Felieton Dyktatora (8)

/ /

Felieton Dyktatora (8)

W związku z przybierającą na sile falą nieparlamentarnych komentarzy pojawiających się w rozmowach pod artykułami, redakcja podjęła decyzję o zamknięciu forum dyskusyjnego L-instruktora.
Istniejące posty zostaną zarchiwizowane, treść będzie możliwa do przeglądania, nie będzie jednak możliwości kontynuowania dyskusji.
Autor Wiadomość

Konto usunięte

Konto usunięte
4 października 2014, 10:03

Przybrałeś pseudonim Dyktator. Maiłeś być bezkompromisowy, wytykać błędy i piętnować pewne zachowania. Taka rola wiąże się w tym, że zawsze znajdą się krytycy. Nie jęcz jak baba.

Konto usunięte

Konto usunięte
4 października 2014, 20:32

Następny felieton proponuję napisać na temat opłacalności biznesu, jakim jest czerpanie korzyści z zawodu instruktora. Krótko...: czy to się opłaca? Z moich obserwacji źródeł osobowych i dodatkowo subiektywnej oceny wynika, że NIE.

Konto usunięte

Konto usunięte
6 października 2014, 10:14

Szanowny Dyktatorze

Chylę głowę i przepraszam za wypowiedź w początkowej części mojego artykułu „Taka jest prawda – auta OSK na egzaminach”, dotyczącej posługiwania się przez Pana pseudonimem.

Od dziecka wpajano mi, że niezależnie co czynię, piszę, czy też mówię, nie powinienem robić tego anonimowo. Wtedy jest się uczciwym i wiarygodnym. Mówiono, że trzeba mieć odwagę przyznać się do błędu, gdy go się popełni i ponieść odpowiedzialność, jeżeli zaistnieje taka konieczność.

Wartości te, niestety nie wytrzymują presji czasu i zmieniających się priorytetów. Okazuje się, że odbiorcy znając lub mogąc zlokalizować autora wypowiedzi, kierując się różnymi, nie zawsze szlachetnymi względami koncentrują się na nim, a nie na treści. W niewybrednych słowach, gdy nadarzy się okazja, krytykują go. Pan, jeżeli dobrze zrozumiałem wiedział o tym, ja niestety dopiero teraz przekonałem się, że tak jest, „Człowiek uczy się do śmierci”.

Dziękuję, bez żadnych podtekstów za wyróżnienie.

Nie będę polemizował z Pana zdaniem odnośnie formy przeprowadzania egzaminów państwowych, bo pewnie długo, każdy z nas mógłby przedstawiać swoje racje i podpierać je przykładami, zostawię to innym, bo i tak prawdopodobnie pojawią się głosy, że znowu się lansuję.

Jeszcze raz przepraszam Pana.

Z wyrazami Szacunku.
Jan Szumiał

Konto usunięte

Konto usunięte
10 października 2014, 15:41

Szanowny Panie Janie, Rad jestem, że zrozumieliśmy się i że zna Pan już moją motywację. Pisząc powyższe słowa, postąpił Pan jak prawdziwy dżentelmen, a to dziś niestety rzadkość. Proszę nie przejmować się osobistymi atakami na Pana osobę. Tak to już jest, że w internecie sporo osób daje upust swoim frustracjom, żalom, a często także zwykłej zawiści. Ma Pan rację, iż wiele wartości nie wytrzymuje presji czasu. Być może po prostu teraz nastała taka epoka, iż wiele wartości już w ogóle zanika. Chociaż dziwi mnie, że w Środowisku Szkoleniowców też jest tyle tych negatywnych zjawisk, jak zazdrość, nienawiść, chęć dokopania koledze, itd. Z drugiej jednak strony, skoro tak jest niemal w każdej dziedzinie polskiego życia, to dlaczego Środowisko Szkoleniowców miałoby być od tego wolne? Może właśnie dlatego, że to Środowisko osób związanych z nauką jazdy jest w dużym stopniu niejednolite, zróżnicowane, a czasem nawet skłócone, tak trudno jest mu wywalczyć to, czego słusznie się domaga? Życzę Panu pogody ducha i chętnie kiedyś porozmawiam, wymienię z Panem poglądy na temat realiów współczesnego szkolenia kierowców. Z wyrazami szacunku, Dyktator.

Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam. Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.