Sztuka jazdy po autostradzie

/ /

Sztuka jazdy po autostradzie

W związku z przybierającą na sile falą nieparlamentarnych komentarzy pojawiających się w rozmowach pod artykułami, redakcja podjęła decyzję o zamknięciu forum dyskusyjnego L-instruktora.
Istniejące posty zostaną zarchiwizowane, treść będzie możliwa do przeglądania, nie będzie jednak możliwości kontynuowania dyskusji.
Autor Wiadomość

Konto usunięte

Konto usunięte
13 sierpnia 2018, 13:25

A nasz egzamin nie uwzględnia o zgrozo wjazdu na autostradę czy drogę ekspresowa. Nasz system zatrzymał się na XX wieku maglujac plac i będąc w niego zapatrzonym jak w górkę z dużą ilością pieniędzy. Bo jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o...

Konto usunięte

Konto usunięte
14 sierpnia 2018, 00:31

Bardzo przepraszam, ale w artykule został popełniony poważny błąd... Bo tak się składa, że.... W Polsce NIE MA autostrad!!! Tylko istnieją drogi "szybkiego ruchu". Oczywiście... każdy może sobie pisać i gadać co chce... Nawet to, że Polska jest bogatsza od Stanów Zjednoczonych , ale autostrada to droga z minimum 3 pasami ruchu w każdą stronę. Bo z 2 pasami to droga szybkiego ruchu. Zresztą tak samo u nas Pendolino zwie się "koleją dużych prędkości". Nie wiem czy śmiać się czy płakać. Kto zainteresowany niech poczyta o naszym Pendolino w porównaniu do TGV, ICE czy Shinkansena. Niech władze mówią szczerze i wprost, że na autostrady i kolej dużych prędkości nas po prostu NIE STAĆ!! A Nie jakieś farmazony.

Konto usunięte

Konto usunięte
14 sierpnia 2018, 11:56

Zgadzam się z Kolegą , że w Polsce niema klasycznych autostrad. Ale jaki poziom myślenia decydentów takie autostrady. Jednakże fakt posiadania tego co nazywamy autostradami jest i tak nie zrozumienia przez naszych kierowców. Osiągnęliśmy stan finansowy , gdzie stać nas na samochód ( czasami nawet niezły), lecz mentalnie pozostaliśmy w epoce przed motoryzacyjnej. Codziennie mamy komunikat , że "korek" na autostradzie bo ........ Nie dorośliśmy do do poziomu posługiwania się nawet tym co mamy. "Autostrady" i drogi szybkiego ruchu charakteryzują się bardzo często kuriozalnymi rozwiązaniami drogowymi w postaci wspólnego pasa służącemu do zjazdu i włączania się z tych dróg np. węzeł w Mysłowicach S1 i A4. Takie rozwiązania to szukanie kłopotów dla kierowców. Inne zagadnienie to zbyt krótkie ( bo tańsze) pasy rozbiegowe przy włączaniu się z drogi szybkiego ruchu. Pomijam tu brak umiejętności wykorzystania tych pasów przez kierujących. Nie można zaprzeczyć, że jeździ nam się po Polsce coraz lepiej , kiedy nauczymy się z tego bezpiecznie korzystać. Ta myśl podążała za mną przez blisko 1000 kilometrową podróż wakacyjną po Polsce. Pozdrawiam wszystkich myślących na drodze.

Konto usunięte

Konto usunięte
14 sierpnia 2018, 15:02

Pan Instruktor "Ucho grozy". Tabela 7 Ruch drogowy zadanie egzaminacyjne nr. 9 "Przejazd przez skrzyżowania dwupoziomowe (wjazd i zjazd)*". Zadanie 2 "Jazda drogami dwukierunkowymi jednojezdniowymi o różnej liczbie wyznaczonych i niewyznaczonych pasów ruchu, posiadającymi odcinki proste i łuki, wzniesienia i spadki, obniżone i podwyższone dopuszczalne prędkości." W praktyce oznacza to konieczność wjazdu na drogę o podwyższonej prędkości podczas szkolenia / liczba godzin min. 4 /, a także realizacji programu podczas egzaminu wewnętrznego i państwowego. Gwiazdka dotyczy odległości nie większej niż 2,5 km odległości od palcu manewrowego. Panie Instruktorze coś przespało się na kursie. Przypominam także: program egzaminu wewnętrznego = programowi egzaminu państwowego. Jednak problem jest gdzie indziej. Pan czyta z teraz uwagą wcześniej były korepetycje, a teraz publicystyka. Nie realizuje się tego na kursach , bo po co? Niebezpiecznie, daleko i samochód więcej spala, a także lokowanie Wordów w małych miasteczkach uniemożliwia sprawdzian na tego typu drogach. Pan Balthier, kierowca z prawem jazdy, nadal w nocy błaznuje. Jeśli jednak ma prawo jazdy powinien honorowo i jak to on z pobudek wyższych "dla dobra publicznego" oddać. B. napisał "autostrada to droga z minimum 3 pasami ruchu w każdą stronę". Uwaga, uwaga, sam wymyślił nowe normy w nieprzespanej nocy. . Żadne państwo nie standaryzuje swoich dróg według własnego widzimisię, czy też autostrada czy też droga ekspresowa itd. I tak to później jest na drogach..... Instruktor ma kłopot z programem kursu i egzaminu, a kierowca nie odróżnia autostrady od innych dróg. Bawmy się dalej, widocznie tak musi już być. Powołajmy Rzecznika Niedouczonych Forumowiczów z siedzibą w Strasburgu i godzinami urzędowania w nocy. Chętni znajdą się od razu. Ja poprę Balthiera, już kilkanaście głosów w sieci zdobył. A może zgłosi się Pan / Cichosza / taaaka posada.

Konto usunięte

Konto usunięte
14 sierpnia 2018, 15:28

Najgorsze co Polacy nadgminnie robią na autostradzie to: 1. nie zachowanie odpowiedniego odstępu od samochodu z przodu, ale także tego z tyłu! np. przy zmianie pasa, wjeżdżają pod maskę, tak, że w razie hamowania awaryjnego przywalę im w tyłek. 2. zabójcza prędkość > 140 km/h Nadmierna jazda lewym pasem, złe włączanie się do ruchu to przy tym pikuś.

Konto usunięte

Konto usunięte
14 sierpnia 2018, 20:56

może inaczej: 1. autostrada jest określona w PoRD w definicjach, a nie to co sobie wyobrażamy. 2. nie ma dróg szybkiego ruchu, ale są drogi ekspresowe również określone w PoRD, ale macie koledzy rację, jest to wyrób czekoladopodobny, niby czekolada, a tańsza. 3. w Polsce mamy najwyższe podatki drogowe, ale drogi w fatalnym stanie. ( w USA koszt zakupu litra benzyny to 1,56zł, w Polsce 1,68zł, a cena tej benzyny to w USA 2,16zł/l, w PL 4,44zł/l, różnica wynika z podatku drogowego {dane z 2008}, wystarczy jeszcze zadać sobie pytanie ile dróg wybudowane w USA z funduszy unijnych). 4. w innych krajach po drogach transportuje się przeciętnie 45% towarów w Polsce ponad 80%. 5. w określeniu autostrady dotyczy to tylko drogi, a to jest cała infrastruktura z telefonami alarmowymi, z monitoringiem, z armią ludzi mających nad tym pieczę. czym u nas nikt sobie nie zawraca głowy.

Konto usunięte

Konto usunięte
14 sierpnia 2018, 21:04

to nie myślmy niedorośli, ale nasi rządzący. w dalszym ciągu każdy posiadacz pojazdu jest traktowany jak kułak za komuny - masz samochód - to albo ukradłeś, albo zdobyłeś go w inny przestępczy sposób, więc nic ci się nie należy, ani drogi, ani parkingi, ani jakakolwiek infrastruktura. jeżeli państwo zarabia krocie z podatku z zakupu pojazdów, to powinno zapewnić ich posiadaczom możliwość z nich korzystania. a tak nie jest. dlaczego przed hipermarketem są parkingi? bo prywatny przedsiębiorca chce zapewnić nam dojazd i pozbycie się pieniędzy. a przed urzędem skarbowym, ZUS-em, urzędem miasta, czy wydziałem komunikacji tym parkingów nie ma, gdzie też pozbywamy się pieniędzy. bo i tak musimy przyjść, a to czy mamy gdzie zaparkować, tym nie ma co sobie zawracać głowy.

Konto usunięte

Konto usunięte
22 sierpnia 2018, 00:50

@ABC- Czy Ty faryzeuszu uważasz nasze np. A1 za autostradę? Czy Ty jaskiniowcu kiedykolwiek widziałeś jak prawdziwa autostrada wygląda?? Tak wygląda autostrada i to minimum: https://www.deutschland.de/en/topic/life/surviving-the-autobahn-ten-guidelines To co jest w Polsce to drogi szyb kiego ruchu. Aż tyle i tylko tyle.

Konto usunięte

Konto usunięte
22 sierpnia 2018, 06:16

1. w Polsce autostrada jest określona w PoRD (Art.2. ust. 3), możemy się z tym zgadzać lub nie, ale takie jest prawo obowiązujące w Polsce. w równym stopniu możemy rozważać co to jest emerytura porównując do innych krajów. oczywiście w Niemczech, USA czy innych są inne standardy, ale są też kraje w których takich dróg jest mniej i są gorszej jakości. w samej UE na 27 krajów 15 ma mniej takich dróg niż Polska, a wystarczy spojrzeć na to co autostradą nazywają Szwajcarzy. a przecież są jeszcze kraje poza UE (Ukraina, Białoruś, Albania). 2. na polskich drogach w tamtym roku zginęło blisko 3000, więc te 70 na autostradach jest małym procentem jak na ilość takich dróg i szybkości z jakimi pojazdy poruszają się po takich drogach.

Konto usunięte

Konto usunięte
24 sierpnia 2018, 01:31

@Cyryl- Czy jakby w Polsce prawnie czekolada została w aktach prawnych określono gó**em. Bo tak by jakiś Zbychu Kowalski sobie wymyślił.... To byś w sklepie prosił o gó**o? No proszę Cię człowieku!

Konto usunięte

Konto usunięte
24 sierpnia 2018, 05:25

co do wartości tej autostrady można się spierać, ale: ten termin został określony w akcie prawnym jaki obowiązuje w RP (czy nam się podoba czy nie), 2. nie wymyślił sobie to jakiś Zbychu Kowalski, ale ustanowił to sejm z zachowaniem całej prawnej ścieżki legislacyjnej. i to jest bezsporne. wracając do jakości, czy uważasz, że w Austrii, Belgii, Bułgarii, Chorwacji, na Cyprze, Czechach, Danii, Estonii, Finlandii, Grecji, Hiszpanii, Irlandii, na Litwie, Łotwie, Luksemburgu, Portugalii, Rumunii, Słowacji, Słowenii, Szwecji, Wielkiej Brytanii, Szwajcarii nie ma autostrad, bo co tam jest określone ich prawem, jest jakością porównywalne od naszych "autostrad". standardy jakie są w Niemczech, spełniają tylko niektóre autostrady we Francji i we Włoszech, a poza Europą tylko USA (ale tylko te międzystanowe, choć większość jest dwupasmowa). przypominam, że są jeszcze państwa w Europie poza UE, są kraje obu Ameryk, Azja, Afryka i Australia o Antarktydzie nie wspomnę.

Konto usunięte

Konto usunięte
24 sierpnia 2018, 10:00

możesz nasze określenie autostrady zaskarżyć do trybunału z Strassburgu, ale Konwencja Wiedeńska o autostradzie mówi tak: "określenie "autostrada" oznacza drogę specjalnie zaprojektowaną i zbudowaną dla ruchu samochodowego, która nie służy przydrożnym posiadłościom oraz która: i) poza wyjątkami dotyczącymi punktów specjalnych lub okresów przejściowych ma odrębne jezdnie przeznaczone dla obu kierunków ruchu, wyraźnie oddzielone od siebie za pomocą pasa rozdzielającego, nie przeznaczonego dla ruchu, lub w wyjątkowych przypadkach oddzielone w inny sposób; ii) nie przecina się na tym samym poziomie z inna drogą, torem kolejowym lub tramwajowym albo z drogą przeznaczoną dla ruchu pieszego, iii) jest specjalnie oznaczona jako autostrada" więc nie ma nic na temat: ile pasów, jakiej szerokości, jakości, rodzaju nawierzchni i poboczu (pasie awaryjnym).

Konto usunięte

Konto usunięte
4 września 2018, 12:28

Weseli, ogarnij się. "Warto również zaopatrzyć się w kamizelkę odblaskową" - nie masz prawa wysiąść z auta poza OZ bez kamizelki. Mimo, że nie jest obowiązkowym wyposażeniem samochodu, MUSISZ (a nie "warto") ją mieć.. Nigdy nie wiadomo czy taka konieczność nie zajdzie po zmroku lub w warunkach ograniczonej widoczności.

Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam. Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.