Żadne prawo nie ochroni pieszego

/ /

Żadne prawo nie ochroni pieszego

W związku z przybierającą na sile falą nieparlamentarnych komentarzy pojawiających się w rozmowach pod artykułami, redakcja podjęła decyzję o zamknięciu forum dyskusyjnego L-instruktora.
Istniejące posty zostaną zarchiwizowane, treść będzie możliwa do przeglądania, nie będzie jednak możliwości kontynuowania dyskusji.
Autor Wiadomość

Konto usunięte

Konto usunięte
11 października 2013, 16:29

Ostatnimi czasy w temacie nowelizacji PoRD najwięcej do powiedzenia maja niestety osoby przypadkowe... vide..nowelizacja rowerowa...szczyt amatorstwa

Konto usunięte

Konto usunięte
11 października 2013, 22:46

Kursanci się wzięli do pisania przepisów !!!!! Co to jest: CYTAT (((zatrzymać się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się:)))/CYTAT Samo to sformułowanie jest bzdurą samą w sobie, bo ustąpienie pierwszeństwa zawiera w sobie z definicji zdefiniowane działanie w celu ustąpienia pierwszeństwa, zatrzymanie się jest ostatecznością. Chcąc ustąpić pierwszeństwa dąży się do niezatrzymania pojazdu a przepuszczenia pieszego, zwalniam na tyle że pieszy swobodnie przechodzi. Taką zasadę się wbija do głów kursantom, ale to jednym uchem wchodzi a drugim wychodzi a pytany kursant, co ma zrobić gdy pieszy jest na przejściu, odpowiada – MAM SIĘ ZATRZYMAĆ. Tak że pisarze prawa proszę się udać na kurs na prawo jazdy i UWAŻNIE SŁUCHAĆ. Ps. Ciekawe kto tę propozycję zapisu przepisu merytorycznie konsultował ????????

Konto usunięte

Konto usunięte
12 października 2013, 08:57

Moim skromnym zdaniem drogi są dla samochodów a dla pieszych są chodniki. Oczywiście w sytuacji gdy pieszy musi przejść przez jezdnie nadrzędnym jest jego bezpieczeństwo ale nie zmienia to faktu że jest on na tej jezdni intruzem, tak samo jak samochód jest intruzem na chodniku czy strefie zamieszkania. Nie może być tak, że będziemy tworzyli prawa dyskryminujące kierowców na drogach. Ustąpienie pierwszeństwa pieszemu w praktyce wygląda tak, że dopiero po zatrzymaniu samochodu wchodzi on na przejście, jeżeli pieszy jest już na przejściu to zanim do niego dojedziemy nie ma potrzeby nawet zwalniać chyba, że trafiamy na idiotę wychodzącego przed nadjeżdżającym pojazdem. Jaki jest sens zatrzymywać się w celu przepuszczenia pieszego stojącego przed przejściem skoro zanim się samochód zatrzyma to już dawno przejechałby przez przejście i pieszy bez żadnej łaski przeszedłby na drugą stronę (chyba że są korki ale wtedy zatrzymanie gdy samochody suną 20 km/h nie jest problemem) Pozdrawiam

Konto usunięte

Konto usunięte
14 października 2013, 10:38

Uważam ,że dotychczasowe zapisy są całkowicie wystarczające i nie budzą zastrzeżeń.Wystarczy je tylko przestrzegać i egzekwować.Podobną sytuację do proponowanej mamy przecież przy warunkowym skręcie /z zieloną strzałką/.Ilość rozbitych Elek podczas zatrzymywania się przed przejściem dla pieszch powinna dać twórcą nowego rozwiązania wiele do myslenia.Wojciech Szemetyłło

Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam. Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.