Spotkali się w Sieradzu

Data publikacji: 7 października 2016, 15:09
Spotkali się w Sieradzu źródło: Facebook/Krajowe Stowarzyszenie Dyrektorów WORD

Szefowie organizacji zrzeszających szkoleniowców: PFSSK, PIGOSK i OIGOSK spotkali się z reprezentacją Krajowego Stowarzyszenia Dyrektorów WORD. Tematem rozmów były aktualne sprawy związane ze szkoleniem i egzaminowaniem.

Do spotkania doszło 30 września w siedzibie Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Sieradzu. Zgodnie z komunikatem zamieszczonym na profilu społecznościowym KSD, inicjatorem rozmów było Stowarzyszenie. Polską Federację Stowarzyszeń Szkół Kierowców reprezentował prezes Krzysztof Bandos i sekretarz Jan Szymczak. Izby gospodarcze reprezentowali: Roman Stencel - prezes OIGOSK i Krzysztof Szymański - prezes PIGOSK. Krajowe Stowarzyszenie Dyrektorów WORD reprezentował zaś prezes Łukasz Kucharski (dyrektor WORD Łódź) oraz dyrektorzy WORDów w Piotrkowie Trybunalskim i Sieradzu - Bogusław Kulawiak i Henryk Waluda.

"Przedmiotem spotkania było omówienie problemów poruszanych przez zespół doradczy powołany przez Ministra Infrastruktury i Budownictwa do spraw szkolenia osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami oraz przeprowadzania egzaminu państwowego na prawo jazdy, w skład którego wchodzą także obecni na spotkaniu przedstawiciele ośrodków szkolenia kierowców" - czytamy w komunikacie KSD WORD i dalej: "Podczas spotkania omówiono również zasady dalszej współpracy. Obecni zadeklarowali wolę wspólnego rozwiązywania problemów istniejących pomiędzy wojewódzkimi ośrodkami ruchu drogowego i ośrodkami szkolenia kierowców".

O przebieg rozmów i opinię w sprawie poruszanych tematów zapytaliśmy prezesa KSD WORD Łukasza Kucharskiego. "To na pewno nie było ostatnie nasze spotkanie" - mówił w rozmowie z L-instruktorem Kucharski. "Tak długo będą spory, tak długo będziemy na siebie spoglądać wilkiem, jak długo będziemy nawzajem wchodzić w swoje kompetencje" - podsumowuje prezes KSD. Zdaniem Kucharskiego wyraźne rozdzielenie zadań, czyli powierzenie wszelkich szkoleń wyłącznie szkołom jazdy, a wszelkich egzaminów wyłącznie WORDom, w znacznym stopniu poprawiłoby sytuację. „Można mnie nazwać szalonym optymistą, ale jestem w tej branży już kilka lat i jestem przekonany, że w znacznym stopniu pomogłaby stabilizacja” – tłumaczy.

Cena egzaminu jest niedoszacowana” – dodaje ponadto dyrektor Kucharski. „Dla jednych 130zł to dużo, dla innych mało. Inaczej tę kwotę traktuje osoba, która przychodzi na egzamin z nastawieniem, że a nuż się uda, a inaczej osoba dobrze przygotowana”. Jako potwierdzenie swojej opinii o cenach egzaminów Łukasz Kucharski zauważa, że droższy od egzaminu na prawo jazdy jest np. egzamin First Certificate z angielskiego, czy egzamin na patent żeglarza.

O wypowiedź na temat spotkania poprosiliśmy także przedstawicieli organizacji szkoleniowych. Trwają prace nad przygotowaniem wspólnego komunikatu PFSSK, PIGOSK i OIGOSK.

Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam. Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.