Komenda Wojewódzka Policji w Białymstoku poinformowała, iż przed sądem stanie 22. latek, który swoje prawo jazdy… kupił w internecie, bo… nie był w stanie zdać egzaminu. Kodeks karny przewiduje tu zagrożenie do lat 5 pozbawienia wolności.
Policjanci z hajnowskiej drogówki zatrzymali pojazd, który przekroczył prędkość. Podczas kontroli ustalono, iż poza wykroczeniem drogowym, kierowca który prowadził pojazd nie posiada prawo jazdy. I jeszcze więcej – nie ma on uprawnień, a dokument, który okazał się jest fałszywy. - Po sprawdzeniu w systemach policyjnych okazało się, że mężczyzna nigdy nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Tłumaczył, że nie był w stanie zdać egzaminu, dlatego kupił dokument – informowali funkcjonariusze. Kierowca został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Został mu postawiony zarzut posługiwania się podrobionym dokumentem. Przestępstwo to jest zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności.
Przypominamy - co warto przekazać kandydatom na kierowców - iż posługiwanie się fałszywymi dokumentami stypizowane zostało przepisem art. 270 Kodeksu karnego, zgodnie z którym kto, w celu użycia za autentyczny, podrabia lub przerabia dokument lub takiego dokumentu jako autentycznego używa, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5 (1997.88.553 – tekst pierwotny; 2019.1950 – tekst pierwotny z późniejszymi zmianami - [kliknij]).
Od wczoraj wszyscy możemy sprawdzić prawdziwość dokumentów takich jak dowód osobisty, paszport, czy właśnie prawo jazdy. Ruszył Rejestr Dokumentów Publicznych stworzony przez MSWiA. Tam zawarto m.in. informacje o wyglądzie dokumentów obowiązujących w naszym kraju i zabezpieczeniach użytych do ich ochrony przed fałszerstwem. Będziemy mogli sprawdzić czy ma do czynienia z dokumentem oryginalnym, czy podrobionym. Rejestr dostępny jest pod adresem: www.gov.pl/app/rdp/.