BARDZO PROSZĘ!! Kolejny już z rzędu kraj, który w ostatnim czasie rezygnuje z bezsensownego łuku. Niedługo Polska zostanie *** czarną dziurą na mapie.

______________
post moderowany

no tak, ale z tego co przeczytałem Litwa rezygnuje z palcu, ale nie z zadań egzaminacyjnych, więc jeżeli dostaniesz zadanie zaparkowanie w ruchu wymagające wjechania w miejsce parkingowe jadąc po łuku, czy uważasz to za ułatwienie?

@Cyryl- Zależy co masz na myśli? Parkowanie prostopadłe tyłem? Bo jeśli tak to fakty są takie, że niewielu kierowców tak parkuje. Najczęściej Ci bardziej już doświadczeni. Rzadko na mieście widzę aby ktoś parkował tyłem. Jeśli chodzi natomiast o parkowanie prostopadłe przodem to wykonuje się go praktycznie podczas każdego egzaminu.

Czyli ci, co mają pojęcie o jeździe tyłem.

zaparkowanie to połowa manewru (chyba że na tym kończy się egzamin i egzaminator wyjeżdża za zdającego), bo jeszcze trzeba wyjechać. jeżeli zaparkujesz przodem między pojazdami, to wyjeżdżasz tyłem, po krzywiźnie zbliżonej do łuku, ale z bardzo małą widocznością. tu nie masz pachołków jak na placu manewrowym, ale pojazdy: nie jesteś sam ale robisz to podczas gdy inne pojazdy jadą. pojazdy egzaminacyjne są z reguły mniejsze od innych. więc jeżeli pójdziesz na łatwiznę i zaparkujesz przodem Toyotą Yaris, czy Hundai i30 między Mercedesem Sprinterem i Fordem S-Max to jak wyjedziesz? jeżeli zaparkujesz tyłem, to podczas wjeżdżania masz trudniej, ale dobrą widoczność, wyjazd masz przodem, więc i łatwiejszy manewr i widoczność lepsza. podczas szkolenia jeżeli wydaję polecenia zaparkowani, jeżeli będę uczył parkowania przodem, to pakują uczącego w kłopoty.

Balthier@Cyryl- Zależy co masz na myśli? Parkowanie prostopadłe tyłem? Bo jeśli tak to fakty są takie, że niewielu kierowców tak parkuje. Najczęściej Ci bardziej już doświadczeni. Rzadko na mieście widzę aby ktoś parkował tyłem. Jeśli chodzi natomiast o parkowanie prostopadłe przodem to wykonuje się go praktycznie podczas każdego egzaminu. Przepraszam bardzo,ale co ty opowiadasz? To jakiś żart? Trollujesz? Czy po co takie głupoty piszesz? Czasami tu zaglądam i tylko czytam,ale teraz to już pomyślałam że muszę napisać. Mam prawo jazdy od 5 lat, i parkuję tyłem wszędzie gdzie się da bo jest sto razy łatwiej niż przodem. Chyba się zgodzisz, doświadczony pogromco szos? Że auto jest bardziej sterowne jadąc tyłem, gdzie przednia (wówczas tylna) oś ma skrętne koła? Baba ci musi takie rzeczy tłumaczyć??? A nauczyłam się tej prawdy na kursie, a na egzaminie miałam szansę to potwierdzić, bo tak chciał los. Pozdrawiam, mistrzu sztuk wszelakich.

Według informacji na Litwie, zmiany w przepisach dotyczących egzaminowania mają wynikać z zaleceń międzynarodowej organizacji CIECA, sformułowanych już w 2009 roku. Manewry na placu mają z założenia przeczyć tej koncepcji natural driving. Wtedy właśnie (w 2009 r.) egzaminy na placu przestały odbywać się np. w Estonii.Ciekawe czy po powrocie naszej delegacji z ostatniej konferencji CIECA możemy się spodziewać w Polsce podobnych i od dawna znanych rozwiązań?

@Jaoa- Jednak fakty są takie, że znaczna większość parkuje przodem. A wyjechać tyłem jest śmiesznie prosto. Przynajmniej ja nigdy z tym problemów nie miałem. Nie wiem Cyryl skąd takie teorie wysuwasz. P.S- samochody w ruchu miejskim o wiele lepiej sprawdzają się w orientacji niż te śmieszne chudziutkie pachołki, których na placu jest cały las.

Robert ProkopiukCzyli ci, co mają pojęcie o jeździe tyłem. Ty lepiej jedź na Litwę (możesz przodem) i protestuj aby placu nie likwidowali. Trzeba uchronić braci Litwinów przed nadchodzącym armagedonem drogowym. Bo jak łuk zlikwidują to przecież ludzie nie będą umieli jeździć i same wypadki będą.

Naprawdę mi wszystko jedno, czy plac będzie czy nie. Nie uwali na łuku na obrót to uwali przy parkowaniu.

no dobra. przyjmijmy, że umiejętność jazdy do tyłu po łuku jest dla kierowcy zbędna. robisz kat. B w Anglii lub na Litwie, bez placu manewrowego no i bez umiejętności jazdy po łuku (no bo przecież sama nie przyjdzie). po jakimś czasie kupujesz dużą przyczepę kempingową i przychodzisz do mnie, na kurs kat. B+E, aby zdać egzamin. w jaki sposób mam nauczyć Cię cofać po łuku z przyczepą w 15h jeżeli nie potrafisz cofać na tym łuku samym samochodem? trzeba pamiętać, że na egzaminie są jeszcze parkowania prostopadłe (tył, przód) i skośne, trzeba też wyjechać na miasto. w dalszym ciągu nie rozumiem: uważasz, że jeżeli ktoś nie potrafi cofnąć po łuku na placu manewrowym, gdzie nie ma obawy o stojące pojazdy, gdzie nie ma innych pojazdów w ruchu na które trzeba zwracać uwagę, to w ruchu ten manewr zrobi? dla mnie to tak jakbyś twierdził, że bez dodawania nauczysz się mnożenia.

POlska jest i chce być skansenem i w tej dziedzinie Wodzowie myślą i kombinują że jest to na pewno dobry sposób na ściągnięcie większej ilości TURYSTÓW bo na WORD-y niema co liczyć stały się deficytowe.

No nie. Znowu zmiany! Ludzie od zmian siądźcie sobie na dupie i posiedźcie 12 h !!!!! to wam momentalnie wyleci z głowy pomysł o likwidacji placu. Będziecie tylko o dupie myśleć !!! Nie tak dawno zmieniacze wymyśliły że najlepiej by czas pracy instruktora był nielimitowany, no i zgodnie z prawem (czytaj bezprawiem) mogę jeździć 24 h/dobę. Teraz będzie jeszcze lepiej - z auta nie wyjdziesz - a wprowadźcie do przepisów obowiązkowe pampersy dla po....ego Instruktora. Jazda pasem ruchu eliminuje niedouczonych - to przedszkole.

Fakt jest taki ze kazdy zdrowo myslacy czlowiek wie ze plac w naszym systemie szkolenia jest zbedny i zupelnie niepotrzebny. Natomiast jest on niezbedny WORDom(dlaczego,to juz odsylam do statystyk ile osob oblewa na placu). Ok dla kat.A BE czy C rozumiem ze jest w jakims stopniu potrzebny. Dla B to strata czasu ale tez wplywa na zaniza poziom szkolenia w PL

@kopan- Zgadzam się praktycznie zawsze z tym co piszesz. Ale tutaj wyjątkowo nie. O ile górka tak, to łuk jest na psu budę potrzebny i tylko kradnie czas, który dużo lepiej przeznaczyć na ruch miejski. Jak ktoś naprawdę nie umie jeździć to obleje po prostu na mieście, i tyle.

@gala- .... Amen

Jazda pasem ruchu uczy trzymania sprzęgła, prawidłowego toru jazdy, prawidłowej obserwacji, prawidłowego hamowania. Kursant ćwiczy bez presji.

Kopan..rozumiem ze cała zachodnia Europa wydziwia i uczy ze spinaniem w ruchu miejskim? Ktoś dobrze napisał- psu na budę ten plac. Dosyc, że lepiej czas przeznaczyć na ruch miejski to dla OSK stanowi on często finansowy balast.

Ciekawe kiedy u nas coś takiego wprowadzą

Każdy wie jaka jest prawda i że tutaj o biznes chodzi. Każda grupa (WORD i OSK) ma swoje interesy, których będą bronili rękami i nogami. WORD'om i OSK'om istnienie placu manewrowego jest bardzo na rękę. Każdy wie z jakiego powodu WORD'om i każdy wie z jakiego powodu OSK'om. Tak samo z kwestią zdawania na pojazdach WORD i innych. Tak naprawdę najgorzej na tym wszystkim wychodzą (szczególnie w Polsce) kandydaci na kierowców. Oni nie mają praktycznie nic do powiedzenia. A idea porządnego szkolenia i sprawiedliwych egzaminów dla zdających?.... Już za stary jestem na taką naiwność.