Warto by się dowiedzieć w jaki sposób miałby realizować się ten samorząd. W mojej ocenie, poza kreśleniem szerokich celów, misji społecznej i gwarancji działania w tej ofercie brakuje KONKRETÓW. Jak wybierany byłby samorząd, jak zorganizowany, finansowany czy byłby on umocowany w jakiejś normie prawnej? Czy posiadałby jakieś uprawnienia, obowiązki wobec członków? Na czy miałoby polegać członkostwo w tym samorządzie ? Brakuje jakichkolwiek zachęt do członkowska. Trochę te dumne cele pachną frazesami z mównicy w kościele czy też niezrozumiała ideologią. Proszę zastanowić się jak "skieić" interes instruktorów i egzaminatorów bez takich tam zwrotów retorycznych. Na przykład pierwszy punkt w wymienianych "Gwarancjach"-"Rozwój zawodowy egzaminatorów i instruktorów", to co może oznaczać? Klastrze i Fundacjo popracujcie jeszcze nad tą ofertą. Szkoda było by spalić projekt przed startem i bardzo proszę ostrożnie zbytnią górnolotnością frazesów, bo po prostu nikt nie będzie wiedział w czyim interesie rzeczy dzieją się.

1.czy te zawody są zawodami zaufania publicznego? 2.izby zawodowe generalnie utrudniają dostęp do zawodu i ściągają haracz w postaci składek i obowiązkowych ubezpieczeń OC. Krótko pisząc powodują wzrost cen usług dla społeczeństwa i zmniejszają konkurencję na rynku. Czy dzisiaj jest tak łatwo zostać egzaminatorem i dostać pracę? Czy chodzi by kasta była jeszcze bardziej (bez)szczelna?