Brak porozumienia między Polską a Rosją ws. wykonywania dwustronnych przewozów drogowych. Strona rosyjska nie przedłużyła zezwoleń polskim firmom, ich ważność wygasła z końcem stycznia.
Rosja zgadza się jednak, aby polskie ciężarówki, które wjechały na terytorium Federacji przed końcem stycznia, mogły je opuścić bez konsekwencji najpóźniej 15 lutego. Tak wynika z pisma, jakie wpłynęło do Departamentu Transportu Drogowego w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa.
To niewielka pociecha w bardzo trudnej sytuacji przewoźników, chociaż dobre i to. Gdyby Rosjanie nie podjęli tej decyzji (odpowiadając na apel polskiego resortu w tej sprawie), to pojazdy przebywające w Rosji po 31 stycznia mogłyby być zatrzymane, a ich właścicielom groziłyby bardzo surowe grzywny.
Polscy przewoźnicy wykonują rocznie ok 200 tys. przewozów do Rosji z czego prawie 190 tys. obywa się na podstawie zezwoleń - pisze Dziennik Gazeta Prawna. Teraz cały ten ruch został wstrzymany.
pismo rosyjskiego ministerstwa transportu (źródło: etransport.pl)