Na teorię do urzędu?

/ /

Na teorię do urzędu?

W związku z przybierającą na sile falą nieparlamentarnych komentarzy pojawiających się w rozmowach pod artykułami, redakcja podjęła decyzję o zamknięciu forum dyskusyjnego L-instruktora.
Istniejące posty zostaną zarchiwizowane, treść będzie możliwa do przeglądania, nie będzie jednak możliwości kontynuowania dyskusji.
Autor Wiadomość

Konto usunięte

Konto usunięte
3 sierpnia 2016, 21:12

Bardzo chętnie oddam egz.teoretyczny do Starostw!!!!!!!!!!!!!!!!!

Konto usunięte

Konto usunięte
4 sierpnia 2016, 12:11

I w starostwie egzaminy będzie przeprowadzala panienka z okienka,która sama jeszcze nie ma prawka

Konto usunięte

Konto usunięte
4 sierpnia 2016, 13:52

NARESZCIE !!!! Bardzo dobre rozwiązanie . A "panienka może nie mieć prawa jazdy" komputer za nią zrobi wszystko.TAK JAK JEST TERAZ W WORD-zie.

Konto usunięte

Konto usunięte
4 sierpnia 2016, 15:56

irekI w starostwie egzaminy będzie przeprowadzala panienka z okienka,która sama jeszcze nie ma prawka Haha. A panienka ktora np.wydaje PJ musi je miec? A policjant zatrzymujący TIRa musimiec PJ kat.CE? Przeciez wynik sprawdza komputer i zapisuje w systemie. Egz.w starostwach to b.dobry krok jak rowniez w str.rozwiązania WORDow

Konto usunięte

Konto usunięte
4 sierpnia 2016, 19:04

Wystarczą w Starostwie 4 czy 5 komputerów, jeden pokój , kamery monitorujące pomieszczenie, dobre chęci, wtedy zmniejszą się o połowę pielgrzymki do miast gdzie są WORD-y. Urzędnik obsługujący system musi umieć tylko go uruchomić resztę zrobi maszyna, należy również usunąć podchwytliwe niejasne i niejednoznacznie pytania , poprawić jakość zdjęć i filmików ,skasować nikomu niepotrzebne pytania dot. czterokołowców tak jak niema pytań dot. ciągników rolniczych motocykli , maszyn wolnobieżnych itp.dotyczy - kat.B Cieszę się że taki projekt powstał świadczy to o tym że są jeszcze ludzie myślący o innych ludziach ,ale fachowcy i eksperci dopilnują żeby on nie przeszedł to prawie pewne władza w tym kraju nie jest dla ludzi tylko do pokazania że jest tą władzą i czyni to od wielu wielu lat a głupi lud to kupuje.

Konto usunięte

Konto usunięte
4 sierpnia 2016, 19:57

BakałarzWystarczą w Starostwie 4 czy 5 komputerów, jeden pokój , kamery monitorujące pomieszczenie, dobre chęci, wtedy zmniejszą się o połowę pielgrzymki do miast gdzie są WORD-y. Urzędnik obsługujący system musi umieć tylko go uruchomić resztę zrobi maszyna, należy również usunąć podchwytliwe niejasne i niejednoznacznie pytania , poprawić jakość zdjęć i filmików ,skasować nikomu niepotrzebne pytania dot. czterokołowców tak jak niema pytań dot. ciągników rolniczych motocykli , maszyn wolnobieżnych itp.dotyczy - kat.B Cieszę się że taki projekt powstał świadczy to o tym że są jeszcze ludzie myślący o innych ludziach ,ale fachowcy i eksperci dopilnują żeby on nie przeszedł to prawie pewne władza w tym kraju nie jest dla ludzi tylko do pokazania że jest tą władzą i czyni to od wielu wielu lat a głupi lud to kupuje. władzę wybiera lud, a lud chce prawo jazdy a nie umiejętności. Za porządne wyszkolenie trzeba zapłacić a suweren nie chce płacić. Suweren lubi dostawać :)

Konto usunięte

Konto usunięte
4 sierpnia 2016, 20:23

W większości zmotoryzowanych krajów UE i i poza europejskich taki system oparty na pracy urzędów d/s komunikacji istnieje od dawna i sprawdza się ku zadowoleniu obywateli. W tym celu stworzono na poziomie powiatów lub ich odpowiedników lokalną administrację aby ułatwić mieszkańcom życie i zaoszczędzić wielu nie potrzebnych kłopotów w kontaktach z władzą

Konto usunięte

Konto usunięte
5 sierpnia 2016, 05:55

Chętnie Egz. przyjmiemy a nawet i więcej dla dobra społeczeństwa, rozwiązanie to nakazuje logika i poważne traktowanie obywatela.

Konto usunięte

Konto usunięte
5 sierpnia 2016, 10:21

Jednym słowem wraca STARE. Egzamin teoretyczny w Wydziałach Komunikacji a egzaminy praktyczne na samochodach OSK bez potrzeby nabijania kasy kolesiom z WORD zainteresowanym KIEPSKĄ ZDAWALNOŚCIĄ, przetargami na samochody, kontrolowaniem, szkoleniem i egzaminowaniem samych siebie, że o doszkalaniu i egzaminowaniu instruktorów nie wspomnę . Czasu minęło na tyle dużo, że już ciepłe posadki w koteriach o nazwie WORD dla byłych PRL-owskich urzędników i działaczy partyjnych nie są już potrzebne. Obecnych dyrektorów WORD i ich zastępców przerobią na REGIONALNYCH rzeczników Instruktorów i wykładowców OSK (jednego farbowanego lisa już mamy) a resztę darmozjadów rozgonią. Krajowa Rada AUDYTORÓW czyli SUPER EGZAMINATORÓW działająca w cieniu Stowarzyszenia DYREKTORÓW WORD część z nich przygarnie i zamieni się cichaczem na Społeczną Krajową Radę Audytorów kontrolującą Ośrodki Szkolenia i Szkoły Doskonalenia Jazdy co w połączeniu ze swoimi rzecznikami pozwoli utrzymać pozycję i nadal trzepać forsę jako ZESPÓŁ SUPER EKSPERTÓW od BRD.

Konto usunięte

Konto usunięte
5 sierpnia 2016, 10:59

skovBakałarzWystarczą w Starostwie 4 czy 5 komputerów, jeden pokój , kamery monitorujące pomieszczenie, dobre chęci, wtedy zmniejszą się o połowę pielgrzymki do miast gdzie są WORD-y. Urzędnik obsługujący system musi umieć tylko go uruchomić resztę zrobi maszyna, należy również usunąć podchwytliwe niejasne i niejednoznacznie pytania , poprawić jakość zdjęć i filmików ,skasować nikomu niepotrzebne pytania dot. czterokołowców tak jak niema pytań dot. ciągników rolniczych motocykli , maszyn wolnobieżnych itp.dotyczy - kat.B Cieszę się że taki projekt powstał świadczy to o tym że są jeszcze ludzie myślący o innych ludziach ,ale fachowcy i eksperci dopilnują żeby on nie przeszedł to prawie pewne władza w tym kraju nie jest dla ludzi tylko do pokazania że jest tą władzą i czyni to od wielu wielu lat a głupi lud to kupuje. władzę wybiera lud, a lud chce prawo jazdy a nie umiejętności. Za porządne wyszkolenie trzeba zapłacić a suweren nie chce płacić. Suweren lubi dostawać :) Jeśli twierdzisz kolego ze my Polacy słabo jeździmy to chyba nie byles nigdy np.we Wloszech czy Chorwacji..☺owszem jezdzimy za szybko i latem dziadki w kapeluszach po autostradach jezdzą tragicznie.

Konto usunięte

Konto usunięte
5 sierpnia 2016, 12:19

Praktyka powinna tez być przeprowadzona w Starostwie. Wystarczy ze egzaminator podjedzie w wyznaczone miejsce i wykona egzamin na samochodzie na którym sie kandydat uczył.

Konto usunięte

Konto usunięte
5 sierpnia 2016, 16:03

Może trzeba tez podnieść z 30 do 40 godzin praktycznych i ustalić minimalną cenę kursu. Co o tym myślicie?

Konto usunięte

Konto usunięte
5 sierpnia 2016, 16:31

OskPraktyka powinna tez być przeprowadzona w Starostwie. Wystarczy ze egzaminator podjedzie w wyznaczone miejsce i wykona egzamin na samochodzie na którym sie kandydat uczył. Idealny model...marzenie... ale WORDy tak latwo nie odpuszczą, za duzo łatwej kasy.

Konto usunięte

Konto usunięte
8 sierpnia 2016, 01:19

A co to znowu za poroniona zmiana? Co to zmieni??? Zróbcie przymus obowiązkowego zdawania egzaminów praktycznych w autach z OSK (jak w Niemczech) i wtedy możemy mówić o prawidłowej i sprawiedliwej zmianie w egzaminowaniu.

Konto usunięte

Konto usunięte
8 sierpnia 2016, 10:45

Szanowne Koleżanki i Szanowni Koledzy, czytając komentarze pod tym artykułem nie można nie mieć wrażenia, że znaczna część przedstawicieli naszego środowiska (żeby nie powiedzieć PRAWIE wszyscy) tęskni za minionym systemem, w którym to egzaminator przyjeżdżał do OSK i przeprowadzał egzamin PAŃSTWOWY, także w Pcimiu Dolnym. Na 15 osób nie zdała jedna (bo nie wiedziała, z której strony kierownica albo bo ktoś musiał nie zdać...) a pozostała 14 "udowodniła" swoje posiadane kwalifikacje w 6 minut, w czasie którym przejechała 1100 metrów po prostej i raz wycofała w bramę do Kościoła... Odnoszę wrażenie, że celowość tych chęci powrotu do przeszłości związana jest jedynie z własnym interesem i wewnętrzną niechęcią do zcentralizowanych ośrodków egzaminowania. To trochę tak jakby zapomnieć jakie tamten system wzbudził patologie i dlaczego postanowiono go radykalnie zmienić (nie twierdzę przy tym, ze te patologie nie występują do dziś). W mojej ocenie egzamin teoretyczny mógłby odbywać się w starostwie bo to nic nie zmienia ale część praktyczna powinna odbywać się jedynie w "dużych" miejscowościach, tak żeby możliwość zweryfikowania nabytych umiejętności była jak najbardziej obiektywna. Uważam, przy tym, że WORDy w takiej formie nie maja racji bytu gdyż są "samofinansujące" się co budzi swoiste oburzenie ale gdyby przychody trafiały do Państwa i to Państwo utrzymywało ośrodek egzaminowania (czy jakkolwiek inaczej go nie nazwać) a do tego byłaby to JEDNA instytucja z oddziałami (nie jak dziś 49 suwerennych, które rywalizują ze sobą wszystkim oprócz ceną - bo tym nie mogą) to taki system skutecznie by funkcjonował. Skłaniam do refleksji ale takich globalnych - na czym nam zależy, do czego chcemy dążyć i jaki jest ostateczny cel?

Konto usunięte

Konto usunięte
8 sierpnia 2016, 11:50

BalthierA co to znowu za poroniona zmiana nie bylaby poroniona gdyby za nia poszla likwidacja WORDów jednocześnie to przyniosłoby duzą ulge OSK i kursantom poniewaź bez WORDu nikt nie narzucalby obowiazkowych aut. Sytuacja w Niemczech moglaby być wzorem.

Konto usunięte

Konto usunięte
8 sierpnia 2016, 21:58

obiektywnySzanowne Koleżanki i Szanowni Koledzy, czytając komentarze pod tym artykułem nie można nie mieć wrażenia, że znaczna część przedstawicieli naszego środowiska (żeby nie powiedzieć PRAWIE wszyscy) tęskni za minionym systemem, w którym to egzaminator przyjeżdżał do OSK i przeprowadzał egzamin PAŃSTWOWY, także w Pcimiu Dolnym. Na 15 osób nie zdała jedna (bo nie wiedziała, z której strony kierownica albo bo ktoś musiał nie zdać...) a pozostała 14 "udowodniła" swoje posiadane kwalifikacje w 6 minut, w czasie którym przejechała 1100 metrów po prostej i raz wycofała w bramę do Kościoła... Odnoszę wrażenie, że celowość tych chęci powrotu do przeszłości związana jest jedynie z własnym interesem i wewnętrzną niechęcią do zcentralizowanych ośrodków egzaminowania. To trochę tak jakby zapomnieć jakie tamten system wzbudził patologie i dlaczego postanowiono go radykalnie zmienić (nie twierdzę przy tym, ze te patologie nie występują do dziś). W mojej ocenie egzamin teoretyczny mógłby odbywać się w starostwie bo to nic nie zmienia ale część praktyczna powinna odbywać się jedynie w "dużych" miejscowościach, tak żeby możliwość zweryfikowania nabytych umiejętności była jak najbardziej obiektywna. Uważam, przy tym, że WORDy w takiej formie nie maja racji bytu gdyż są "samofinansujące" się co budzi swoiste oburzenie ale gdyby przychody trafiały do Państwa i to Państwo utrzymywało ośrodek egzaminowania (czy jakkolwiek inaczej go nie nazwać) a do tego byłaby to JEDNA instytucja z oddziałami (nie jak dziś 49 suwerennych, które rywalizują ze sobą wszystkim oprócz ceną - bo tym nie mogą) to taki system skutecznie by funkcjonował. Skłaniam do refleksji ale takich globalnych - na czym nam zależy, do czego chcemy dążyć i jaki jest ostateczny cel? Akurat malo w tym obiektywizmu. Zalezy calemu srodowisku na poprawie BRD. Ale obawiam sie ze bez likwidacji placu manewrowwgo dla kat."B", pelna swoboda pojazdu OSK i na nim egz wraz z egzaminatorem z tylu na fotelu pasazera. Na zachodzie jakoś to świetnie funkcjonuje ten schemat więc o co chodzi? Czy ktoś widział wielkie palace WORDu. Tam nie ma takich molochów. Jest prosto, przejrzyscie i przyjaźnie dla osoby zdającej i OSK. Ale nie tanio..i tu teź naleźaloby sie zaglebic np.nad ceną minimalną.

Konto usunięte

Konto usunięte
9 sierpnia 2016, 00:40

YetiobiektywnySzanowne Koleżanki i Szanowni Koledzy, czytając komentarze pod tym artykułem nie można nie mieć wrażenia, że znaczna część przedstawicieli naszego środowiska (żeby nie powiedzieć PRAWIE wszyscy) tęskni za minionym systemem, w którym to egzaminator przyjeżdżał do OSK i przeprowadzał egzamin PAŃSTWOWY, także w Pcimiu Dolnym. Na 15 osób nie zdała jedna (bo nie wiedziała, z której strony kierownica albo bo ktoś musiał nie zdać...) a pozostała 14 "udowodniła" swoje posiadane kwalifikacje w 6 minut, w czasie którym przejechała 1100 metrów po prostej i raz wycofała w bramę do Kościoła... Odnoszę wrażenie, że celowość tych chęci powrotu do przeszłości związana jest jedynie z własnym interesem i wewnętrzną niechęcią do zcentralizowanych ośrodków egzaminowania. To trochę tak jakby zapomnieć jakie tamten system wzbudził patologie i dlaczego postanowiono go radykalnie zmienić (nie twierdzę przy tym, ze te patologie nie występują do dziś). W mojej ocenie egzamin teoretyczny mógłby odbywać się w starostwie bo to nic nie zmienia ale część praktyczna powinna odbywać się jedynie w "dużych" miejscowościach, tak żeby możliwość zweryfikowania nabytych umiejętności była jak najbardziej obiektywna. Uważam, przy tym, że WORDy w takiej formie nie maja racji bytu gdyż są "samofinansujące" się co budzi swoiste oburzenie ale gdyby przychody trafiały do Państwa i to Państwo utrzymywało ośrodek egzaminowania (czy jakkolwiek inaczej go nie nazwać) a do tego byłaby to JEDNA instytucja z oddziałami (nie jak dziś 49 suwerennych, które rywalizują ze sobą wszystkim oprócz ceną - bo tym nie mogą) to taki system skutecznie by funkcjonował. Skłaniam do refleksji ale takich globalnych - na czym nam zależy, do czego chcemy dążyć i jaki jest ostateczny cel? Akurat malo w tym obiektywizmu. Zalezy calemu srodowisku na poprawie BRD. Ale obawiam sie ze bez likwidacji placu manewrowwgo dla kat."B", pelna swoboda pojazdu OSK i na nim egz wraz z egzaminatorem z tylu na fotelu pasazera. Na zachodzie jakoś to świetnie funkcjonuje ten schemat więc o co chodzi? Czy ktoś widział wielkie palace WORDu. Tam nie ma takich molochów. Jest prosto, przejrzyscie i przyjaźnie dla osoby zdającej i OSK. Ale nie tanio..i tu teź naleźaloby sie zaglebic np.nad ceną minimalną. Szczególnie ceną minimalną walczysz o poprawę BRD... jak nie potrafisz jakością przekonać do swojej ceny to jeździj za żenujący tysiąc złotych. Wracając do przedmiotu dyskusji, to skoro egzaminator ma siedzieć z tyłu to kto na prawym fotelu?

Konto usunięte

Konto usunięte
9 sierpnia 2016, 11:20

kto na prawym fotelu? W większoći cywilizowanych krajów siedzi instruktor, który np. w Szwajcarii sam przeprowadza egzamin. Można? Można :-) Ale potrzebna do tego jest duża etyka zawodowa, kultura osobista i odpowiednio wypracowane mechanizmy antykorupcyjne... W polskich warunkach w tak daleko korporacyjnym mezaliansie WORDów może być cięzki powrót do normalnosci, tym bardziej samej władzy jakoś na tym nie zależy.

Konto usunięte

Konto usunięte
12 sierpnia 2016, 14:44

Hahahaha. Już się cieszę :) Teraz niech starostowie rezerwują w swoich budżetach odpowiednie pieniądze. System teleinformatyczny to stała miesięczna opłata. Biorąc pod uwagę, że jedynym podmiotem dostarczającym oprogramowanie jest firma PWPW (z podwykonawcą w postaci firmy HP) to tanio nie będzie. Zapewniam :) Do tego trzeba zatrudnić jednego lub dwóch egzaminatorów bo tylko egzaminator ma prawo podpisać wynik egzaminu. Dlaczego dwóch? No bo jakiś urlop albo zwolnienie lekarskie itp. Jakby nie patrzeć to również stałe wydatki. Do tego sprzęt czyli wydzielony serwer dla PWPW, kawałek wydzielonej sieci, komputery, sala, miesięczna opłata za wydzielone łącze do HP. Aha... zapomniałem... z tych 30 złociszy za egzamin teoretyczny co miesiąc należy odprowadzić delikatny procent do ministerstwa na rzecz utrzymania i rozwijania bazy pytań (WORDy to robią). Do tego pracownik, który będzie zapisywał kandydatów (w dużych starostwach może trzeba będzie zatrudnić dodatkowe osoby). Normalnie miodzio :)

Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam. Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.