Czy szkolenie w zakresie jazdy drogami ekspresowymi i autostradami powinno być obowiązkowe? Takie zapytanie poselskie zostało skierowane do ministra infrastruktury. Znamy ośrodki szkolenia, które w ramach „jazdy poza obszarem zabudowanym” oferują i realizują jazdę autostradami. Cel oczywisty. A jednak czy jest to możliwe? Czy osiągalne dla wszystkich ośrodków szkolenia kierowców?
Grupa posłanek zgłosiła do ministra infrastruktury Zapytanie w sprawie nauki jazdy po drogach ekspresowych i autostradach. Zgłaszające: Krystyna Sibińska, Maria Małgorzata Janyska, Elżbieta Gapińska, Zofia Czernow - oceniają, iż: - Ogromna liczba wypadków na drogach ekspresowych i autostradach wskazuje, iż wielu kierowców nie potrafi poruszać się po tych drogach. Nic dziwnego, bo z reguły na kursie tego nie uczą. Jednocześnie przypominają, iż: - Autostrada Wielkopolska stworzyła unikalny w skali kraju projekt. Kursanci podczas takiego szkolenia praktykują manewry wyprzedzania, zmiany pasa ruchu, a także włączania się do ruchu. Kursant trenuje utrzymywanie bezpiecznych odległości od poprzedzających pojazdów, stopniowe zwalnianie przed zjazdami oraz bezpieczne i wyraźnie informowanie innych użytkowników drogi o planowanych manewrach. Poruszane są też zagadnienia kultury jazdy, planowania podróży, znaczenia odpoczynku, przerw podczas przejazdu oraz parkowania. Dodajmy, iż z tej bezpłatnej oferty szkoleń mogą skorzystać zarówno obecni jak i przyszli kierowcy. Cel oczywisty: wyeliminować niebezpieczne zachowania na trasach szybkiego ruchu poprzez edukację kierowców.
Autorki wystąpienia formułują następujące zapytanie: - Czy takie szkolenie nie powinno być obowiązkowe dla wszystkich uczestników kursów na prawo jazdy (kategorii uprawniającej do poruszania się po drogach szybkiego ruchu i autostradach)?
Zastanówmy się czy jest to możliwe? Czekamy na wypowiedzi: tygodnik@prawodrogowe.pl oraz redakcja@l-instruktor.pl (jm)