no dobrze,to ja sie pytam - nie wolno przejeżdżać przez linię to po co wylewać tyle asfaltu? jest wylany asfalt znaczy sie można wjechać i koniec,jeśli wymaga tego sytuacja to trzeba korzystać z pasa nawet jeśli jest za linią wymalowana na ciaglo. takie mojezdanie

A co w sytuacji gdy kierowca chce zjechac z autostrady, a caly pas zjazdowy jest zajety - zakorkowany? Jesli sie prawidlowo zatrzyma jako jedyny na prawym pasie, bedzie blokowal jadacych dalej na wprost, a jesli stanie na koncu kolejki, zajmie pas awaryjny, jak mniemam niezgodnie z jego przeznaczeniem. Czy moze miec znaczenie tutaj powod powstania korka - awaria (na wprost) czy regularny wzrost natezenia ruchu (do zjazdu)?

Odgrzany temat i oczywiście znów mieszanie aktów prawnych dotyczących różnych zagadnień prawnych. Wbrew kłamliwym twierdzeniom, że w obowiązujących aktach normatywnych nie ma definicji "pasa awaryjnego" informuję, że jego definicja legalna znajduje się w §3.7 rozporządzenia w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie z 1999. Pas awaryjnego postoju, zwany dalej "pasem awaryjnym" - część pobocza służącą do zatrzymywania się i postoju pojazdów unieruchomionych z przyczyn technicznych. A co szanowna redakcjo z wypowiedziami EKSPERTÓW na temat zajmowania właściwych pasów ruchu po skręcie?

„jest wylany asfalt znaczy sie można wjechać” – to jest właśnie piękny przykład braku logicznego myślenia. Logika powinna być już w podstawówce, a nie dopiero w liceum, takie jest moje zdanie.