*@Sprawdziłem i nie zrozumiałem co wkleiłem*- Nie wyszedłem z pomysłem nagradzania bezpiecznie kierujących tylko napisałem w jakim przypadku miałoby to sens gdyby już miało to wejść w życie. Z pomysłem wyskoczył magister inżynier LeszekII. A co do Rumunii to nie wiem skąd ten śmiech. To, że Polska jest krajem bogatszym to nie znaczy, że mądrzejszym. Jest wiele państw 3 świata gdzie są w pewnych kwestiach rozwiązania lepsze od Polskich
Balthier*@Sprawdziłem i nie zrozumiałem co wkleiłem*- Nie wyszedłem z pomysłem nagradzania bezpiecznie kierujących tylko napisałem w jakim przypadku miałoby to sens gdyby już miało to wejść w życie. Z pomysłem wyskoczył magister inżynier LeszekII. A co do Rumunii to nie wiem skąd ten śmiech. To, że Polska jest krajem bogatszym to nie znaczy, że mądrzejszym. Jest wiele państw 3 świata gdzie są w pewnych kwestiach rozwiązania lepsze od Polskich B. To wyszło tak jak kogoś złapano " za rękę"' a o twierdzi, że to nie jest jego ręką. Zatem 30% rabatu za paliwo poproszę, nie miałem stłuczki, wypadku nie załapałem się na mandat jeszcze (-:. Balthier dajmy spokój tematu tematowi to NIEMOŻLIWE nie trenowane nawet w Rumunii. PS. Daj już spokój w tymi Niemcami, pracuj tam spokojnie. Inny naród inna chistoria, pogadaj ze swoimi starczymi podopiecznymi nie jeden pamięta czasy Hittlerujugen. To wszystko jest bardziej skomplikowane. Nie Ty pierwszy zachłysnąłeś się ich dobrobytem.
...Czy wiesz dlaczego na wlocie ronda nie włącza się lewego kierunkowskazu?... w strefie egzaminacyjne we Wrocławiu mamy 2 skrzyżowania oznaczone C-12, z czego jedno trzeba ściąć (przejechać po obszarze wyłączonym z ruchu zaznaczonym czerwonym kolorem) podczas egzaminu na kat. C+E i D. mogę podczas jazdy omawiać ronda w Paryżu czy Sieradzu, ale nie mam na to czasu, bo i tak roboty jest dużo, aby uczący opanował technikę jazdy. natomiast przepisów uczy się na wykładach. oczywiście, że podczas jazdy mogę poprowadzić wykłady na temat przepisów, tylko czy wykładowca podczas wykładów poprowadzi jazdę? bo wyjedzie na to, że gość po takim kursie jaki sobie życzysz, wyjdzie nafaszerowany wiedzą jak świąteczny indyk, tylko nie będzie umiał jeździć.
@Cyryl. Cytujesz pytanie i zamiast odpowiedzi opowiadasz, że instruktor nie jest wykładowcą. Jeżeli dobrze zrozumiałem pytającego, te ważne z punktu widzenia BRD pytania dotyczyły Ciebie, i tego czy rozumiesz obowiązujące prawo wg jego uprawnionej wykładni i wyroków sądów, czy wg wymagań egzaminatorów WORD? Nie kombinuj, bo twój uczeń pojedzie wg tego jak go nauczy wykładowca, a Ty w praktyce to zweryfikujesz.
możemy tu mówić o rzeczach kompletnie abstrakcyjnych. jeżeli koledzy wymienią elementy, które egzaminatorzy wrocławskiego WORD-u interpretują inaczej niż wymaga prawo, to wtedy podyskutujemy nie o nie wiadomo czym, ale o konkretnych przypadkach. zakładamy tu z góry albo niewiedzę egzaminatorów, albo zła wolę, albo sobiepaństwo. jak wspomniałem, jeżeli są wątpliwości z jakimś przepisem i wymaganiem podczas egzaminu, robi się spotkanie z egzaminatorem prowadzącym oraz kierownikiem egzaminatorów i ustala się jak interpretować ten przepis, a co więcej, wszyscy egzaminatorzy są zobowiązani wymagać tak samo. jak do tej pory, wszystkie sprawy (z tego co pamiętam) jakie były rozstrzygane w WORD, mnie przekonywały.
Cyryl Dotykasz istoty problemu. Nie ma znaczenia, do czego Ty jesteś przekonany przez WORD, bo istotą jest to czy to czego wymaga od Ciebie WORD jest zgodne z obowiązującym prawem. Ty przynajmniej szczerze przyznajesz, bez udawania eksperta od prawa, filozofii i cybernetyki, , że wierzysz w profesjonalizm WORD, bo jesteś ekspertem od praktyki, a nie ekspertem od paragrafów. Masz odwagę przyznać publicznie, i za to ogromny szacunek, że nie masz na ten temat wystarczającej wiedzy i przyjmujesz z pokorą i wiarą, że WORD ustala zasady zgodnie z obowiązującym prawem, co na dodatek nie budzi to u Ciebie żadnych wątpliwości. Istotą jest właśnie to, że nic i nikt nie pozwala interpretować obowiązującego prawa dyrektorowi WORD, egzaminatorowi nadzorującemu czy komukolwiek innemu z WORD. Spotkania i narady ustalające zasady interpretowania prawa w danym WORD , to jest właśnie samowola i bezprawie. W WORD Częstochowa, którego dotyczył wyrok WSA w Gliwicach i wielu innych, nadal olewają ten wyrok, a w jeszcze innych włączanie kierunkowskazu jest równie uprawnione jak i jego brak. Nie mnie rozstrzygać kto ma rację, ale mnie, w odróżnieniu od Ciebie, przekonuje uzasadnienie wyroku i Dworak, dyrektor WORD z Krakowa, który nie ma takiego samego zdania jak w WORD w Warszawie. Czy uzyskałeś jednoznaczną i uzasadnioną prawnie odpowiedź ze strony wrocławskiego WORD, w którym od zawsze skręcającemu w lewo na rondzie kazano przed wjazdem zajmować lewy pas ruchu i włączać lewy kierunkowskaz, czy masz nadal tak uczyć, czy olewać sygnalizowanie zamiaru jazdy w lewo na takim skrzyżowaniu?
PO CO TE UNIKI...Spotkania i narady ustalające zasady interpretowania prawa w danym WORD , to jest właśnie samowola i bezprawie... ...w którym od zawsze skręcającemu w lewo na rondzie kazano przed wjazdem zajmować lewy pas ruchu i włączać lewy kierunkowskaz dlaczego kontakt OSK z WORD w sprawach spornych ma być samowolą i bezprawiem? w jaki sposób instruktorzy jeżeli maja jakieś wątpliwości co do oceny egzaminatorów mają uzyskać informację? tak jak wcześniej napisałem: w strefie egzaminacyjnej na kat. C+E i D są dwa skrzyżowania C-12, jedno tak małe, że trzeba najechać na wysepkę oznaczoną czerwonym kolorem, drugie nie wiele większe. oczywiście mogę podczas jazdy omawiać ronda w Paryżu czy Sieradzu, równie dobrze mógłbym omawiać jak się rozlicza czas pracy w USA lub Kanadzie, ale bez tego mam tyle roboty, aby przygotować gościa do egzaminu, że po prostu nie mam czasu na takie rzeczy.
natomiast co do zachowania się na C-12 według wrocławskiego WORD, to masz jakieś inne informację. na tym małym rondzie, gdzie dużym pojazdem jestem zmuszony do najechania na obszar wyłączony z ruchu, to faktycznie włączam lewy kierunkowskazach, aby innym przekazać, że nie będę objeżdżał wysepki, ale pojadę jak na zwykłym skrzyżowaniu, jednak zjeżdżając włączam prawy kierunkowskaz. natomiast na innych skrzyżowaniach C-12 wjeżdżając na nie włączam prawy kierunkowskaz, gdy zjeżdżam na pierwszym zjeździe, a w pozostałych przypadkach włączam tylko prawy kierunkowskaz przed zjazdem z ronda. tak wymagają egzaminatorzy, było jakiś rok temu, może dwa spotkanie i tak zostało ustalone. przypomnę, że nie ma u nas ronda (w strefie egzaminacyjne) w wieloma pasami ruchu oznaczonymi z którego pasa można jechać w którą stronę.
natomiast ma jeszcze pytanie: czy Ty uczysz jeździć, jeżeli tak, to czy przygotowujesz swoich podopiecznych według własnych interpretacji, wbrew wymaganiom egzaminatorów. jeżeli tak, to jaką masz zdawalność?
Cyrylnatomiast ma jeszcze pytanie: czy Ty uczysz jeździć, jeżeli tak, to czy przygotowujesz swoich podopiecznych według własnych interpretacji, wbrew wymaganiom egzaminatorów. jeżeli tak, to jaką masz zdawalność? Człowieku. Przecież cały czas tłumaczę, że trzeba tak uczyć jak tego wymagają egzaminatorzy w danym WORD, a co WORD to inne uzgodnienia. Kogo obchodzi rondo małe, duże, czerwone czy w kwiatki, skoro mamy jedno prawo, w którym nie ma innych zasad ruchu dla czerwonych, białych, małych i dużych? Jakoś nie mogę przypomnieć sobie, że sąd rozstrzygał zasady sygnalizowania w zależności od wielkości ronda, a ty to robisz. Ale dajmy spokój, bo tematem jest agresja na egzaminie, a nie przepisy, które egzaminatorzy mają gdzieś, bo mają swoje prawo do ogłupiania Ciebie, mnie i egzaminowanego, a może nawet samych siebie.
PO CO TE UNIKI...Kogo obchodzi rondo małe, duże, czerwone czy w kwiatki... jeżeli mamy skrzyżowanie C-12 z powiedzmy 3 lub 4 pasami ruchu na wjeździe i jest oznaczenie z którego pasa można w którą stronę jechać, to troszeczkę zmienia postać rzeczy. no, ale nie odpowiedziałeś na moje pytania.
Cyryl tak wymagają egzaminatorzy, było jakiś rok temu, może dwa spotkanie i tak zostało ustalone..[/quote ]Przerażające, ze paru egzaminatorów sobie ustaliło wbrew PoRD. A nie ustalili sobie ,że na zielonym stoi się, a na czerwonym jedzie ? Przecież nawet sąd napisał,że "rondo" to zwykłe skrzyżowanie, a panowie egzaminatorzy mają inne zdanie.
co do zachowania się na skrzyżowaniu C-12, to jak widzimy na forach zdania między instruktorami są podzielone, ale również między wykładowcami i były między egzaminatorami. i teraz, nie lepiej zrobić zebranie i ustalić jedno stanowisko oraz identyczne wymagania od wszystkich egzaminatorów, bo przecież gdyby nie to, uczysz czy to zgodnie (Twoim zdaniem z PoRD), czy nie, nie wiadomo na którego egzaminatora trafi zdający i jakie kryteria ten egzaminator będzie stosował. natomiast nie demonizujmy - patrząc na przyczyny wypadków drogowych z ofiarami, to jak będziemy zachowywali się na skrzyżowaniu C-12, będzie miało znikomy skutek dla ilości ofiar wypadków. dla niektórych zachowanie na C-12 robi się sprawą nadrzędną, priorytetem, mało tego sposobem oceny, czy to instruktora, wykładowcy, czy egzaminatora, czasami wykluczający go z zawodu, a przecież to tak na prawdę bardzo niewielki i mało znaczący wycinek tego co instruktor ma przekazać uczącemu się.
Z jednej strony przyznam Ci rację, że wiadomo czego oczekiwać. Z drugiej jednak utrwala się "prostowanie ronda", co w świetle coraz większej ilości turbin jest po prostu mało racjonalne.
we Wrocławiu nie ma ani jednego C-12 turbiny., jak na razie.
Ale w PJ jest wpisane,że jest ważne tylko we Wrocławiu ?
ja podczas nauki jazdy C+E i D na skrzyżowaniach C-12 muszę uczulić uczących się na takie rzeczy jakie na inne kategorie są niezauważalne: https://www.google.pl/maps/@51.0270776,17.15554,3a,38.1y,122.36h,91.19t/data=!3m5!1e1!3m3!1sQsIw0CQotSFsW3YY5TfO8A!2e0!6s%2F%2Fgeo3.ggpht.com%2Fcbk%3Fpanoid%3DQsIw0CQotSFsW3YY5TfO8A%26output%3Dthumbnail%26cb_client%3Dmaps_sv.tactile.gps%26thumb%3D2%26w%3D203%26h%3D100%26yaw%3D213.54958%26pitch%3D0%26thumbfov%3D100 - proszę zwrócić uwagę na żółtą tablicę.
https://www.google.pl/maps/@51.1068557,17.1061094,3a,75y,180h,90t/data=!3m5!1e1!3m3!1s0DuJ6DVnj1AZ3Mh3ntjl2g!2e0!6s%2F%2Fgeo0.ggpht.com%2Fcbk%3Fpanoid%3D0DuJ6DVnj1AZ3Mh3ntjl2g%26output%3Dthumbnail%26cb_client%3Dmaps_sv.tactile.gps%26thumb%3D2%26w%3D203%26h%3D100%26yaw%3D77.59435%26pitch%3D0%26thumbfov%3D100 - to jest tematem przeważnie 3 lekcji. celem jej jest, to że jeżeli ja mówię, gdy mamy wątpliwości czy się zmieścimy nie honorujemy znaków poziomych i nikt tego nie pamięta, na tym skrzyżowaniu C-12 95% kursantów przekonuje się na własnej skórze. to skrzyżowanie i może dałoby się pokonać autobusem jak inne pojazdy, gdyby nie barierka jaka jest wokół skrzyżowania. ponieważ przednie koła są 2,5m za przednim obrysem, można byłoby "wypuścić" przód nad trawnik, ale przeciętny kursant zauważa to dopiero jak dalsza jazda skutkowałaby kolizją z barierką. i trzeba cofać (spokojna okolica, nikt nie trąbi). wtedy kursanci zapamiętują to na bardzo długo. i takie ja mam komplikacje na C-12.
Cyrylwe Wrocławiu nie ma ani jednego C-12 turbiny., jak na razie. Malowana turbina była przy przy stadionie, a teraz chyba jest nią przemalowane rondo na drodze do lotniska?
skrzyżowanie C-12 przy stadionie z ul. Różyckiego jest zwykłe, dalej raczej mało kto się zapuszcza, bo dojazd i powrót do WORD-u zajmuje 2h. tak samo z lotniskiem.