Sprawdzać poza drogą publiczną

/ /

Sprawdzać poza drogą publiczną

Data publikacji: 22 kwietnia 2016, 11:18
Autor: Rafał Lewicki
Sprawdzać poza drogą publiczną fot. A. Szadkowska

Sprawdzenie podstawowych umiejętności panowania nad pojazdem powinno się odbywać poza drogą publiczną. Kandydat na kierowcę bezpiecznie i samodzielnie pokazuje w jaki sposób panuje nad pojazdem – Rafał Lewicki, egzaminator.

Od pewnego czasu pojawiają się doniesienia o planach likwidacji placu manewrowego z egzaminu. Oto moja opinia, jako egzaminatora. Pomysłodawcy zlikwidowania tzw. jazdy po łuku, jako jeden z argumentów podają bezsensowność takiej jazdy w sztucznych warunkach, że to w ruchu drogowym powinno się sprawdzać wszystkie umiejętności kandydatów. Innym argumentem jest poprawa statystyk zdawalności w WORD. Czy aby na pewno tędy droga?

Moim zdaniem sprawdzenie podstawowych umiejętności panowania nad pojazdem powinno się odbywać poza drogą publiczną. Na tym właśnie etapie kandydat na kierowcę przy minimalnej prędkości i w bezpiecznym miejscu, samodzielnie pokazuje w jaki sposób panuje nad pojazdem. Właśnie to zadanie daje egzaminatorowi możliwość oceny podstawowych umiejętności takich jak: sposób ruszania i hamowania, właściwe obserwowanie toru jazdy podczas cofania przez tylną szybę, korzystanie z lusterek, utrzymywanie właściwego toru jazdy, czy wreszcie właściwa ocena odległości od przeszkody. Z założenia jest to zadanie bardzo proste, chociaż realia egzaminacyjne nie zawsze to odzwierciedlają. W większości przypadków kandydaci na kierowców uczą się tego zadania na pamięć „wkuwając” przy którym słupku skręcić kołem kierownicy i jaki obrót wykonać. Efekt? Brak panowania nad pojazdem, najechanie na pachołek, przejechanie kołem przez linię, co przynosi niechlubne statystyki. Skupienie się na liczeniu słupków powoduje brak właściwej oceny sytuacji za pojazdem i przed nim. Większość kandydatów po zaliczeniu zadań na placu manewrowym, wyjeżdżając w ruch drogowy nie ma problemów z podstawowym panowaniem nad pojazdem. Manewr parkowania czy zawracania na drodze z wykorzystaniem biegu wstecznego nie sprawia im  trudności. Wtedy to właśnie mija stres, drżenie nóg, a pojawia się pewność siebie.

Myślę, że należałoby wszcząć dyskusję co do urealnienia zadań egzaminacyjnych na placu manewrowym w celu wyeliminowania „matematyki” i skupieniu się na wyrabianiu u osób zdających nawyków, m. in. obserwowanie do tyłu przez szybę toru jazdy i realnej oceny sytuacji wokół pojazdu. To zadanie daje egzaminatorowi szeroki obraz tak wielu umiejętności kandydata na kierowcę i jest potrzebne na egzaminie.

Rafał Lewicki
autor jest egzaminatorem na kategorię A i B.
Pracuje w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Radomiu
.

źródło: Bastian /CC BY 3.0

Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam. Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.