Przysłuchuję się mądrej dyskusji , w wielu kwestiach się zgadzam i martwię się tym iż proponowane zmiany są naciągane tak aby to szkoleniowcom i urzędnikom krzywda się nie działa Spójrzmy inaczej oczami kursanta on chce być dobrze wyszkolony wie że to jest jego bezpieczeństwo, życie, nie jest samobójcom, my mamy zrobić wszystko żeby pomóc w uzyskaniu dokumentu niezbędnego do życia a zwłaszcza tym z małych ośrodków miejskich, wsi odciętych od świata i borykający się z problemami dnia codziennego jak dojechać: na kurs , jazdę, szpital, szkoły czy wreszcie sam egzamin Spójrzcie oczami naszego klienta, kursanta czy Ob.mamy służyć pomagać nie za darmo i czy my jemu służymy? Państwo też ma konstytucyjny obowiązek służby i pomocy Ob. , co z ludżmi wykluczonymi "wyklętymi"? o których upomina się Pani B.Lewandowska dla kogo jest to prawo do jazdy proszę o poruszenie tych spraw w swoich wystąpieniach to są kluczowe i ważne tematy wymagające natychmiastowej naprawy i działania.