Założenia samorządu zawodowego. Materiały Kongresu Instruktorów 2019

/ /

Założenia samorządu zawodowego. Materiały Kongresu Instruktorów 2019

W związku z przybierającą na sile falą nieparlamentarnych komentarzy pojawiających się w rozmowach pod artykułami, redakcja podjęła decyzję o zamknięciu forum dyskusyjnego L-instruktora.
Istniejące posty zostaną zarchiwizowane, treść będzie możliwa do przeglądania, nie będzie jednak możliwości kontynuowania dyskusji.
Autor Wiadomość

Konto usunięte

Konto usunięte
18 czerwca 2019, 18:10

Ciekawy jestem kto zapłaci za funkcjonowanie struktur samorządu... jakoś brakuje mi tego punktu w powyższym tekście - a szkoda.

Konto usunięte

Konto usunięte
18 czerwca 2019, 19:51

I śmieszno i straszno... Dramat po prostu... Puknijcie się w głowy jeśli je w ogóle macie! Zamiast skupić się nad tym aby kierowcy CHCIELI stosować się do przepisów to Wy chcecie ich doktoryzować z kilku prostych zasad! Opamiętajcie się! Wystarczy lepiej nadzorować ruch i stosować drakońskie kary (przede wszystkim finansowe) względem wariatów drogowych, i wszystko nagle się układa jak powinno.

Konto usunięte

Konto usunięte
18 czerwca 2019, 21:48

Ile to miałoby kosztować i kto miałby być płatnikiem? Przynależność do samorządu kadry szkolącej nie będzie obowiązkowe, więc po co narażać się na koszty . . . Każdy instruktor/egzaminator pilnuje i płaci za swój nr w ewidencji prowadzonej przez urzędy państwowe i to one są od tych zadań. Pierwsza rzecz jaką należałoby wprowadzić, to ODPOWIEDZIALNOŚĆ za jakość wyszkolenia, no i CENA (urzędowa) za szkolenie. Polecam system Duński, gdzie za brak danych (instruktor nie szkoli) lub niską mierzoną zdawalność (nie potrafi wyszlolić) traci się kwalifikacje instruktora. Nie może być tak, że bardziej opłaca się (wypłata za prace) być kierowcą niż instruktorem. Przez 30 lat zadziało się, że kierowca to zawód, a szkolenie to fucha.

Konto usunięte

Konto usunięte
18 czerwca 2019, 21:57

veto, co to jest? ktoś chce nie narobić się a zarobić? egzaminatorzy i instruktorzy już zdali z wynikiem pozytywnym stosowne egzaminy i zostali zakwalifikowani do zawodu, proszę się od nich - sorry za wyrażenie - odczepić... jeśli ktoś chce zmian niech zacznie od siebie - za swoje pieniądze....

Konto usunięte

Konto usunięte
19 czerwca 2019, 10:29

Na początek przynależność dobrowolna, bo trzeba stworzyć "samorząd". Później załatwi się, że będzie obowiązkowa. Składki na razie mniej niż zapowiadane 50 zł co miesiąc, a później tyle, by "zarząd samorządu" zarabiał jak hostessy prezesa z NBP. Zarząd to grupa byłych dyrektorów WORD, którzy nadal chcą być ważni i wpływowi, bo niczego więcej nie potrafią. Będą kontrolować, weryfikować i występować w imieniu. Zweryfikują tych którzy uczą i ewentualnych kandydatów na instruktorów. Sąd koleżeński, w razie czego, osądzi nieposłusznych. Będzie fajnie w samorządnym zarządzie. Już zazdroszczę i gratuluje pomysłu.

Konto usunięte

Konto usunięte
19 czerwca 2019, 19:08

Pusty śmiech mnie ogarnia jak sobie pomyślę, że instruktor pracujący na "śmieciówce" i jeżdżący za 13 zł za godzinę aby móc pracować musi zapłacić za coroczne warsztaty doskonalenia zawodowego i przewidzieć daninę na samorząd... może niepopularne jest to co napiszę ale 1. osoba posiadająca uprawnienia instruktora powinna mieć możliwość zarejestrowania działalności szkoleniowej i szkolić bez bzdurnych wymogów odnośnie placu, sali, biura itp. na takiej samej zasadzie jak np. nauczyciel udzielający korepetycji - niech rynek zweryfikuje takich szkoleniowców. 2. zlikwidować coroczne warsztaty i wprowadzić obowiązek doszkolenia np. co 5 lat tak jak w przypadku kierowców zawodowych. 4. mądrzy Panowie głośno mówiący o zbawiennym samorządzie niech założą swój ośrodek i dbają o najwyższe standardy...

Konto usunięte

Konto usunięte
22 czerwca 2019, 13:47

Biurokracja niszczy to, co dobre, nie tworząc przy tym nic w zamian. Najważniejszy wpływ na kształtowanie zachowań przyszłego kierowcy ma w 90% instruktor, który ma rzeczywisty kontakt z kandydatem na kierowcę. A my jesteśmy już oceniani przez statystyki. Klient nie przyjdzie do szkoły, która ma niską zdawalność. Klient również nie poleci kiepskiego instruktora. Panowie Magnaci, to wasi uczniowie obecnie są użytkownikami dróg i kierowcami. I nie wygląda to najlepiej. To brak programów edukacyjnych dla uczniów przedszkoli i szkół zbiera tragiczne żniwo na drogach. Może tak zajmiecie się pracą u podstaw. A my instruktorzy, jeśli opłacimy wam składki, to jak nic braknie nam środków na samodoskonalenie. I gdzie tu sens powoływania fundacji? Chyba, że deklarujecie pracę pro publico bono?

Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam. Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.