Wspólnie uda się

/ /

Wspólnie uda się

W związku z przybierającą na sile falą nieparlamentarnych komentarzy pojawiających się w rozmowach pod artykułami, redakcja podjęła decyzję o zamknięciu forum dyskusyjnego L-instruktora.
Istniejące posty zostaną zarchiwizowane, treść będzie możliwa do przeglądania, nie będzie jednak możliwości kontynuowania dyskusji.
Autor Wiadomość

Konto usunięte

Konto usunięte
9 stycznia 2019, 15:13

Popieram w całej rozciągłości. Brawo Panie Krzysztofie. Rozsądny artykuł . Pozdrawiam

Konto usunięte

Konto usunięte
9 stycznia 2019, 17:17

"postuluje, aby zawód instruktora nauki jazdy podlegał regułom związanym z awansem zawodowym, podobnym do nauczycieli pracujących w szkołach". Czyli obrano kierunek do totalnego zbiurokratyzowania branży. I nieważne czy ta biurokracja będzie miała charakter publiczny czy prywatny, ktoś przecież musi wykonywać przepisy związane z awansem i związaną z nim procedurą oceniania. Zapytajcie dyrektora dowolnej szkoły, ile przybyło mu pracy przez niedawno wprowadzony system oceniania nauczycieli :-) Inna kwestia jak tą papierologię wdraża się od strony praktycznej: nauczyciel dostaje polecenie aby napisał swoje osiągnięcia - zgodnie ze wzorem karty oceny, a dyrektor przepisuje to do formularza, niekiedy robiąc korekty in plus lub in minus pod uznaniowo wytypowaną ocenę. Branża OSK się nie nadaje do wprowadzenia tych rozwiązań - zwiększyłyby się koszty (sarkastycznie "na tonery do drukarki i papier"). Pytanie retoryczne: komu zależy na biurokracji?

Konto usunięte

Konto usunięte
9 stycznia 2019, 18:00

Przecież to już było za komuny. Swój, czyli podległy władzy, szef, dyrektor lub kierownik zamykał lub otwierał drogę do dalszej kariery. Tak mojemu znajomemu, powszechnie lubianemu przez kolegów inżynierowi z tytułem doktora, wynalazcy i racjonalizatorowi, zastępcy kierownika, ten właśnie kierownik, beznadziejny matoł z właściwą legitymacją, zatrzasnął, w obawie o swoją pozycję, drzwi do kariery, na szczęście wtedy tylko w jednej firmie. A czy zauważyliście, że już od POPRZEDNICH wyborów dyrektorami WORD są kolesie i kolesiówny z partyjnego nadania, którzy wysiudali tych z dwudziestoletnim stażem i doświadczeniem?

Konto usunięte

Konto usunięte
9 stycznia 2019, 20:01

Pomysł awansu, jakkolwiek słuszny w swoich założeniach, proponuję najpierw poprzedzić skutecznym wyegzekwowaniem mechanizmów, którymi dysponujemy obecnie. Non plus ultra! Ale dla czego do dzisiaj nie udało się skutecznie tego zrobić to jest problem nad którym trzeba się pochylić.

Konto usunięte

Konto usunięte
10 stycznia 2019, 10:56

Leszek Drugi"postuluje, aby zawód instruktora nauki jazdy podlegał regułom związanym z awansem zawodowym, podobnym do nauczycieli pracujących w szkołach". Szanowny Leszku Drugi, jeśli przeczytał Pan artykuł ze zrozumieniem, to jego autor zwraca uwagę na dokładnie te same zagrożenia które wymienia Pan w komentarzu. Artykuł jest odpowiedzią na inny, wcześniej opublikowany artykuł, w którym pojawił się pomysł awansu zawodowego instruktorów. W moim odczuciu autor tego tekstu raczej mocno sceptycznie wypowiada się o tym pomyśle., Przytoczony przez Pana cytat (pozbawiony kontekstu) jest całkowicie oderwany od sensu artykułu.

Konto usunięte

Konto usunięte
10 stycznia 2019, 13:15

Leszku Drugi, piszesz bardzo do rzeczy i poprostu. Wielka pozytywną zmiana. Brawo Ty. Trafiłeś w sedno - " będą tonery do drukarek" i masa formalności. Taki awans zawodowy wymagałby nowych i licznych uregulowań. Te stopnie zawodowe nie będą jednak miały przełożenia na wynagrodzenie, bo w znakomitej większości OSK nie są podmiotami publicznymi. Wynagrodzenie wypłacane spółka cywilna, spółka z o.o. itp Bardzo często jest to wynagrodzenie nie wynikające z umowy o pracę. Brak w tej idei pomysłów jak zrobić, aby młodzi ludzie nie odchodzili z zawodu, a pracujący podnosili te kwalifikacje i mieli powód do starania się o te stopnie. Młodzi instruktorzy bez szans na awans i lepsze wynagrodzenie szukają nowego miejsca na pracę zarobkową. Szybko porzucają branżę pomimo ciężko zdobytych uprawnień. Problem w tym, że to stopniowanie w zawodzie ich nie zatrzyma. Stawiam zatem proste pytanie. Jak zatem przyciągnąć i zatrzymać młodych, zdolnych w zawodzie instruktora? Jak przenieść awans w hierarchii zawodowej na wynagrodzenie, podobnie jak w przypadku nauczycieli? Trudno mnie, zwykłemu formumowiczowi zrozumieć jakie tak naprawdę problemy naszej branży rowiązuje ten pomysł? Po co instruktorowi stopień tytularny. Autor z resztą po dość ciekawych spostrzeżeniach kończy po wielokroć powielanym komunałem " zapewnianiu godziwych warunków". Bardzo dużo tu publicystyki, wszystkich, szczytnych idei. Brak jest jednak pomysłóww na racjonalne i dające rzeczywisty efekt działanie. PS.1. Już dzisiaj są tacy co chwalą się na FB swoim powołaniami do przeróżnych komisji SAMORZĄDU !!! Zaczęło się prężenie piersi do medali. PS.2. Może jednak ktoś z grupy Inicjującej samorząd odpisze, od dawna my, skromni o to postulujemy. Pan Rzecznik Panie i Panowie ...

Konto usunięte

Konto usunięte
10 stycznia 2019, 15:11

Wpis na fb Pana Marcin P. Cytat "Miałem zaczekać na oficjalną nominację, ale pochwalę się już. Wczoraj dostałem informację, iż będę pracował w Zespole ds. Innowacji i Rozwoju w Samorządzie Zawodowym Instruktorów i Egzaminatorów". W tym wpisie da się przeczytać nieopisaną dumę i bardzo dużo chęci, wielkie po prostu parcie. Już są osobiste wycieczki do innych, że patologia, że beton, że leśne dziadki, że dość "kosmetycznych zmian" . Ruszył chocholi taniec. Duchy tańczą wielki narodowy zryw. Panie Marcinie gratulować, gratulować nominacji, ale dlaczego nominacja już do .... samorządu ??? Jeszcze nie powstał Jeszcze nic się nie zrobiło, a już się porobiło. PS. Może jeden pomysł przytoczy "Pan Nominowany" na rozwiązywanie wielkich problemów branży.

Konto usunięte

Konto usunięte
10 stycznia 2019, 22:09

Nadal zainteresowany...Jak zatem przyciągnąć i zatrzymać młodych, zdolnych w zawodzie instruktora?... skąd wziąć takich? jeszcze 6-8 lat temu na kurs dla kandydatów na instruktora przychodziło 10 ludzi i regularnie na zajęcia chodziło 8, 4-5 lata temu na 10 uczęszczało połowa, ostatnio na jedne zajęcia przychodzi 2, na następne dwóch ale innych, na kolejne znowu 2 innych i nie wiesz czy z materiałem iść dalej, czy zaczynać od nowa. natomiast na pytanie dlaczego chcesz zostać instruktorem nauki jazdy, pada odpowiedź: "bo na kursy przychodzą młode panienki". w ostatnim naborze na 7 ludzi jeden regularnie chodzi, reszta czasami, bardziej rzadko. może są zdolni, na pewno młodzi, tylko jak przekazać im prawdziwe chęci do nauki?

Konto usunięte

Konto usunięte
10 stycznia 2019, 22:09

firma fundnęła instruktorom kurs języka migowego, bo mamy grupę głuchych. chęć na uczestnictwo w tym darmowym kursie (ponad 70 godzin kończący się egzaminem), na ponad 50 instruktorów oraz uczestniczą w nim tylko sami instruktorzy powyżej 50-tki (tylko 6 instruktorów). a gdzie młodzi i zdolni?

Konto usunięte

Konto usunięte
11 stycznia 2019, 09:46

Młodzi i zdolni znaleźli już lepszą pracę, a Ci co pracują nie widzą przyszłości w zawodzie stąd brak zainteresowania podnoszeniem kwalifikacji. Na ich miejscu szukałbym pracy lepiej wynagradzanej, mniej stresującej, często poprostu łatwiejszej. Skoro posługujemy się porównaniami z innymi zawodami, łatwo znaleźć analogię do zawodu pielegniarek. Średnia wieku około 50 lat, a praca ciężka, stresującą i z niskim wynagodzeniem . Co na to "nieobojętni" ? Jakaś recepta ? Odpowiedź ? Wszyscy publikują pod hasłem " rozwiązania systemowe". Już wystarczy tych haseł. Poprawa środowiska zawodowego, rozwój branży, integracja, podnoszenie kwalifikacji, szansa na rozwój, no i oczywiście brd. Tylko nikt nie napisze jak to zrobić ? Czytać nie umiem chyba ?

Konto usunięte

Konto usunięte
11 stycznia 2019, 16:59

czy uważasz, że instruktor potrafiący posługiwać się językiem migowym może więcej zarabiać? jeżeli tak, to dlaczego nie ma chętnych? jak zrealizować Twoje: "poprawa środowiska zawodowego", "rozwój branży", czy też "ponoszenie kwalifikacji"? czy uważasz, że jeżeli ktoś nie chce uczestniczyć w bezpłatnym kursie, w tym wypadku akurat języka migowego, to innych rzeczy związanych z zawodem będzie się uczył sam z siebie? dlaczego nie chcesz podnosić kwalifikacji - bo nie ma przyszłości. dlaczego nie ma przyszłości - bo są niskie kwalifikacje.

Konto usunięte

Konto usunięte
12 stycznia 2019, 19:46

Samolocie i egzaminujecie przyszłych kierowców zawodowych a nikt z Was nie pracował jako kierowca w tym zawodzie. To tak jakby chirurgów kardiologia szkopuł na całym etapie ktoś co nigdy nici i skalpela nie miał. W tym tkwi problem. Jesteście tylko teoretykami z tytułami.

Konto usunięte

Konto usunięte
14 stycznia 2019, 15:43

nie mówię nikt, ale zdarza się. wśród instruktorów bardzo rzadko, wśród egzaminatorów często. problem jest taki, że według przepisów na odpowiednią kategorię kandydat na instruktora/egzaminatora ma posiadać prawo jazdy wymagany okres, ale czy w tym czasie jeździł pojazdem tej kategorii, nie ma znaczenia. dlatego dla mnie to jest bardziej istotne, mam na myśli kat. C, C+E i D, bo instruktor może mieć wspaniałe metody, wykształcenie pedagogiczne na najwyższym poziomie, wie jak przekazać ale nie ma co.

Konto usunięte

Konto usunięte
15 stycznia 2019, 10:24

Obserwatorze rewolucji nie będzie. Dziesiątki tysięcy kierowców zostało super wyszkolonych i prawidłowo sprawdzonych na egzaminie przez uprawnionych specjalistów, którzy nie byli nigdy kierowcami zawodowymi. Najprawdopodobniej Ty także tą drogę przeszedłeś. Nikt z instruktorów nikt nie potrzebował wcześniej jeździć w trasie Mława - Warszawa czy nawet Bruksela - Białystok. Nieprawdziwa jest Twoja teza jakoby, aby dobrze szkolić trzeba był wcześniej kierowcą zawodowym. Natomiast prawdą jest, że instruktor, aby dobrze szkolić potrzebuje praktyki za kierownicą, specjalistycznego kursu, po czym praktyk zawodowych, egzaminu i kilku lat pracy, . Kierowcy tych kwalifikacji nie potrzeba. Natomiast faktem jest, że nic nie zastąpi pierwszych tras młodego kierowcy zawodowego ze starszym stażem kierowcą.

Konto usunięte

Konto usunięte
16 stycznia 2019, 15:35

Do obserwatora...Nieprawdziwa jest Twoja teza jakoby, aby dobrze szkolić trzeba był wcześniej kierowcą zawodowym... w pewnym zakresie masz rację, ale skąd instruktor na kat. C, C+E i D ma wziąć umiejętności i doświadczenie, które ma przekazać uczącemu się? oczywiście nie musi wykonywać zawodu kierowcy, ale skąd wziąć kasę na ciężarówkę, zespół pojazdów lub autobus, aby nim więcej pojeździć poza kursem prawa jazdy. wykonywanie zawodu kierowcy jest najczęstsze, najtańsze. jak przekazać sposoby zachowania się na centrach logistycznych, podczas za- i rozładunku np. palet, stali, płyt GK, czy towaru w bigbagach? skąd przyszły kierowca ma wiedzieć, że na hutę bez kasku, kamizelki i butów z metalowymi noskami nie wpuszczą go? jeżeli samemu się tego nie doświadczyło?

Konto usunięte

Konto usunięte
16 stycznia 2019, 15:38

chyba że mówimy tutaj tylko o przygotowaniu do egzaminu, manewry podstawowe, miasto tylko tam gdzie jeździ się na egzaminie, a nie nauce w pełnym tego słowa znaczeniu.

Konto usunięte

Konto usunięte
16 stycznia 2019, 15:40

Kojarzy ktoś OSK, w którym na kursie kat. B szkoli się jazdę motocyklem lub choćby zestawem z przyczepką? Moim zdaniem to ważniejsze niż wykładanie, gdzie znajduje się pojemnik do spryskiwaczy.

Konto usunięte

Konto usunięte
17 stycznia 2019, 04:50

we Wrocławiu nie ma i jest to moim zdaniem mało prawdopodobne, bo do tych kategorii są inne ograniczenia wiekowe. jak to zrealizować gdy kandydat na kat. B odbywa kurs w zimie? poza tym motocykl jest innym pojazdem, diametralnie inaczej się zachowuje podczas jazdy, więc niewiele to pomoże, a przy 30h na kat. B tracenie części jazd na inne kategorie, w większości przypadków będzie marnotrawstwem czasu, za który zapłacił kursant. równie dobrze w ramach kategorii B można by szkolić na ciężarówce lub autobusie.

Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam. Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.