Nieudana "transakcja"

/ /

Nieudana "transakcja"

W związku z przybierającą na sile falą nieparlamentarnych komentarzy pojawiających się w rozmowach pod artykułami, redakcja podjęła decyzję o zamknięciu forum dyskusyjnego L-instruktora.
Istniejące posty zostaną zarchiwizowane, treść będzie możliwa do przeglądania, nie będzie jednak możliwości kontynuowania dyskusji.
Autor Wiadomość

Konto usunięte

Konto usunięte
18 kwietnia 2019, 18:43

Poza wszystkim, że łapówka, że złamanie prawa, że nieetyczne, to oburzająca jest kwota jaką Pani próbowała wręczyć egzaminatorowi. 1000 PLN to miała być łapówka za zdany egzamin ? Ta historia potwierdza przekonanie przeciętnego Polaka szaraka, że instruktor albo egzaminator, to ludzie których można upodlić byle ochłapem.

Konto usunięte

Konto usunięte
19 kwietnia 2019, 01:29

A co z tymi całymi masami ludzkimi co za łapówki/pół świniaka zdawali swego czasu powszechnie?? Ze wszystkich ludzi 40+ których znam osobiście (a jest ich naprawdę sporo) tylko JEDNA przyznała, że ze względu na ambicje zdawała bez łapówki, zdawała 3 razy. Dlaczego posiadaczom Prawa jazdy w wieku 40+ nie nakazuje się dla formalności zdawać ponownie? Przecież egzamin według tych ludzi jest łatwy i sprawiedliwy, więc protestów być nie powinno, prawda?

Konto usunięte

Konto usunięte
19 kwietnia 2019, 06:21

możesz podać jakieś badania statystyczne? bo według mnie osobo 40-letnia zdawała gdzieś w 2000 roku i rezultat byłby podobny jak w artykule. to co opisujesz miało miejsce w latach '70-tych i '80-tych (no może na początku '90-tych) poprzedniego wieku. więc jeżeli coś piszesz dobrze byłoby, aby miało to przynajmniej jakieś cechy prawdopodobieństwa, a nie opisuj swoich wyobrażeń o przeszłości.

Konto usunięte

Konto usunięte
19 kwietnia 2019, 18:52

@Cyryl- A czy Ty mi możesz podać badania statystyczne jaki procent Polaków za komuny dawał ekspedientkom wódkę (bądź inny towar) aby "załapać" się na drugi dzień na świeże mięso? Proszę Cię. Badań statystycznych Ci nie podam w tym temacie bo takowych nie prowadzono. Czy stwierdzasz, że za komuny nie załatwiało się spraw za jakiś towar tylko dlatego, że nie było badań statystycznych? Napisałem o osobach 40+, to znaczy 40 lat i powyżej (czyli mogłyby to być osoby też powyżej 50 lat). Znam jedną 40 letnią osobę, która stwierdziła, że zdała za 1600 zł. reszta jest powyżej tego wieku.

Konto usunięte

Konto usunięte
19 kwietnia 2019, 19:39

Balthier@Cyryl- A czy Ty mi możesz podać badania statystyczne jaki procent Polaków za komuny dawał ekspedientkom wódkę (bądź inny towar) aby "załapać" się na drugi dzień na świeże mięso?... gdybyś żył za komuny wiedziałbyś, że w tamtych czasach świeżego mięsa nie było w ogólnie dostępnych sklepach. pracownikowi biurowemu przysługiwało na kartkach 2,5kg mięsa z kością, a pracownikowi fizycznemu 4,5kg. w ówczesnych sklepach obowiązywała zasada "za porządkiem", więc jak kupowałeś mięso i jakiś skrawek był zepsuty, to też za niego płaciłeś. w warzywniaku jak kupowałeś jabłka i pierwsze lub drugie było zgniłe, też musiałeś wziąć. powiedz mi w jaki sposób dałbyś ekspedientce wódkę, gdy za Tobą stoi kolejka powiedzmy 200-300 osób i patrzy na ręce, czy kupujesz "za porządkiem". więc jeżeli chcesz opisywać jakieś zjawiska z historii, to albo się do tego porządnie przygotuj, ale nic nie pisz.

Konto usunięte

Konto usunięte
19 kwietnia 2019, 19:45

natomiast co do egzaminów, na wiosce takie rzeczy były na porządku dziennym, na egzamin radiowozem przyjeżdżało dwóch milicjantów, jeden kierował, drugi pijący. dostawali do bagażnika pół świniaka i wszyscy zdawali (20-30), ale teraz pytanie: ile osób z nich zdała dlatego, że egzaminatorzy zostali ugoszczeni, a ile z nich zdałoby bez pomocy. w dużych miastach wręczenie łapówki podczas egzaminu w zasadzie nie zdarzało się, ale wcześniej było wiadomo, który egzaminator będzie podczas egzaminu i trzeba było poszukać do niego dojścia i dogadania się, co dziwne nie wszyscy egzaminatorzy brali. masz bardzo wykoślawione pojęcie o tamtych czasach, więc nie tłumacz mi jak było, bo ja to przeżyłem jako naoczny świadek.

Konto usunięte

Konto usunięte
19 kwietnia 2019, 19:51

natomiast wracając do korupcji, była ale nie wiem czy miała tak negatywny wpływ na poziom osób kończących kursy. dzisiaj kurs na żurawie samojezdne, to poniżej 30h wykładu, trochę o przepisach, trochę o zabezpieczeniach maszyny i warunkach pracy na niej. praktyka - to 30 minut przed egzaminem i zdaje 80%. za komuny taki kurs trwał pół roku sobota, niedziela. zdążyłeś zapełnić dwa zeszyty 60-kartkowe, było odpytywanie, były klasówki. praktyka trwała tydzień. w dniu egzaminu uczestnicy kursu robili ściepę na wódkę dla komisji i wszyscy zdawali, ale ich poziom i tak był 10 razy wyższy niż dzisiejsze uprawnienia zdobyte uczciwie.

Konto usunięte

Konto usunięte
19 kwietnia 2019, 19:56

jeszcze coś mi się przypomniało: jeżeli spotkasz osobę, która przyzna się że zdobyła prawo jazdy za łapówkę, to pojedź z nią na jakiś plac manewrowy i poproś o wykonanie łuku. bo może wyjść na to, że takie osoby mają lepszą technikę jazdy od Ciebie.

Konto usunięte

Konto usunięte
20 kwietnia 2019, 16:22

Cyryl gdybyś żył za komuny wiedziałbyś, że w tamtych czasach świeżego mięsa nie było w ogólnie dostępnych sklepach. Po przeczytaniu tego stwierdzenia podzwoniłem (aby nie było) do kilku znajomych co spędzili kawał życia za komuny (też specjalnie zapukałem z pytaniem do 65 letniego sąsiada obok) i ogólnie stwierdzili, że autor tych słów sam nie ma świeżo na umyśle (bez obrazy na mnie... to ICH słowa). Powiedzieli, że świeże mięso jak najbardziej było i wyśmiewali słowa jakoby nie było. Także stwierdzili, że masowo za wódkę i inne towary załatwiało się różne rzeczy, w tym lepsze mięso. Że się kombinowało. Czy smutna prawda jest taka, że szanownemu koledze przypadało w udziale ciągle zgniłe mięso bo każdy go wypychał z kolejki i nie potrafił nic załatwić?

Konto usunięte

Konto usunięte
20 kwietnia 2019, 16:31

Cyryljeszcze coś mi się przypomniało: jeżeli spotkasz osobę, która przyzna się że zdobyła prawo jazdy za łapówkę, to pojedź z nią na jakiś plac manewrowy i poproś o wykonanie łuku. bo może wyjść na to, że takie osoby mają lepszą technikę jazdy od Ciebie. Nigdy nie stwierdziłem, że osoba która zdobyła PJ za łapówkę musi być gorsza od osoby, która zdała normalnie. Każdy ma swoje predyspozycje. Po prostu stwierdziłem to co się dowiadywałem. Przepraszam, ale nie sądzę aby każdy kłamał, że zdawał za łapówę, nawet Rumun, bo w jakim celu? Przecież naturalne, że każdy by chciał powiedzieć, że zdał "naturalnie", prawda? Ale już stricte co do Twojej wypowiedzi.... Tak, mogłoby wyjść na to, że ma lepszą technikę jazdy ode mnie, nie zaprzeczam.

Konto usunięte

Konto usunięte
20 kwietnia 2019, 16:49

Cyryl dzisiaj kurs na żurawie samojezdne, to poniżej 30h wykładu, trochę o przepisach, trochę o zabezpieczeniach maszyny i warunkach pracy na niej. praktyka - to 30 minut przed egzaminem i zdaje 80%. Najlepiej to ja "zdawałem" egzamin jakiś czas temu na kartę wędkarską. Wykułem wszystko na blachę z regulaminu "Amatorskiego połowu ryb". Limity, okresy, zasady, itp, itd. Wszedłem w końcu wcześniej umówiony do biura koła wędkarskiego, ale zamiast komisji składającej się ze smutnych Panów patrzących na mnie jak na ofiarę zadając setki pytań... zastałem jednego wesołego i wyraźnie podciętego Pana, który po opłaceniu przeze mnie należnych kosztów dał mi zaświadczenie o zdaniu egzaminu i pozwolenia zapraszając przy okazji na grilla. Także w kołach wędkarskich chyba niewiele się od komuny zmieniło?

Konto usunięte

Konto usunięte
20 kwietnia 2019, 17:48

widzisz, ja nie musiałem pukać do sąsiada, ja pamiętam jak było. dodatkowo w tym okresie - połowa lat '80-tych ożeniłem się, urodził się syn. i kupowałem to mięso niby to świeże, tak jak były proste ściany w mieszkaniach. przypomnę, że sklepy tak jak i społeczeństwo miały kłopoty z wyposażeniem, czyli na przykład z lodówkami, chłodniami. a nawet jak te były, to jakość ich pracy była powiedzmy 30% dzisiejszego sprzętu. oczywiście na kartce miałeś wódkę, papierosy więc ludzi się wymieniali. ale miałeś jedną flaszkę na miesiąc i chyba 4 paczki fajek (oczywiście Popularnych). no i jak chcesz przekonać się o świeżości ówczesnego mięsa, to zapal Sporta lub Popularnego i porównaj z dzisiejszymi papierosami, taka różnica była mniej więcej w jakości mięsa. z resztą możesz porównać każdy ówczesny produkt ze współczesnymi.

Konto usunięte

Konto usunięte
20 kwietnia 2019, 17:53

Balthier...i nie potrafił nic załatwić? w tym czasie prowadziłem kursy dla kadetów w Wyższej Szkole Wojsk Inżynieryjnych na Obornickiej, gdzie w kasynie (miałem tam wstęp) kotlet schabowy usmażony był tańszy od mięsa w sklepie i nie musiałem mieć kartek. była cała garmażerka, wódka papierosy itp. ogólnie po każdym dniu wracałem do domu z wałówką i faktycznie tam było świeże mięso, może nie tak jak dzisiaj, ale na pewno lepszej jakości niż w zwykłym sklepie. każdy kombinował jak mógł.

Konto usunięte

Konto usunięte
20 kwietnia 2019, 17:56

jeszcze chodził taki kawał, że świnie zabijają granatami, bo zostają tylko nogi i ryje, a reszta znika.

Konto usunięte

Konto usunięte
21 kwietnia 2019, 18:17

Balthier...do kilku znajomych co spędzili kawał życia za komuny... ...że świeże mięso jak najbardziej było... poszperaj w sieci i znajdź aferę mięsną z 1964. aresztowano 400 osób za podmianę towary (stary na świeży), zmiany terminu do spożycia, kradzieże, fałszowanie faktur i dodawanie do mięsa mielonego papieru toaletowego, który wówczas był towarem deficytowym, ale łatwiejszym do zdobycia i dużo tańszym od mięsa. w rezultacie w sądzie zapadł jeden (a może więcej) wyrok kary śmierci, które to wykonano. więc może ten Twój znajomy kupował i jadł świeże mięso mielone, ale z wkładką. ci Twoi znajomi o tej aferze już nie wspomnieli, a to była jedna wykryta, a ile nie wykryto?

Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam. Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.