Czy życzenia zawarte w art. i dyskusji chodzi o to że chcecie zrealizować to wszystko tworzą lukratywne stanowiska pracy stając się Carami i Nadzorcami których interesuje KASSA i chęci posiadania władzy. Tworzenie samorządów zawodowych, brzmi swojsko, tak jak kampania wyborcza PIS WSZYSTKO DA SIĘ ZROBIĆ tylko dajcie mi te samorządy a wypadków nie będzie wcale..Natomiast .powstający konglomerat zawodów i zainteresowanych samorządami to kampania wyborcza PO TU MOŻE BYĆ KAŻDY policjant i złodziej, żeby osiągnąć SWÓJ CEL i móc ciągnąć tę upragnioną kasę a potem jakoś to będzie. Szkoleniowcy otrzymają jeszcze jednego płatnika i jeszcze jeden organ kontrolujący, Czy oto nam wszystkim na pewno chodzi?

Narobi się prezesów, szefów, dyrektorów, itp. a nic to nie zmieni bez ODPOWIEDZIALNOŚCI za wyniki pracy. Już samo łączenie instruktorów z egzaminatorami skazuje inicjatywę na porażkę. Egzaminator poprzez ustawowe pensum jest traktowany jak zawód, (często dla emerytów resortowych) a instruktor na wolnym rynku (niska cena i płaca) stał się FUCHĄ. Po 28 latach prowadzenia OSK siadłem do autobusu i od razu poprawiły się przychody na bankowym koncie. Nie może być tak, że bardziej opłacalne jest bycie kierowcą niż nauczycielem kierowców. Jak zaczynałem przygodę z nauką jazdy godzina jazdy na tanim F-126p kosztowała 85% ceny egzaminu i uwolniony w dół, rynek klienta zrobił swoje. "Jaka płacą taka praca."(lud.) Powodzenia z ceną minimalną, (jak obejść UoKiK i zmowę cenową?) bo na składki członkowskie może nie wystarczyć.

Przecież juz tam dawno rozdzielone są stanowiska i pensje.

Przyjrzymy się istniejącym samorządom prawników, lekarzy, pielęgniarek i zastanówmy się zanim popełnimy błąd są to KASTY dobrze zakonserwowane i trudne do ruszenia czerpiące niezłe profity, korzystających z wielu przywileji które sobie nadali Sprytna mała grupka cwaniaków chce uruchomić podobną machinę biorąc bez wysiłku dużą kasę Niby na życzenie szeregowych instruktorów i egzaminatorów a może by tak stworzyć samorządowego super prezesa dla wszystkich grup zawodowych, wtedy znikną problemy przybędzie tylko trochę: prezesów, dyrektorów i kierowników itp tylko robotników będzie brak, popatrzcie i zastanówcie się Jaka szykuje się ogromna struktura obejmująca cały kraj ile to będzie kasy i stanowisk do objęcia a w takiej mętnej wodzie dobrze się łowi Odpowiedzialność brak, będzie ona rozmyta jak zwykle to bywa, jest to tak jak z WAT kasy niema winnych brak

Od tych działań jest starostwo i nie ma co dublować działań. Grupa ludzi chce za pieniądze słabo zarabiających instruktorów posadzić swoje tyłki na ciepłych posadkach i nimi kierować. Nie ma na to zgody. Czy rybie jest potrzebny parasol żeby była bezpieczna?. W państwie demokratycznym to się nie uda. A przyczyny wypadków są złożone.

Podobno przymierza się wysokość składki członkowskiej która ma być obowiązkowa dla wszystkich czynnych instruktorów i egzaminatorów w Polsce ma wynosić na początek 100 zl za m-c. Brak opłaconej składki przez 3 m-ce będzie skutkować zawieszeniem w zawodzie, jak wam się to podoba ? O tym głośno się nie mówi bo gniewny lud z Świebodzina pogonił by na zbity pysk takich agitatorów z swego miasta.