Uczmy, a nie biadolmy

/ /

Uczmy, a nie biadolmy

W związku z przybierającą na sile falą nieparlamentarnych komentarzy pojawiających się w rozmowach pod artykułami, redakcja podjęła decyzję o zamknięciu forum dyskusyjnego L-instruktora.
Istniejące posty zostaną zarchiwizowane, treść będzie możliwa do przeglądania, nie będzie jednak możliwości kontynuowania dyskusji.
Autor Wiadomość

Konto usunięte

Konto usunięte
14 listopada 2013, 22:56 Uczmy, a nie biadolmy

Mimo, że warsztaty dla instruktorów nie należały do najtańszych, była pełna sala. Uczestnicy wrócili do swoich ośrodków ze świadomością dobrze wykorzystanego czasu i bogatsi o nową wiedzę. Jak to możliwe? Rozmawiamy z człowiekiem, który tego dokonał. Wywiad z Karolem Kreft

http://www.l-instruktor.pl/punkty-widzenia/uczmy-a-nie-biadolmy.html

Konto usunięte

Konto usunięte
5 listopada 2013, 17:30

Kolega w dobrej kondycji. Zamiast szkolić kursantów, których brakuje wszystkim, zarobił na szkoleniu instruktorów i jest mu wesoło:-)

Konto usunięte

Konto usunięte
6 listopada 2013, 10:12

Uczmy się, oczywiście, podnośmy wiedzę oczywiście! Ale na zdrowych i przejrzystych zasadach! Dlaczego nagle wąska grupa społeczna dostała możliwość wnioskowania o super osk i to jeszcze w niejasnych okolicznościach. Dlaczego szkoła która uczy przez 20 lat z wyboru na kat. B i ma bardzo dobre wyniki nie może być super osk w ramach tej kategorii i szkolić instruktorów. Dlaczego o byciu super osk decyduje czynnik ekonomiczny? I wreszcie dlaczego tak bardzo super osk boją się WORD-ów które mają również dołączyć się do organizowania tychże szkoleń. Myślę że argument krajoznawczy o którym mówi ten Pan (jako argument za super osk a nie WORD) w obliczu kryzysu dla wielu instruktorów jest zbyt mało przekonywujący :-) Niewidzialna ręka rynku nie ma nic do jakości szkolenia. Skąd taki pomysł:-) Kursanci po zmianie przepisów podchodzą do egzaminu jak do próby który jeśli nawet skończy się źle to nic się strasznego nie stanie. To jest tragedia do której doprowadzili ustawodawcy, coraz ciężej spotkać rozsądnego kursanta który woli doinwestować w jazdy z własnej woli bo ma świadomość co jest najważniejsze. Podsumowując, szkolenia tak, sama idea była dobra, niestety jak to w Polsce bywa została zepsuta przez grupy interesów który korzystając z sytuacji chciały ugrać jak najwięcej dla siebie. Kiedy okazało się że przyszedł kryzys w branży, złoty interes jakim miało być super osk staje się coraz bardziej zagrożony, stąd turystyka szkoleniowa do sąsiednich województw danych super osk czy też wystawianie zaświadczeń bez pokrycia. Doceniam chęć działania tego Pana ale to jest działanie w chorym systemie, proponowałbym raczej skupienie się na jego uzdrowieniu.

Konto usunięte

Konto usunięte
6 listopada 2013, 10:39

jeszcze chwila i do super osk instruktorzy nawet nie wejdą bo będą się szkolić w WORDach. Tyle jego co sobie zarobił

Konto usunięte

Konto usunięte
6 listopada 2013, 15:17

Czytam i jestem zdumiony. Oto człowiek ,który najpierw biadolił ,że będzie źle,że superOSK zawładną całym rynkiem - a gdy ustawa weszła w życie pierwszy podpisuje umowę z superosk i nie mając infrastruktury,pojazdów, nie płacąc podatków drogowych, wysokich ubezpieczeń OC na pojazdy C,D,E / nagle posiada wszystkie kategorie. Stał się wyrobnikiem Super OSK. Mało tego, tak pięknie opisane warsztaty z jednej strony są blamażem ponieważ nikt z środowiska trójmiejskiego nie ma OCHOTY w nich uczestniczyć. No cóż, jeśli ma się podejście nie ma ludzi to będę żył z instruktorów ,to życzę powodzenia. Oby warsztaty umarły śmiercią naturalną lub wordy przyciągnęły jak najwięcej uczestników ,by tacy "pasjonaci" zarabiana nie mieli racji bytu. Osk ,które szczycą się niską ceną same się na tym przejadą. Proponuje nie patrzeć w portfele innych tylko patrzeć na swoją firmę. A instruktorzy by nie wystawali pod ośrodkiem egzaminacyjny nagadując "smutnych" kursantów ,iż my was nauczymy. Droga redakcjo opisujcie osk ,które szkolą we wszystkich kategoriach a nie wyrobników innych ,którzy posiadają tylko kat. A i B. Gdybyśmy mieli się zapytać ile Pan właściciel osk wystawił zaświadczeń ukończenia kursu na kat. C lub D np w zeszłym roku ? Odpowiedz byłaby zaskakująca!

Konto usunięte

Konto usunięte
6 listopada 2013, 19:43

Branża leży i nic nie zapowiada zmian na lepsze. Dobre ale małe szkoły mają kłopoty, koszty są zbyt duże a kursantow brak. U nas jest jeden Super Osk i wiem że warsztaty dla instruktorów to fikcja. Powiem szczerze że powinny robić to Wordy. Zawód instruktora powinien być uwolniony. Jest złoty środek na kryzys. Po co mam puste biura i sale wykładowe. Drogie wyposażenie itp. DROGIE CZYNSZE ZA LOKALE teorię zostawmy Wordom przynajmniej nie będzie fikcji a szkolenie prawdziwe i rzetelne. Kursant po teorii wybiera się na nauki praktyczne do wybranego instruktora który nauczy go jazdy i przygotuje do egzaminu. Może się mylę i patrzę na to zbyt naiwnie ale zdarzało mi się robić wykłady dla 2 osób lub czekać i czekać na kolejnych chętnych... a wiem że niektórzy teorii nie prowadzą wcale. Pozdrawiam

Konto usunięte

Konto usunięte
6 listopada 2013, 22:23

"A straszne testy? Prawda jest taka, że wcale nie są trudne. Rzeczywiście, może niektóre pytania są nietrafione, ale nowe testy uczą! Wszystko jest pokazane z perspektywy kierowcy. Stary egzamin teoretyczny był najeżony logicznymi pułapkami ze słów "i", "oraz", "albo", "lub"... Ja trochę tych starych testów kupiłem, na wyprzedaży za grosze. Za kilka lat je wyciągnę i pokażę tym, którzy podnoszą larum z jakimi pytaniami mieliśmy jeszcze niedawno do czynienia." A ja te stare testy mam w całości ze strony ministerstwa. Za darmo. Nie musiałem ich kupować na wyprzedaży, bo można je było kiedyś bez problemu ściągnąć ze strony internetowej i wykorzystać jako przykłady podczas szkolenia. Stwierdzenie, że aktualnie obowiązujące testy uczą, to już chyba jakieś zupełne brednie. Jak mogą uczyć skoro kursant ma z nimi do czynienia dopiero na egzaminie? Chyba, że egzamin nie jest po to, żeby go pozytywnie zdać na podstawie nabytej podczas szkolenia wiedzy, a tylko po to, żeby za niego zapłacić i się czegoś nauczyć? Co do tematu warsztatów instruktorskich, to niech mnie ktoś uświadomi dlaczego na tych warsztatach porusza się tylko tematykę z zakresu kat. "B" prawa jazdy? Chodzi mi oczywiście o część praktyczną warsztatów. Zresztą przepisy ruchu drogowego oraz zasady egzaminowania omawia się także głównie pod kątem jednej kategorii (B) prawa jazdy. Dla instruktora, który nie zajmuje się w ogóle tą kategorią, a szkoli np. jedynie motocyklistów, to stracony czas i pieniądze. Jak się temu wszystkiemu logicznie przyjrzeć, to już nie ma się nawet siły, żeby biadolić, bo ręce opadają.

Konto usunięte

Konto usunięte
7 listopada 2013, 06:24

Karolu DYRDYMAŁY opowiadasz uważasz jak rządzący ,że społeczeństwo polskie jest naiwne.Sam przecież mówisz że spadek demograficzny to tylko 10% to pytanie jest proste jeżeli jest to tylko 10% to dlaczego w WORD są krótkie kolejki i ludzie tego nie wykorzystują, co było przeszkodą i hamulcem przed zmianą systemu egzaminacyjnego, poczekam jeszcze trochę i Ty też będziesz mówił jak instruktorzy i wtedy i autobus Ci nie wystarczy. Pean przez ciebie wygłoszony że obecne testy są mądrzejsze od starych jest przesadzony, jestem przekonany że Ty tych testów byś nie zaliczył tak jak jeden z dyr. WORD który też tak twierdził jak TY ______________ post moderowany

Konto usunięte

Konto usunięte
8 listopada 2013, 11:55

zwróciłbym uwagę na jeszcze jedną rzecz o której nikt nie wspomina: KASA - społeczeństwo biednieje, część młodych nie idzie na kurs bo po po prostu nie ma za co, rodzice ledwo ciągną do 1-szego druga sprawa: kolejne wywołane zamieszanie i wrzutka z kolejnymi zmianami: młodzi pytają czy warto teraz kurs robić bo zaraz mają być kolejne zmiany

Konto usunięte

Konto usunięte
8 listopada 2013, 18:38

Panie Kreft. Piszesz Pan tak: CYTAT((( Uczestnicy wrócili do swoich ośrodków ze świadomością dobrze wykorzystanego czasu i bogatsi o nową wiedzę.)))/CYTAT. Panie a skąd żeś Pan wziął tę nową wiedzę???? Panie każdy pracujący, szanujący się instruktor jest na bieżąco w temacie, więc o czym Pan opowiadasz??. Co Pan żeś mógł nowego wnieść?? - nie liczę uroków miejsca gdzie się warsztaty odbyły. Panie byłem na warsztatach, nawet dwóch, dla instruktorów, dla egzaminatorów i moja wiedza nie powiększyła się ni grama, za to wiedza prowadzących wzrosła o pewne zagadnienia o których pojęcia nie mieli. Panie jak ja mam dokształcać i płacić za dokształcanie dokształcaczy to jest normalne oszustwo !!! Warsztatów nie powinno być. Normalny ośrodek szkolenia kierowców szkoli na bieżąco swoich instruktorów, to NORMALNE. Są zmiany w przepisach, jest szkolenie, są gorsze wyniki szkolenia jest szkolenie. Super nienormalny to jest wymóg corocznych warsztatów dla instruktorów !!!!! Panie to jest potwarz dla środowiska instruktorów, bo twórcy tego przepisu uważają instruktora za d........a którego co roku dokształcić należy. Tylko po co dokształcać jak taki d...l !!! Przecież taki dokształt nic nie da bo d...l !!!!! Panie warsztaty to przekręt, zalegalizowany w prawie. Pan bierzesz udział w tym procederze i bynajmniej nie za friko.

Konto usunięte

Konto usunięte
10 listopada 2013, 13:38

Zajrzałem tu po długim czasie i poczytałem komentarze.Zdaję sobie sprawę,że nie powinno się polemizować z komentującym bo to tylko niepotrzebnie zaostrza dyskusję ale jakoś przed niektórymi wpisami nie mogę przejść obojętnie.Więc tak pokrótce: -do p."Kopan" - Szanowny Panie,to nie ja a redaktor opisał nastrój uczestników wracających z naszych warsztatów (moje słowa są niewytłuszczone).Nie ja wymyślałem warsztaty, wiemy kto to uczynił. - do p.N.J - Szanowny Panie, obecne testy SĄ MĄDRZEJSZE od starych i nie jest to moja opinia,tylko wielu fachowców.Na szybko:stare nie oddawały perspektywy widzenia kierowcy,zawierały pułapki słowne tworzące przeciwieństwa zdań no i niezaznaczenie WSZYSTKICH poprawnych odpowiedzi z trzech możliwych nie zaliczało całego pytania.I antidotum na to było kucie na pamięć (pytanie z kieliszkami- A,C prawda? ja do końca życia będę chyba pamiętał)

Konto usunięte

Konto usunięte
10 listopada 2013, 13:58

C.d mojej polemiki z komentatorami -do p."Huckleberry" Szanowny Panie Po pierwsze: testy z wyprzedaży to oryginalne płytki z bazą 524 pytań ,niegdyś obowiązujących.Darmowe testy na stronach www NIGDY nie były kompletną bazą państwową (któż by wówczas kupował płytki z Grupy Image,Winforu, Credo itd). Po drugie: Zanim pokrzyczy Pan o bredniach proszę przyjąć do wiadomości, że w PORD jest jeszcze na razie baza pytań ITS, która za pośrednictwem pewnej firmy jest jawna.Ja mam te same pytania co na egzaminie do samego początku.Pan nie?? A prawa nie łamię bo nigdzie nie jest napisane,że musi być tajna! To tylko życzenia i zalecenia.Z chęcią "poza anteną" zdradzę Panu skąd kupić testy żeby nie pisał Pan dyrdymałów,że "widzą je dopiero na egzaminie". No chyba,że u pana w WORD jest PWPW-to zmienia postać rzeczy.

Konto usunięte

Konto usunięte
13 listopada 2013, 20:57

"Gość: K.Kreft (IP: 85.237.174***) -do p."Huckleberry" Szanowny Panie Po pierwsze: testy z wyprzedaży to oryginalne płytki z bazą 524 pytań ,niegdyś obowiązujących.Darmowe testy na stronach www NIGDY nie były kompletną bazą państwową (któż by wówczas kupował płytki z Grupy Image,Winforu, Credo itd)....Po drugie: Zanim pokrzyczy Pan o bredniach proszę przyjąć do wiadomości, że w PORD jest jeszcze na razie baza pytań ITS, która za pośrednictwem pewnej firmy jest jawna. Ja mam te same pytania co na egzaminie do samego początku". Panie Kreft. Po pierwsze to na stronach www ministerstwa infrastruktury jak jeszcze było w miarę normalnie były zamieszczone wszystkie pytania testowe na wszystkie kategorie prawa jazdy i to one były oryginalne, a to co Pan ma na płytach to testy utworzone na bazie tych pytań. Skąd według Pana firmy, które wydawały płytki z testami miały wziąć pytania egzaminacyjne??? Mógł Pan o tym nie wiedzieć jak reszta osób, które wolały uczyć się na podstawie programów komputerowych wydawanych przez firmy komercyjne, które podaje Pan jako przykłady. Jak Pan nie wierzy to odsyłam Pana na archiwalną stronę "Prawa Drogowego@News", która podjęła niegdyś ten temat: http://www.grupaimage.com.pl/?s=prd&i=informacja&id=18114 Niestety, jak zaczęły obowiązywać nowe testy (te niejawne) ze stron ministerstwa zniknęły i te stare, tak więc już nie będzie miał Pan do nich dostępu, ale mogę je Panu przesłać jak Pan poda adres swojej skrzynki meilowej. Oczywiście za darmo, bo była to własność publiczna i nie mam zamiaru tym handlować. Poza tym dla Pana informacji. Testy te były zamieszczone na stronach ministerstwa w formacie "pdf". Może dlatego nie były one tak popularne jak testy na płytkach cd w formie testu z odliczaniem czasu, losowym doborem pytań itp. Oczywiście tak jak pisałem wcześniej posiadam (za darmo!!!) wszystkie(!) 1163 pytania na wszystkie obowiązujące wtedy kategorie prawa jazdy (+aneks z pytaniami zmienionymi oraz dodatkowymi), w tym 524 pytania z zakresu kat. B prawa jazdy, bo o tych jak rozumiem Pan pisze podając liczbę 524. Po drugie. Skoro jest Pan pewny, że pytania testowe, które ma Pan za pośrednictwem jednej z firm pokrywają się z pytaniami egzaminacyjnymi ITS i jeżeli jest to ten sam program, z którym także się zapoznałem, to po przeczytaniu tych pytań aż mi jest żal kursantów, którzy muszą zdawać tego typu testy. Jest tam tyle błędów logicznych oraz typowych niezgodności z obowiązującymi przepisami, że kursant, żeby zdać pozytywnie egzamin musi nauczyć się tych pytań i odpowiedzi na pamięć, bo mając wiedzę i logicznie myśląc nie jest ich w stanie rozwiązać. Oczywiście mógłbym tu podać wiele przykładów, ale program jest komercyjny i z tego co się orientuję nie mogę publicznie go wykorzystywać, żeby udowodnić swoje racje.

Konto usunięte

Konto usunięte
14 listopada 2013, 00:02

Panie Kreft. Wywiad jest z Panem. Więc to co pisze na tłusto redaktor pochodzi od Pana, redaktor nie wspomina że wiedzę o zadowoleniu i błogostanie uczestników dokształtu pozyskał od nich !!! Panie jakby wiedza redaktora pochodziła od szkolonych to z pewnością redaktor drukowanymi literami by o tym oznajmił – bo to się kalkuluje. Panie nic o meritum problemu pt. coroczne szkolenie instruktorów w wymiarze 14 g przez trzy dni żeś Pan nie beknął. Panie cały ten wywiad z Panem to Pana akcja marketingowa. Natomiast ja piszę o przekręcie pt. coroczne szkolenie instruktorów. Przekrętom mówię NIE. Beneficjentom przekrętów też mówię NIE – no bo co innego można powiedzieć.

Konto usunięte

Konto usunięte
14 listopada 2013, 09:25

Szanowni Państwo, autoryzowany tekst wypowiedzi p. Karola Kreft został opublikowany drukiem niewytłuszczonym, co zostało zasygnalizowane na początku artykułu. Wytłuszczony wstęp jest materiałem redakcyjnym. Treści pierwszego pytania i pierwszej odpowiedzi zostały opatrzone wskazówkami przed dwukropkiem dla uczytelnienia źródła ich pochodzenia, dalszy ciąg wywiadu zachowuje tę logikę w kolejności.

Konto usunięte

Konto usunięte
14 listopada 2013, 22:56

Ja rozmawiałem z 30 + 15 uczestnikami takich dokształtów. 30 to słuchacze dokształtu ściemy dla instruktorów. 15 to uczestnicy dokształtu ściemy dla egzaminatorów. Zadowolonych ZERO. Powszechna opinia to: te szkolenia są robione dla kasy, taki rozbój w biały dzień w białych rękawiczkach, z wykorzystaniem bezprawnego prawa. Wpływowi kolesie załatwili sobie u kolesi ustawową maszynkę do skubania ludzi.

Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam. Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.