Nauka manewrów. Sposobem czy "na czuja"?

/ /

Nauka manewrów. Sposobem czy "na czuja"?

W związku z przybierającą na sile falą nieparlamentarnych komentarzy pojawiających się w rozmowach pod artykułami, redakcja podjęła decyzję o zamknięciu forum dyskusyjnego L-instruktora.
Istniejące posty zostaną zarchiwizowane, treść będzie możliwa do przeglądania, nie będzie jednak możliwości kontynuowania dyskusji.
Autor Wiadomość

Konto usunięte

Konto usunięte
27 sierpnia 2013, 22:37

cyt "I to co najbardziej mnie boli zatrzymanie nie dalej niż 1 metr przy zadaniu drugim dla kat C CE D T, przecież to bzdura, wyczucie tej odległości jest fizycznie niemożliwe. Sposób może być tylko jeden, odpowiednia tresura." Panie Jackukaz, częściowo się zgadzam, jednak co ma powiedzić kierowca CE np bieronki przy cofaniu do rampy, a goście robią podjazdy bardzo często bez wysiadania... Rozumiem,że piszesz o cofaniu (bo przodem to przecież można na mm) ale CE D T to przecież ---Dopuszcza się jedno opuszczenie pojazdu w czasie wykonywania zadania.-- wiec chyba nie jest to wielki problem :) Panie kopan cyt"Ale to robi szkoleniowiec a nie podszywający się pod szkoleniowca i opowiadający niestworzone rzeczy o patrzeniu przez przednią szybę przy jeździe do tyłu" A może Pan pochwalisz się od którgo roku szkolisz, a od którego roku egzaminujesz ?

Konto usunięte

Konto usunięte
27 sierpnia 2013, 23:24

Jakieś inne życzenia Pan masz ?? Człowiek, mój tekst świadczy o tym kto ja. Tylko problem jest po twojej stronie z odbiorem tego tekstu. Jestem misiem koala a co pisze, to po zjedzeniu 5 kg liści eukaliptusa, się mi takie teksty nasuwają. Na biedronkach też się znam, w przeciwieństwie do ciebie. Podjeżdżając do rampy biedronki jedziesz do oporu jajca z tyłu naczepy się trochę zgniatają !!!! Ps. Doczekam się wskazania tej uniwersalnej pozycji do obserwowania toru jazdy pojazdu egzaminacyjnego poruszającego się pasem ruchu, jaką to ten egzaminator z "jajami" zajmuje i z miejsca się nie rusza. Panie a może to tak jak w biedronce - doznaje taki poza ......

Konto usunięte

Konto usunięte
27 sierpnia 2013, 23:56

Panie Hansie, jestem przede wszystkim praktykiem, z moich obserwacji i zawodowego doświadczenia wynika, że przeważnie przy rampach rozładunkowych i naczepach stosowane są urządzenia bezpieczeństwa takie jak gumowe zderzaki lub urządzenia akustyczne, jeżeli chodzi o podjeżdżanie zestawem, który się zna na pamięć dokładnie się wie, gdzie jest koniec zestawu, dzięki obserwacji elementów naczepy i przecięcia miejsca zatrzymania. Jeżeli posiada Pan Praktykę w zawodzie, zapewne wie Pan o czym mówię. Natomiast na egzaminie takiej szansy niema zdający siedzi w aucie po raz pierwszy. Zawsze powtarzam zdającym zanim rozpoczniesz jazdę pasem ruchu do przodu, zobacz dokładnie jaka jest odległość od linii początkowej, zapamiętaj punkty odniesienia np: przecięcie elementu nadwozia z linią początkową, w Słupsku jest to akurat okolica środkowej kłonicy burtowej lub jakieś obiekty z boku pojazdu lub z przecięcie wycieraki z jakimś pęknięciem na jezdni lub inna magiczny element. Niestety kursanci podczas egzaminu zapominają o tym i starają się zrobić to na wyczucie, co jak Pan zapewne zauważył jest niemożliwe, jeżeli siedzi się w pojeździe po raz pierwszy. I jeszcze ten nieszczęsny słupek za pojazdem, którego dotknięcie kończy się przerwaniem egzaminy. Kierowca "biedronki" jest w dużo bardziej komfortowej sytuacji, jeżeli chodzi o zatrzymanie, nie wymaga się takiej precyzji 1m, może wysiąść, może dotknąć rampy, może poprosić kogoś o pomoc. Jeżeli chodzi o wysiadanie w czasie zatrzymania podczas wykonywania jazdy tyłem na pasie ruch dla kat. BE CE D T DE. "Nie chwaląc" się jak mawiał Pan Zagłoba "Jam to sprawił". Jak Pan zapewne pamięta wcześniej taka możliwość była dyskusyjna gdyż nie był zapisu, że można raz opuszczać pojazd, skutkiem tego było, że w niektórych WORDach zezwalano na wysiadanie i jedynym kryterium był czas, natomiast w innych nie. Nie będę się rozpisywał, sprawa oparła się o Pana Rzecznika Praw Obywatelskich, co doprowadziło do zmiany w nowo wydanym rozporządzeniu. Nasz WORD nie dopuszczał wysiadania podczas zatrzymania, co moim zdaniem nie było zgodne z ówcześnie obowiązującym prawem. Mam nadzieję, że nikt się nie obrazi, ale zabranianie wysiadania podczas zatrzymania, to tak jakby zabronić szczan.a podczas sran.a. Wszystkie te spostrzeżenia utwierdzają mnie w przekonaniu, że osoby które tworzą te przepisy, nie konsultują się z praktykami. Najlepszy tego dowód mamy w bzdurnym programie szkolenia w rozporządzeniu 1019. Dowiedziałem się z niego między innymi, że kierowca ciężarówki ma się patrzeć do tyłu podczas cofania, nie wiem po co?

Konto usunięte

Konto usunięte
28 sierpnia 2013, 00:53

Dużo w tym prawdy, nawet bardzo duzo, jednak kandydat na C D ...E to jednak nie koleś z kategorią B i trzeba "cos" od niego wymagać. Możliwość opuszczenia pojazdu, powinna być nawet dwukrotna --- bo przecież w prd nawet funkcjonuje zapis ----....zapewnić sobie pomoc innej osoby :) Kryteria piszą czasem "goście oderwani" , ale nie jest też tak, że nie można tego ogarnąć i jęśli "gość" zatrzymuje pojazd, wysiada, idzie do tyłu, widzi ile mu brakuje, to "podciągnięcie" tych np 30 centów nie powinno stanowić problemu, a godzin jazdy na kategorie cięzkie jest toszki :) Większym problemem jest moim zdaniem kwalifikacja wstępna... teorii full, a jazdy parę godzin -- a powinno być odwrotnie...

Konto usunięte

Konto usunięte
28 sierpnia 2013, 11:54

Jeżeli chodzi o wymagania w stosunku do kierowców powinniśmy wymagać, rzeczy realnych. Jednak dzieje się inaczej, sama sytuacja gdzie wymaga się od osoby egzaminowanej, żeby wykonywała manewry w zespole pojazdów w którym ma do czynienia pierwszy raz jest świadectwie braku obycia z praktyką. Minimalna różnica powoduje, że zestaw zachowuje się odmiennie. Jeżeli chodzi o kwalifikacje wstępną poruszył Pan temat rzekę. Nie zagłębiając się w szczegóły cel szkolenia jest zgoła inny (Dyrektywa 2003/59/WE). Chodzi tu podniesienie świadomości kierowców zawodowych i przyswojenie im umiejętności i wiedzy w zakresie stosowania prawa od Konwencji CMR poprzez Dyrektywę 561 do właściwego zamocowania ładunków. Niestety zamysł dobry, lecz uważam, że jest to strzelanie do komara z armaty, trafić ciężko i huku dużo. Po za tym poziom merytoryczny tych kursów jest żenująco niski.

Konto usunięte

Konto usunięte
27 listopada 2013, 03:14

Tak jak szkolicie, to macie takich kierowców... Ostatnie (prawie) miejsce w UE, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo na drogach i liczba wypadków w PL... Nauka "na czuja" wymaga niestety trochę poświęcenia, trzeba ćwiczyć metodą prób i błędów, niestety niektórym trzeba na to więcej czasu...

Konto usunięte

Konto usunięte
8 grudnia 2013, 19:05

Obiektywny - żeby być obiektywnym to trzeba znac temat.... a nie pisac dyrdymałów o szkoleniu i wypadkach..... Ile jest km dróg ekspresowych i autostrad w UE a ile w Polsce ? a to ma duży związek z ilości wypadków

Konto usunięte

Konto usunięte
8 grudnia 2013, 20:56

Tak czytam te wypowiedzi i zastanawiam się, czy instruktorzy popierający Hansa myślą o tym, w jaki sposób wykonują sami wszelkie manewry na drodze. Czy nie mają wszelkich odnośników do różnych manewrów. Np. jak parkują prostopadle lub równolegle tyłem. Spotkałem się z instruktorami, którzy w ogóle nie zastanawiają się w jaki sposób wykonują sami ten manewr a cudów wymagają od kursanta. Jak uczyć panie Hans - jak uczyć?-jak się samemu nie wie jak uczyć i 4 godz. na placu spędzić a kasa idzie i zużycie paliwa małe. Po to wprowadzili parkowanie i inne manewry na mieście aby tam ćwiczyć wszelkie zawiłości tematu parkowania - a łuk po prostu trzeba zrobić!

Konto usunięte

Konto usunięte
9 grudnia 2013, 13:32

Nauka łuku na czuja zajmuje tyle samo czasu jak nie mniej niż na patent. Warto spróbować, a prawdopodobieństwo prawidłowego wykonania na egzaminie zdecydowanie wzrasta. Nauczy się łuk na czuja to i później łatwiej przy parkowaniu ..też sie da na czuja..jest już zrozumienie zachowania pojazdu..

Konto usunięte

Konto usunięte
22 marca 2014, 08:54

Nauka jazdy i egzamin to jedno a jazda zawodowa to zupełnie co innego. Na egzaminie powinny być wymagane podstawowe umiejętności. Chyba że szkolący byłby też egzaminatorem ponieważ co szkoła to inne inerpretacje zadań egzaminacyjnych i przepisów. Na egzaminie okazuje się że na kursie zmarnowaliśmy pieniądze. Dopiero w trasie własnymi metodami do wszystkiego dochodzimy na czuja w czasie jazd w okresie próbnym i później samemu. No i tak jak napisał Pan Darek instruktor musi pamiętać że sam też kiedyś pierwszy raz wsiadł do ciężarówki.

Konto usunięte

Konto usunięte
14 marca 2015, 12:30

a tak wogólę to czy łuk jest tak naprawdę potrzebny ...? niby tak uczy skoordynowania prędkości i skrętu kierownicy podczas cofania w sposób taki aby kursant panował nad pojazdem wiec niby jest fajny, tylko jak to jest że łuk jest tylko u nas , czy Niemcy , Belgowie, Finowie , Portugalczycy itc nie potrafią cofać jak zdobędą uprawnienia czy mają wiecej wypadków przez to ... ? idąc tym wzorcem i wpuszczając obcokrajowców do naszego kraju powinniśmy przy granicy zamiast bramek zrobić łuk i wpuszczamy tylko tych co go zrobią pownieważ jak cza bedzie wycofać gdzieś w RP to stworzy zagrożenie w ruchu :) a tak na serii ideea łuku jest fajna ale czy po pierwsze : jest sens stosować ją jeśli większość uczy na małpe i to wtedy kompletnie nic nie daje tylko strata czasu i lepiej ten czas spożytkować na drogach o podwyższoych prędkościach (wiem wiem tam auto dużo pali) i po drugie: po co ludzi ładować podczas początku egzaminu gdzie poziom stresu na samym początku jest ogromny na tak precyzyjny manwer gdzie większość trzęsie się jak galareta , no coż jest jak jest wcześniej czy poźniej łuk i tak zniknie jak dojdą do ministerstwa specjaliści :) (taki żarcik)

Konto usunięte

Konto usunięte
18 grudnia 2018, 14:27

Cofanie jest taką umiejętnością trochę na czuja. Ale zanim zaczniemy się jej uczyć, warto podszlifować teorię: https://www.prawo-jazdy-360.pl/aktualnosci/o-czym-nalezy-pamietac-wykonujac-manewr-cofania

Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam. Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.