Czy zmiany idą w dobrym kierunku?

/ /

Czy zmiany idą w dobrym kierunku?

W związku z przybierającą na sile falą nieparlamentarnych komentarzy pojawiających się w rozmowach pod artykułami, redakcja podjęła decyzję o zamknięciu forum dyskusyjnego L-instruktora.
Istniejące posty zostaną zarchiwizowane, treść będzie możliwa do przeglądania, nie będzie jednak możliwości kontynuowania dyskusji.
Autor Wiadomość

Konto usunięte

Konto usunięte
29 lipca 2015, 09:57

Sprawę dodatkowego szkolenia można załatwić w taki sposób, że kursant przynosi do WORD zaświadczenie o dodatkowym przeszkoleniu najpóźniej w dniu egzaminu. Jak nie przyniesie przepada mu egzamin, każdy kursant by wtedy pilnował, żeby kwit dostarczyć. W tej chwili przynajmniej w moim otoczeniu trend jest taki, że kursanci nie doszkalają się w OSK tylko idą na kolejne egzaminy. Druga strona medalu to instruktorzy bez OSK tylko z legitymacją oferujący dodatkowe godziny bez paragonu/bez podatku za promocyjną cenę (max. 30zł). Jeżeli będzie wymagany kwit, trzeba będzie klientowi paragon wydać, przychód wykazać. Moim zdaniem zmniejszy to szarą strefę - tak powszechną w doszkalaniu. Natomiast zmuszanie OSK do ogradzania placów i zablokowanie na cały dzień sali tylko na potrzeby OSK to trochę za daleko idące regulacje. Sam mam swoją salę ale zdarza się, że do południa wynajmuję ją innym firmom na szkolenia bezrobotnych, a według nowych zapisów nie będę już mógł tego robić. W innym mieście wynajmuje salę lekcyjną od szkoły, jest wyposażona we wszystkie wymagane pomoce w rzutnik, ekran ect. Czy jak taka sala będzie cały dzień pusta od rana stała to będę lepiej szkolił? Oczywiście nadal aktualne są te postulaty o których Pan B. Sarna pisze wcześniej. Np. doszkalanie osób posiadających uprawnienia kat. B - im nie jest potrzebny ODTJ aby poćwiczyć jazdę po swoim mieście.

Konto usunięte

Konto usunięte
29 lipca 2015, 10:23

Pogański kraj i pogańskie obyczaje, ludzi mających władzę należy leczyć, bo co nowy pomysł to debilniejszy od poprzedniego Panie Premierze jak tu żyć w takim kraju?

Konto usunięte

Konto usunięte
29 lipca 2015, 10:33

Drogi instruktorze co do obowiązkowych szkoleń nie masz racji. Większość osób podchodzących do egzaminu nie wykupuje dodatkowych godziny, twierdząc że są wspaniałymi kierowcami. A później bezmyślnie podchodzą do następnych egzaminów. Szkoda jest im pieniędzy na dodatkowe godziny dzięki którym nabierają więcej wprawy w kierowaniu pojazdem, ale za to nie jest im szkoda wyrzuconych w błoto pieniędzy na egzaminy,

Konto usunięte

Konto usunięte
29 lipca 2015, 12:52

Nadal niestety poganskie obyczaje.... w tym naszym kraju. Sporo niezadowolenia z tej ustawy. Calkiem rozumiem frustracje Pana Bogdana i innych. Nie wiem czy moge sie wypowiadac w tej sprawie poniewaz jestem instruktorem w Anglii. Ale nasuwaja sie stwierdzenia bynajmniej dla mnie: Po co tak naprawde jest nam plac manewrowy do kat. B.? W kraju w ktorym szkole nie ma placu manewrowego, wszystkie te manewry trenuje sie na miescie w realiach jakie kursant bedzie przystosowywal. A co z poczatkujacymi kursantami? Wystarczy dobrze zaplanowac trase i lekcje z kursantem. Ruszanie ze wzniesieniem pod gorke, po co nam na placu podjazd, jak mozna znalezdz w miescie, jakies spokojnie miejsce z pochylem do ruszania. Sprawa rozwiazana, Sam kiedys bylem instruktorem w Polsce I powiem sczerze, ze nie widze zadnych utrudnien w szkoleniu, jak nie posiadam placu. Rozumiem jezeli chodzi o kategorie na kat. A. Jest bardzo potrzebny. Co do sal wykladowych, ktos naprawde idzie wszsytkim nam instruktorom w Polsce pod gorke! Czemu czasem nie wziasc przykladu z innych krajow, statystyki innych krajow sa na pewno bardziej korzystniejsze od naszych. Trzeba sobie zadac pytanie dlaczego? Moze potrzeba innych rozwiazan, szkolen instruktorow, weryfikacji, sposobu egzaminowania, uproszczenia przepisow aby staly sie proste I zrozumiale. Przedewszystkim jak patrze na brytyjski kodeks drogowy, to jest to normalnie cienka ksiazka. Ktora jest napisana prostym jezykiem gdzie przepisy sa proste I zrozumiale dla wszsystkich. Sporo jest niejasnosci w przepisach. Wydaje mi sie, ze tu jest diabel pogrzebany...ale to juz moja opinia. Czemu rzad naprzyklad nie wykorzystalby emigracji w sposob taki, zeby mial z tego porzytek. Zatrudnil kolsuntantow I zrobil rozpoznanie jak jest w innych krajach. Moze wysunal by w koncu pozytywne wnioski. Z calego serca zycze wam instruktorzy w PL sil i wytrwalosci. Pozdrawiam Rafal Urban Drive School

Konto usunięte

Konto usunięte
29 lipca 2015, 15:22

Pytanie do Rafała: ile można zarobić w Anglii jako instruktor?

Konto usunięte

Konto usunięte
29 lipca 2015, 20:57

dobre sobie na FB przeciw doszkalaniu była mniejszość a więcej osób opowiedziało się za zwiększeniem ilości godzin i potrzebom doszkalania osób które nie mogą zdać egzaminu...

Konto usunięte

Konto usunięte
30 lipca 2015, 13:30

precz z placem manewrowym dla kat B !!!!!!!!!!!!!!!!!

Konto usunięte

Konto usunięte
30 lipca 2015, 17:18

Pan Panie Rafale, kraj w którym pracujesz i Pan macie rację w 100% ja też tak uważam ale ja żyję w kraju rządzonym przez geniuszy eksperymentujących i odkrywających Amerykę tam gdzie jest ona odkryta. Geniusze ci są podatni na korupcję prawa, dlatego muszą minąć lata świetlne żeby oni zrozumieli że są głupcami i szkodnikami. Wszystkie argumenty zdroworozsądkowe nie docierają bo w oczach są same złotówki i chęć ogrania i wykiwania kolegi a ciemny lud i tak to przyjmie.

Konto usunięte

Konto usunięte
31 lipca 2015, 11:26

Niektórzy koledzy mnie źle zrozumieli, jestem orędownikiem zwiększenia ilości jazd na kursie do 40 co wielokrotnie podkreślałem w swoich wypowiedziach również na tym portalu, Przy takiej ilości, wszystkie regulacje prawne w zakresie tzw. jazd doszkalających nie będą potrzebne, jak również nie będą potrzebne firmy specjalizujące się w ,,doszkalniu". W naszym środowisku instytucja rzetelnego egzaminu wewnętrznego nie istnieje, ponieważ każdy z nas obawia się być posądzony o ,,wymuszanie jazd doszkalających" w tym zakresie jesteśmy pod presją, samych kursantów jak i rodziców, którzy nie rzadko przychodzą z awanturą, że jak to ich najzdolniejsze dziecko musi się jeszcze doszkalać? Wiadomym jest, że w populacji osób szkolonych tylko ok. 20% kandydatów na kierowców osiąga minimalny poziom, gwarantujący zdanie egzaminu za pierwszym podejściem po kursie programowym, pozostali potrzebują więcej szkolenia, a są wyjątki, które nigdy nie powinny mieć prawa jazdy, kwalifikują się na badania psychotechniczne.

Konto usunięte

Konto usunięte
1 sierpnia 2015, 23:07

Wystarczyłby, więc uczciwy egzamin wewnętrzny, ale wszyscy wiemy jak wygląda rzeczywistość. Nie dalej jak wczoraj po takowym egzaminie zaproponowałem mojemu kursantowi 2 jazdy dodatkowe, w ciągu 15min. otrzymałem telefon od jego żony, że rezygnują z usług w mojej firmie. Uzasadnienie....Pani stwierdziła, że ona zdawała 6 razy i mąż też pójdzie na egzamin zobaczyć jak to wygląda i na pewno więcej nauczy się na egzaminie, niż jeżdżąc w L. Ręce opadają...

Konto usunięte

Konto usunięte
3 sierpnia 2015, 21:07

więcej wolności i mniej ograniczen.. i egzamin z instruktorem z przodu a egzaminatorem z tyłu !

Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam. Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.