Odpowiedzialność wyższej wagi

/ /

Odpowiedzialność wyższej wagi

Data publikacji: 18 stycznia 2015, 16:32
Autor: Jolanta Michasiewicz (red. nacz. Tyg. Prawo Drogowe@News)
Odpowiedzialność wyższej wagi fot. jozeflassota.pl

"Rzeczywiście, pojawiają się wątpliwości, czy deregulacja w tym zakresie nie pogorszy jakości przygotowania przyszłych kierujących pojazdami. Doświadczenia innych państw wskazują, że obniżenie poprzeczki generalnie nie pogarsza jakości świadczonych usług" mówi Józef Lassota, poseł PO.
 
Pytanie redakcji Tygodnika Prawo Drogowe@News: Poprosiliśmy Pana o rozmowę z kilku powodów i tych kilka pytań postawimy poniżej. A tu przede wszystkim z prośbą o informację o stanie prac poselskich nad kilkoma ważnymi regulacjami. Minął rok od momentu, gdy dowiedzieliśmy się o tragicznym w skutkach wypadku w Kamieniu Pomorskim, wypadku który spowodował kierowca pijany i pod wpływem narkotyków. Zabił 6 osób, osierocił dzieci, unieszczęśliwił wiele rodzin. Zgłoszonych zostało wiele projektów, równie wiele powiedziano w mediach. A do dnia dzisiejszego nie ma obowiązującej nowej, - ostrej jak zapowiadano - regulacji w tym zakresie. Skąd taka - nazwijmy to - “opieszałość poselska”?

Tragedia, która wydarzyła się w Kamieniu Pomorskim, wywołała lawinę dyskusji o konieczności zmian uregulowań prawnych, głównie w kierunku zaostrzenia sankcji za kierowanie pojazdem przez pijanych kierowców lub pod wpływem narkotyków.
- Józef Lassota, poseł PO

Odpowiedź Józefa Lassoty, posła RP: Tragedia, która wydarzyła się w Kamieniu Pomorskim, wywołała lawinę dyskusji o konieczności zmian uregulowań prawnych, głównie w kierunku zaostrzenia sankcji za kierowanie pojazdem przez pijanych kierowców lub pod wpływem narkotyków. Przygotowane zostały dwa poselskie projekty, a także projekt rządowy zmian. Projekty poselskie proponują wprowadzenie  większych kar pozbawienia wolności i większe kary finansowe. Natomiast projekt rządowy dodatkowo wprowadza, w określonych przypadkach, obowiązek wyposażenia pojazdu w blokadę alkoholową. Projekty te są na etapie procedowania w Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach. Podkomisja Stała do spraw nowelizacji prawa karnego przygotowała już swoje sprawozdanie, które oczekuję na rozpatrzenie przez Komisję.
 
Kolejne pytanie o etap procedowania nowych zapisów ustawowych. Tu jesteśmy dokładnie przez Pana Posła poinformowani - myślę o projekcie noweli ustawy - Prawo o ruchu drogowym, dotyczącej poprawy statutu pieszych i ruchu pieszych na przejściu dla nich wyznaczonym. Był Pan przewodniczącym podkomisji specjalnej powołanej dla przygotowania stosownego zapisu. Komisja zakończyła swoje prace. Jednak projekt utknął w Komisji Infrastruktury? Skąd taka zwłoka. Tu już minął rok, od chwili zarejestrowania wniosku o tę zmianę.

Kierowana przeze mnie podkomisja zakończyła pracę 25 września ubiegłego roku i sprawozdanie z jej prac oczekuje na rozpatrzenie przez Komisję Infrastruktury. W ostatnim okresie Komisja była bardzo zaabsorbowana pracami nad projektem budżetu państwa na 2015 rok. Decyzję o terminie rozpatrzenia sprawozdania podejmie Prezydium Komisji.
 
Wiele - co oczywiste - mówi się o konieczności poprawy stanu bezpieczeństwa ruchu drogowego. Równie wiele stawia diagnoz, iż ta smutna polska rzeczywistość w tym zakresie to także wina stanu i poziomu szkolenia przyszłych kierowców. Tymczasem w roku ubiegłym złagodzono wymogi stawiane instruktorom nauki jazdy. To bardzo odpowiedzialny zawód, to odpowiedzialność za życie ludzkie. Jaka jest Pana opinia - czy ta poprzeczka stawiana przyszłym instruktorom nauki jazdy nie powinna być jednak podniesiona i postawiona zdecydowanie wyżej?

Rzeczywiście, pojawiają się wątpliwości, czy deregulacja w tym zakresie nie pogorszy jakości przygotowania przyszłych kierujących pojazdami. Doświadczenia innych państw wskazują, że obniżenie poprzeczki generalnie nie pogarsza jakości świadczonych usług. Zdaję sobie sprawę, że w przypadku instruktorów nauki jazdy odpowiedzialność jest znacznie poważniejsza, aniżeli przy deregulacji innych zawodów, np. zarządców nieruchomości. Ustawy deregulacyjne zakładają monitoring i ewaluację skutków przyjętych rozwiązań, z których wnioski będą służyły do ewentualnych korekt zapisów ustawowych.

I zagadnienie, niezwykle blisko związane z systemem szkolenia kandydatów na kierowców, a mianowicie system szkolenia dzieci i młodzieży. Wychowanie komunikacyjne jest, ale czy jest to system wystarczający? Czy to w ogóle jest system? Dlaczego nie ma specjalizacji w szkołach wyższych - nauczyciel wychowania komunikacyjnego. Dlaczego takie zajęcia prowadzą nauczyciele innych specjalności, doszkoleni przez różne placówki, najczęściej wojewódzkie ośrodki ruchu drogowego. Dlaczego - mimo dynamicznie zmieniającego się prawa - dla tych nauczycieli nie ma np. kilkudniowych obowiązkowych raz w roku warsztatów szkolenia zawodowego - analogicznie jak wymóg wprowadzony dla instruktorów i egzaminatorów? Prosimy o komentarz.

Pełna zgoda, że wychowanie komunikacyjne jest zdecydowanie niewystarczające, a nawet ułomne. A trzeba zdawać sobie sprawę, że problem bezpieczeństwa związanego z ruchem drogowym dotyczy praktycznie wszystkich, niezależnie od swojej woli.  Każda osoba po wyjściu z domu zostaje uczestnikiem ruchu drogowego w różnorakiej formie: pieszego, pasażera, rowerzysty czy kierowcy. A więc wychowanie komunikacyjne powinno być traktowane jako powszechne i obowiązkowe. Proces edukacyjny powinien być  rozpoczęty wcześnie i prowadzony systematycznie, jako proces długotrwały. Tylko wówczas możemy oczekiwać uzyskania pożądanych rezultatów jesli potraktujemy go jako dobrą inwestycją na przyszłość zwiększającą bezpieczeństwo ruchu drogowego. W tej sprawie występowałem z interpelacją poselską.
Uważam, że wszystkie zainteresowane środowiska powinny podjąć dużą kampanię medialną na rzecz bardzo poważnego potraktowania wychowania komunikacyjnego. Wiadomo powszechnie, że profilaktyka, a za taką należałoby uznać proces wychowania komunikacyjnego, jest znacznie bardziej efektywna, niż likwidacja skutków. A w tym przypadku ich likwidacja nie zawsze jest możliwa, gdyż życia ludzkiego nie da się przywrócić. A nawet w kategoriach ekonomicznych jest znacznie bardziej opłacalna.
 
Co chciałby Pan życzyć tym ludziom pracującym na rzecz poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego, wykonującym tak trudne i odpowiedzialne zawody instruktorów, nauczycieli, wykładowców, egzaminatorów itd. w Nowym 2015 Roku?

Na Nowy 2015 Rok życzę wytrwałości i satysfakcji z wykonywanej misji, tak bardzo ważnej dla naszego poczucia bezpieczeństwa. Trzeba pamiętać, że konsekwencja w działaniu, mimo różnych przeszkód, zawsze przynosi efekty. 

Dziękujemy za rozmowę, w imieniu naszych Czytelników, dziękujemy za dotychczasową życzliwość i czas nam poświęcony, życzymy Panu wszelkiej pomyślności w Nowym 2015 roku.

Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam. Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.