Promile w "elce"

/ /

Promile w "elce"

W związku z przybierającą na sile falą nieparlamentarnych komentarzy pojawiających się w rozmowach pod artykułami, redakcja podjęła decyzję o zamknięciu forum dyskusyjnego L-instruktora.
Istniejące posty zostaną zarchiwizowane, treść będzie możliwa do przeglądania, nie będzie jednak możliwości kontynuowania dyskusji.
Autor Wiadomość

Konto usunięte

Konto usunięte
18 stycznia 2017, 06:25

ja mam o tyle łatwiej, że w jednym z autobusów sprowadzonym w połowie tamtego roku z Francji jest alkomat. aby odpalić trzeba w ten alkomat dmuchnąć i wynik musi być pozytywny. jest wyłącznik, ale już parę razy zdarzyło mi się z niego korzystać w stosunku do uczących się, a raz kolega z innego auta prosił o taką przysługę. kiedyś - kilka lat temu przyszedł na kat. B+E gość od którego jechał piękny bukiet zapachowy, choć on sam twierdził, że jest trzeźwy. ja powiedziałem: dla Pańskiego dobra i własnego bezpieczeństwa proponuję dzisiaj plac manewrowy. byliśmy umówieni na 4h, a że był upał, auto bez klimatyzacji, a od betonu grzało, po 3h cały mokry poprosił o zakończenie zajęć. ja siedziałem na krzesełku turystycznym w cieniu i czytałem książkę. wydaje mi się, że wszelkie promile z niego wyparowały.

Konto usunięte

Konto usunięte
18 stycznia 2017, 08:10

Cyryl ja siedziałem na krzesełku turystycznym w cieniu i czytałem książkę. wydaje mi się, że wszelkie promile z niego wyparowały. No proszę a do tej pory słyszałem tylko o egzaminatorach siedzących i pijących kawę w kanciapie i instruktorach ciężko pracujących dzień i noc dla bezpieczeństwa...

Konto usunięte

Konto usunięte
18 stycznia 2017, 10:02

przecież nie mogłem z nim siedzieć w aucie, aby nie łykać promili, a manewrowanie na terenie zamkniętym mógł robić samodzielnie pod moim okiem. poza tym jeszcze jedna sprawa: jak ciężko masz na szkoleniu zależy od tego jak prowadzisz uczącego się. moim zdaniem użycie hamulca (oprócz sytuacji nie dających się przewidzieć spowodowanych czynnikami zewnętrznymi), to porażka instruktora. jest świadectwem iż postawił on przed uczącym się za trudne zadanie na ten moment. jeżeli potrafisz sobie dobrze zorganizować pracę i masz dobre efekty, to Twoja sprawa.

Konto usunięte

Konto usunięte
20 stycznia 2017, 05:19

Cyryl- To dawałeś kursantowi jeździć po placu samemu nie będąc w aucie? Na dodatek wpuściłeś gościa z promilami do auta? A mnie tu od pierdół wyzywają. Nieźle, no nieźle.

Konto usunięte

Konto usunięte
20 stycznia 2017, 06:15

nie wiem, czy kiedykolwiek zdawałeś egzamin na jakąkolwiek kategorię prawa jazdy. na egzaminie na placu: w kat. B łuk, a w kat. wyższych zdający jeździ sam po placu egzaminacyjnym. dlaczego więc mam uczyć w innej formie niż jest na egzaminie?

Konto usunięte

Konto usunięte
20 stycznia 2017, 06:39

BalthierCyryl- To dawałeś kursantowi jeździć po placu samemu nie będąc w aucie? Na dodatek wpuściłeś gościa z promilami do auta? A mnie tu od pierdół wyzywają. Nieźle, no nieźle.Ciebie na pewno by nie zostawił. I nie wyzywam tylko stwierdzam fakt.

Konto usunięte

Konto usunięte
21 stycznia 2017, 09:06

Cyryl- To lepiej ucz w innej formie bo inaczej dalej zdawalność będzie ~30%. No w sumie teraz to chyba się już nie dziwię jak czytam takie wypowiedzi instruktorów. A jeśli Prokopiuk nie ma nic przeciwko wpuszczania pijanych do auta to nalejcie sobie wody do wanny i się razem wykąpcie towarzyszu Prokopiuk.

Konto usunięte

Konto usunięte
21 stycznia 2017, 09:25

widzisz, ja cały czas słucham osób, które mogą w jakimś sposób wzbogacić moje metody, warsztat, ale Ty nie jesteś taką osobą, więc Twoich rad nie wcielę w życie. na wydzielonym placu uczący się lub zdający poruszają się samodzielnie, bo na tym terenie PoRD dopuszcza, więc czy nie ma uprawnień czy też, jest na kacu w świetle prawa nie ma to znaczenia, dopóki nie dojdzie do zagrożenia. ja na podstawie znajomości tego kursanta, jego umiejętności i jego stanu, jednak całkowicie świadomy konsekwencji jeżeli doprowadziłby on do zagrożenia, podejmuję decyzję. to jest po porostu dorosły świat. poza tym użycie określenia pijany jest na wyrost, bo 0-0,2 promila trzeźwy, 0,2-0,5 po użyciu alkoholu (w wielu krajach Europy dopuszczalne). wczoraj zdawało moich 4 i wszyscy zdali, w sumie 12 w tym miesiącu (100%) wyobraź sobie bez Twojej pomocy, na szczęście.

Konto usunięte

Konto usunięte
23 stycznia 2017, 13:41

Balthier A jeśli Prokopiuk nie ma nic przeciwko wpuszczania pijanych do auta to nalejcie sobie wody do wanny i się razem wykąpcie towarzyszu Prokopiuk.Proponuję się udać do jakiegoś lekarza specjalisty. Czy gdzieś napisałem że nie mam nic przeciwko ? Oczywiście,że nie pojadę z zawianym gościem, a także nie zostawię samopas członka ZPD.

Konto usunięte

Konto usunięte
23 stycznia 2017, 13:42

Cyryl to jest po porostu dorosły świat..Nie zauważyłeś ,że polemizujesz z gimbazą ?

Konto usunięte

Konto usunięte
23 stycznia 2017, 16:09

Cyryl i Prokopiuk... Podajcie nazwy swoich szkół jazdy i zobaczymy w statystykach jak to tam wygląda. Kawa na ławę.

Konto usunięte

Konto usunięte
23 stycznia 2017, 16:56

Jedynie mogę ci podać dodatkowo namiary na podręcznik uczący czytania ze zrozumieniem.Pytam się-gdzie napisałem,że wpuszczam zawianych do pojazdu ?

Konto usunięte

Konto usunięte
23 stycznia 2017, 17:34

A więc boisz się udowodnić swoich słów o tym jak to dobrze szkolisz, że Twoi kursanci nie mają problemów z łukami, itd. No cóż, byłem pewny, że tak będzie. I Tobie też przydałoby się czytanie ze zrozumieniem bo nie napisałem, że Ty wpuszczasz nawianych, tylko, że nie masz nic przeciwko bo kolegi po fachu już nie skrytykowałeś.

Konto usunięte

Konto usunięte
23 stycznia 2017, 17:47

Balthier A jeśli Prokopiuk nie ma nic przeciwko wpuszczania pijanych do auta to nalejcie sobie wody do wanny i się razem wykąpcie towarzyszu Prokopiuk.I po co kłamiesz ? I po co w kolejnym wątku przeżywasz ten łuk ? A po co mam krytykować ? Jest dorosłym człowiekiem a nie jak ty gimbazą.

Konto usunięte

Konto usunięte
23 stycznia 2017, 18:00

Zamiast dniami i nocami zadręczać się swoimi latami szkolnymi, gdzie pewnie łapy od kijka dalej czerwone i pejsy wytargane przez polonistkę za pisanie "Ty" z małej litery, i ode mnie też przy okazji kopa za to przyjmując, może w końcu byś swoje samochwalcze słowa udowodnił.

Konto usunięte

Konto usunięte
23 stycznia 2017, 18:43

Jako wybitny przedstawiciel ZPD i taki mały kłamczuszek nie zauważyłeś,że z "Ty" pisuję do osób coś sobą reprezentujących.

Konto usunięte

Konto usunięte
23 stycznia 2017, 19:04

BalthierCyryl i Prokopiuk... Podajcie nazwy swoich szkół jazdy i zobaczymy w statystykach jak to tam wygląda. Kawa na ławę. W przeciwieństwie do Ciebie, Cyryl podając na forum link do swojego filmu, przestał być tu osoba anonimową. Zapewniam Cię, że to wrocławska elita szkoleniowa, a osk dla których pracuje/pracował to od lat ścisła czołówka w rankingu. Jak we Wrocławiu ktoś z moich znajomych chciałby robić wyższą kategorię, to na pewno polecę, by u niego. :) Ty zaś, jeśli nie chcesz być nazywany gimbazą, podnieś poziom, bo gimnazjum opuściłeś, ale gimnazjum Ciebie nie opuściło, jak to ktoś kiedyś ładnie napisał na jakimś forum.

Konto usunięte

Konto usunięte
24 stycznia 2017, 21:59

BalthierCyryl... Podajcie nazwy swoich szkół jazdy i zobaczymy w statystykach jak to tam wygląda. Kawa na ławę. podałem numer telefonu, podałem wcześniej swój kanał na YT https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured (631 tyś. wejść chyba też świadczy o przydatności tych materiałów), gdzie można poznać mój sposób szkolenia. jednak możesz podejrzewać stronniczość zdawalności jaką podałem, więc możesz zadzwonić do wrocławskiego WORD (egzaminatorzy Z. Wróbel i St. Domaradzki, kat. D) i spytać o opinię poziomie szkolenia moich kursantów lub do UDT (Urzędu Dozoru Technicznego kierownik ds. egzaminowania - J. Zając) i spytać to samo. możesz zadzwonić do działu szkolenia MPK (Ł. Łoboda) i również zasięgnąć opinii o mnie, prowadziłem dla nich KO (136 kierowców) oraz szkoliłem kandydatów kat. D na ich potrzeby, z resztą miałem wiele wizytacji podczas szkolenia.

Konto usunięte

Konto usunięte
24 stycznia 2017, 22:00

szkolę/szkoliłem dla dwóch szkół Akademia Dobrej Jazdy - poprzednio, Kursant - obecnie (również możesz zadzwonić do właścicieli i zapytać o opinie o mnie) , ale poziom mojego szkolenia zawsze ten sam. więc Twój post, z którego wynika, że w jakiś sposób próbuję być anonimowy (chyba, że znowu jest to ironia) uważam, że bezzasadny.

Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam. Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.