Instruktor w trzecim pokoleniu

/ /

Instruktor w trzecim pokoleniu

W związku z przybierającą na sile falą nieparlamentarnych komentarzy pojawiających się w rozmowach pod artykułami, redakcja podjęła decyzję o zamknięciu forum dyskusyjnego L-instruktora.
Istniejące posty zostaną zarchiwizowane, treść będzie możliwa do przeglądania, nie będzie jednak możliwości kontynuowania dyskusji.
Autor Wiadomość

Konto usunięte

Konto usunięte
10 maja 2019, 14:51

dla mnie takie wypowiedzi są zabawne. 1. gdyby Pani z OSK z Gdańska nie wiem jak chciałby, abym jako instruktor miał u kursantów szacunek, gdy ja odwalam kaszanę, to tego szacunku nie przybędzie mi za grosz. 2. rozumiem, że Pani jest instruktorem w trzecim pokoleniu, ale co z tego wynika? jeżeli mój dziadek namaluje Monę Lisę, to nie znaczy, że ja namaluję damę z łasiczką. 3. każdy sam zapracowuje na swój szacunek i żadna organizacja, żaden przodek nam w tym nie pomoże. 4. twory reprezentujące interesy środowiska, oprócz lobowania w zakresie zmiany przepisów (które można robić bez tego), przypomina mi ZNP - podwyżka - 1000zł dla wszystkich, a przecież w tym zawodzie są ludzie, którzy nie zasługują na złotówkę, nie powinni wykonywać tego zawodu, ale są ludzie, dla których te 1000 to dużo za mało. 5 to że przepisy są niejednoznaczne, to raz, ale rozporządzenie w sprawie egzaminowania nie nadążą za rozwojem pojazdów, a to jest pomijane.

Konto usunięte

Konto usunięte
10 maja 2019, 14:54

zgadzam się z jednym: jeżeli instruktorzy chcą szacunku, to powinni zacząć się sami szanować. najczęstsza reakcja instruktora przejmującego kursanta mające za sobą część kursu - a co za idiota Pana/Panią uczył? więc nim zaczniemy tworzyć stowarzyszenia, samorządy, zacznijmy sami traktować się z szacunkiem.

Konto usunięte

Konto usunięte
14 maja 2019, 02:14

@Cyryl- Mogę Cię "pocieszyć", że to o czym mówisz dotyczy bardzo wielu zawodów. Tak samo z moim. Niestety wielu opiekunów cierpi na problemy alkoholowe i ja na każdym nowym adresie jestem przez pewien czas intensywnie sprawdzany przez Niemców (niemal codziennie) czy nie jestem na wyziewie. Przychodzą i prawie mnie całują, jest to mocno deprymujące. I też zmieniły się czasy. dzisiaj brak w ludziach szacunku. Jak to mówią moi koledzy wieloletni kierowcy autobusów miejskich, kiedyś się mówiło: "Szanowny Panie kierowco", a dzisiaj często mówią: "Jedź chu*u dalej, bo się spóźnię!!". To NIE zawody tracą renomę, to ludzie robią się k!@#y. Taka prawda.

Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam. Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.