Jak jesteś taki mądry to zacznij od tego: Doskonały Prezydent, doskonały Premier, Doskonały, Minister. Gdy tego dokonasz my automatycznie staniemy się doskonałymi instruktorami , doskonałymi egzaminatorami i doskonałymi OSK cały świat będzie podziwiał Polskę a Pana w szczególności za doskonałe rozwiązania. Powstające towarzystwo dbałości o BRD i szkolenie będzie też dążyło do doskonałości dla własnej kieszeni, próżności i bywania na salonach władzy dla podniesienia własnego ego

Rozumiem, że jeżeli instruktor/wykładowca,nie posiada obszernej wiedzy merytorycznej oraz umiejętności praktycznych, nie potrafi przekazać tej wiedzy i umiejętności w sposób przystępny i zrozumiały, a do tego nie posiada wysokiej kultury osobistej i umiejętności interpersonalnych, nie jest instruktorem doskonałym lecz zwykłym, czyli takim jakiego spotykamy każdego dnia w OSK i na forach internetowych. A co z egzaminatorami? Czy zwykły egzaminator może doszkalać instruktora na obowiązkowych szkoleniach okresowych nie mając właściwej wiedzy merytorycznej i umiejętności praktycznych, także w przekazie werbalnym, i czy musi go cechować wysoka kultura osobista? Nic dziwnego, że mamy tak wielu zwykłych instruktorów, którym brakuje wszystkich lub którejś z t tych pozytywnych cech, skoro są uzależnieni od takich samych zwykłych egzaminatorów. Przyglądam się na tym instruktorskim forum impertynencjom niejakiego Roberta Prokopiuka, bez wątpienia instruktora OSK z Warszawy, który dawno temu zdawał na uprawnienia do egzaminowania, a także wsławionego równie niewłaściwym zachowaniem i brakiem kultury osobistej, byłemu egzaminatorowi, a dziś instruktorowi i szefowi fundacji, Filipowi Grega. A co do merytorycznej wiedzy. Doskonale Pan wie, że jest ona wymuszona praktyką WORD. Niestety nikt nie weryfikuje wiedzy egzaminatorów i z tego punktu widzenia praktyki WORD, poza sporadycznymi wyrokami WSA, notorycznie lekceważonymi przez to środowisko. Panu też kazano wierzyć na słowo w wiele bzdur i wymysłów, które uważa Pan za merytoryczną wiedzę i za powszechnie obowiązujące prawo. Wierzy Pan w to, że rynek w mieście z ratuszem na środku, kwadratowy, owalny lub okrągły plac z kościołem lub parkiem albo niedostępną publicznie wyłączoną z ruchu wyspą o dowolnej wielkości i kształcie, spełniają wymagania definicji skrzyżowania zawartej w ustawie Prawo o ruchu drogowym? Jeśli tak to od jakiej średnicy wyspy jest to już plac,a nie zwykłe skrzyżowanie z wyspą? Mówi Pan o wiedzy merytorycznej więc proszę się wykazać, bo ci zwykli z forum nie mają o tym pojęcia czym jest "skrzyżowanie o ruchu okrężnym", za to popisują się chamstwem i arogancją.

Prezydent czy premier powinni umieć lać wodę, aby zyskać zwolenników. Na drodze ta "woda" nie przyda się. Bardzo dobra wypowiedź.

Boszzzzzz przeczytałem tytuł: "Instruktor musi umrzeć"