, jest związany z nadzorem nad certyfikatem. Wydanie certyfikatu nie kończy całego procesu - uzasadniał profesor. W 2004 roku ukończono prace nad kryteriami i programem szkolenia. Od 1. grudnia 2001 Instytut posiadał akredytację PK, a w latach 2002-2010 placówka wydała 50 dobrowolnych certyfikatów wykładowców szkolących instruktorów nauki jazdy i 300 dobrowolnych certyfikatów dla instruktorów.

W zakresie jakości wychowania komunikacyjnego również opracowano kryteria i program szkolenia, i również od 2001. roku ITS posiadał akredytację PK. W roku 2004. Przeszkolili 30. nauczycieli wychowania komunikacyjnego. Wydano certyfikaty. - Niestety, ponieważ były to certyfikaty dobrowolne, choć w założeniach przewidywaliśmy, że ośrodki i instruktorzy certyfikowani będą mieli szersze uprawnienia niż typowe jednostki, ponieważ to się nie ukazało, to dużego zainteresowania dobrowolną certyfikacją nie było. Każdy zadawał sobie pytanie, co ten certyfikat daje? W dużej mierze, oczywiście poza kwestią pracy nad samym sobą, swoją karierą, to z punktu widzenia innych ułatwień, czy uprawnień w zasadzie rzeczywiście nic nie dawał. Działanie, które jest w pewien sposób martwe - oceniał mówca.

Pojawił się nowy element - zintegrowany system kwalifikacji (zsk). 15. stycznia 2016 roku weszła w życie ustawa o zintegrowanym systemie kwalifikacji. Co to jest ten system zintegrowany? Profesor odpowiedział: - Tu wychodzimy poza zakres standaryzacji jednej czy drugiej branży, czy dziedziny, poprzez próbę ujednoliconego - ustandaryzowanego podejścia do wszystkich kwalifikacji, we wszystkich obszarach gospodarczych. Można powiedzieć, że zintegrowany system kwalifikacji to zbiór zasad, standardów oraz procesów regulujących sposób działania i osób/instytucji związanych z nadawaniem kwalifikacji oraz zapewnieniem ich jakości. Wszystkie te kwalifikacje są określone - uporządkowane i zapisane w jednym miejscu: w katalogu nazwanym zintegrowanym rejestrem kwalifikacji. Ze zintegrowanym systemem kwalifikacji jest też związana europejska i polska rama kwalifikacji. Nie wchodząc w szczegóły - w zasadzie jest to pewien element klasyfikacji poziomów kwalifikacji, którym odpowiadają pewne elementy procesu edukacji. Te ostatnie można podzielić na trzy grupy: procesy edukacji formalnej - szkoły i uczelnie, poprzez edukację ogólną do edukacji wyższej - pozaformalnej, poza systemem szkolnictwa ogólnego, zawodowego np. kursy kwalifikacyjne, językowe, specjalistyczne - ale certyfikowane. A także efekty uczenia się realizowane w ramach w ramach edukacji nieformalnej. Tutaj mam na myśli doświadczenie, praktykę zawodową, staże, praktyki studenckie, czy uczenie się samodzielne. Jak to zostało podkreślone - polskie ramy kwalifikacji dają jeszcze jedną korzyść, otóż można je wymieniać i porównywać z innymi kwalifikacjami w krajach Unii Europejskiej, będziemy rozpoznani, a kwalifikacje honorowane. Polska rama kwalifikacji ma też zbliżyć oczekiwania pracodawcy i przygotowanie - pod kątem edukacyjnym -pracownika. Pamiętając, że kwalifikacje to jest jedna rzecz, a umiejętności i doświadczenie - druga. Tu profesor podkreślał, jak ważne jest zbieranie nie tylko dokumentów, które potwierdzają kwalifikacje, ale właśnie rozwijanie kompetencji, czyli tych umiejętności, które później są stosowane w praktyce.

Konkludując prof. Marcin Ślęzak, pokreślił znaczenie kwestii podejścia systemowego. Mówił m.inn., że zsk, która została zatwierdzona jest wpisywana do zintegrowanego rejestru kwalifikacji; kwalifikacja jest opisana w jeden sposób i ma przypisany poziom polskiej ramy kwalifikacji - czyli ustandaryzowany sposób opisu tej kwalifikacji. Trzeci element - musi podlegać walidacji. Kwalifikacje mogą nadać tylko instytucje uprawnione i wskazane przez właściwego ministra lub na podstawie przepisów prawa. Każda instytucja certyfikująca kwalifikacje musi być objęta wewnętrznym i zewnętrznym system zapewnienia jakości; czyli musi być placówka zewnętrzna, która ocenia, czy wymieniona jednostka nadająca certyfikat robi to w sposób obiektywny, niezależny i transparentny. Ministrowie sprawują nadzór nad jakością nadawania kwalifikacji. Nie jest to poddane swobodzie gospodarczej. Funkcjonowania zsk jest koordynowane przez ministra właściwego do spraw oświaty i wychowania. I informacje o kwalifikacji znajdują się w jawnym, zintegrowanym rejestrze. Zakończył informacją o sektorowych radach ds. kompetencji. Postawił pytanie - A co z kompetencjami w transporcie? (jm)

Kolejne omówienie, kolejnego wystąpienia wygłoszonego podczas e-seminarium w najbliższym czasie. Czekamy także na Państwa głosy w dyskusji. Redakcje: tyg. PRAWO DROGOWE@NEWS (e-mail: tygodnik@prawodrogowe.pl) oraz portal L-INSTRUKTOR (e-mail: redakcja@l-instruktor.pl)

Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam. Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.