Balthier...Przynajmniej się pośmiejemy. może jednak zaczniemy rozmawiać poważnie i odpowiesz mi na zadane pytanie. bo jeżeli celem dyskusji jest pośmianie się, to lepie już iść opatrzeć na jakiś kabaret lub na piwo.

A co to ma za znaczenie w ilu brałem udział osobiście? Wystarczy, że rozmawiało się z ludźmi.

Ludzie najczęściej opowiadają takie głupoty jak ty, kompletne dyletanctwo i wszyscy winni tylko nie oni. Boleśnie namacalnym przykładam jesteś ty. Ostatnia pierdoła plująca na WORD z powodu własnej pierdołowatosci.

Masz człowieku spaczone podejście i wyznajesz swój świat zero jedynkowy. Egzamin jest wspaniały a Ci co widzą w nim nieprawidłowości to niemoty i lesery. Choćby to było 99,99% społeczeństwa. Niemcy są źli a Polacy są dobrzy. Jak tu z dyskutować z takim indywiduum? Nie da się.

Balthier...Wystarczy, że rozmawiało się z ludźmi. przekaz słowny jest najlepszy do podań, bajek i legend, jeżeli więc jest tak jak piszesz - rozmawiasz z posłami na temat egzaminowania, jak myślisz jak oni traktują opinię gościa, który egzaminy zna z opowiadań? w matematyce jest takie coś jak dowód nie wprost. wyobraź sobie, że masz mieć operację wycięcia wyrostka robaczkowego i są różni lekarze, jeden robił to 500 razy (zawodowo), drugi 200 (zawodowo) i ja robiłem to dwa razy (a na co dzień zajmuje się np. kelnerstwem), ale rozmawiałem wielokrotnie z lekarzami, którzy operowali. którego byś wybrał?

BalthierMasz człowieku spaczone podejście i wyznajesz swój świat zero jedynkowy Ja ? To ty jesteś pierdołą drogową i nie możesz zrozumieć,że osoba bystra i przygotowana nie ma problemów na egzaminie ani z egzaminatorem ani z zadaniami. Ale to osoba bystra i przygotowana a nie ty. Jesteś dyletantem z doświadczeniem kilku oblanych egzaminów. Dziwisz się z jakim niesmakiem egzaminator musi oceniać taką pierdołę,która obraża go przychodząc z takimi umiejętnościami,iż nie potrafi przejechać w miarę prosto kilku metrów do tyłu ?

Zdecydowana większość negatywnych wyników egzaminów państwowych na prawo jazdy jest spowodowana brakiem umiejętności osób egzaminowanych. Oczywiście zdarzają się egzaminatorzy, którzy wprowadzają nerwową atmosferę...

Moim zdaniem instruktor nauki jazdy powinien obowiązkowo uczestniczyć w egzaminie osoby, którą szkolił.