Jeśli tam byłby tak  to już dawno by cię tam nie było.

______________
post moderowany

tak czytam, te posty ich treść oraz formę i wynika z tego, że część kolegów walczy o to, aby wchodzący na to forum ludzie z poza branży przekonali się iż instruktorzy są tacy a nie inni. i teraz pytanie dlaczego: czy dlatego że im całe środowisko jest gorsze (merytorycznie i kulturowo) ja będąc słabym instruktorem będę wyżej? czy dlatego, że chciałem być instruktorem, ale nie powiodło się, więc teraz muszę udowodnić, że całe to środowisko jest g..wo warte? czy ktoś ma jakieś inne pomysły?

Cyryl czy ktoś ma jakieś inne pomysły? Tak, nie radzą sobie ze stresem i frustracją w pracy, może w ogóle w życiu, więc odreagowują agresję na forach internetowych - pozornie bezpiecznie, pozornie niewinnie. Zamiast po pracy pobiegać czy iść na basen i pozbyć się nazbieranego napięcia, to dają się podpuścić lub sami podpuszczają i wdają się pyskówki w sieci z innymi osobnikami posiadającymi rzekomo prawdę nieomylną na temat przepisów prawa, organizacji pracy WORD, itd. W rezultacie schodzą do poziomu, który z poziomem akceptowalnym od dawna nie ma nic wspólnego.

BalthierJeśli tam byłby tak,  to już dawno by cię tam nie było.Jest. I dlatego nie ma was tam.Jakiś niezrównoważony popisuje się zakładając konta z obrażliiwymi nickami. Pewnie ten sam idiota co tu.Tylko to mu zostało. Bawi mnie ta bezsilność.

______________
post moderowany

A tobie prokopiuk zostało tylko kwestionowanie przepisów i wyroków sądowych. Tylko tyle potrafisz.

Przynajmniej podaję podstawę prawną, wskazuję niekonsekwencję, a nie bo widać.

Prokopiuk ma własne przepisy. Proponuje założyć własne państwo ze swoimi przepisami, podatkami, itd. Jak się okazuje jest to możliwe na swoim terenie prywatnym. Niedawno ktoś założył własne państwo "Kabuto" w pobliżu Radomia. Będziesz mógł sobie tam założyć ośrodek egzaminacyjny PORD (Prokopiowski Ośrodek Ruchu Drogowego) i kazać zdającym robić łuki bez tyczek i linii i płacić za egzamin po 10000 zł. Spełnią się Twoje marzenia.

W Krośnie woj. podkarpackie znajduje się wiele mini-rond o małej średnicy. Pytam się komu przeszkadza lub utrudnia lewy kierunkowskaz, włączony podczas skrętu w lewo na tak małym skrzyżowaniu? Założę się że nikomu. Dlatego spór o taką oczywistość uważam za bezzasadny. Skoro pomaga, a wręcz ułatwia jazdę innym należy go włączyć. Natomiast szlag mnie trafia, kiedy egzaminator (beton) oblewa zdających w Krośnie na ul.Żwirki i Wigury, gdzie malujący pasy bezmyślny (beton) namalował na dwóch skrzyżowaniach zbyt długie linie ciągłe, które egzaminator wymaga, aby w niezrozumiały sposób objeżdżać od środka drogi jednokierunkowej. Zastanawia mnie więc, co w końcu jest ważniejsze, zjechanie do lewej krawędzi jezdni czy ekwilibrystyczne omijanie zbyt długiej podwójnej linii ciągłej? Tutaj sa dopiero siupy.

Jakie mam własne przepisy ? Ile jeszcze będziesz przeżywał,że nie umiesz jeździć do tyłu ? Do lekarza z kompleksem a nie na forum.

Marszałek Województwa zauważył, że : Skrzyżowanie z ruchem okrężnym traktowane jest tak jak zwykłe skrzyżowanie. . Od kiedy to wjeżdżając na zwykłe skrzyżowanie nie sygnalizujemy zamiaru zmiany kierunku jazdy? Na zwykłym skrzyżowaniu jest jedno wspólne miejsce gdzie można zmieniać lub nie zmieniać kierunek jazdy, natomiast na klasycznym rondzie takich miejsc jest cztery !!!!!. No to co i z czym porównywać i twierdzić że jest to - to samo!!!.

Ustawodawca nie reguluje zasad sygnalizowania związanych z ruchem na skrzyżowa-niach. Ustawodawca reguluje zasady sygnalizowania zamiaru zmiany kierunku jazdy, marzeniem ściętej głowy jest normowanie sygnalizowania na skrzyżowaniach ! Nie istnieje jednolity sposób sygnalizowania zamiarów zmiany kierunku jazdy na „rondzie” – w ro-zumieniu na każdym „rondzie” tak samo. Nie istnieje, bo istnieć nie może !!!!! Jak sygnalizować? To proste, zgodnie z przepisami. Przed każdym miejscem gdzie jest możliwość wyboru jazdy prosto w tę lub tamte stronę sygnalizujemy gdzie pojedziemy !!!!!!!. Na klasycznym „rondzie” takich miejsc jest cztery, na „zwykłym” krzyżowaniu jedno.

kopan Przed każdym miejscem gdzie jest możliwość wyboru jazdy prosto w tę lub tamte stronę sygnalizujemy gdzie pojedziemy !!!!!!!. Na klasycznym „rondzie” takich miejsc jest cztery, na „zwykłym” krzyżowaniu jedno.Prostowaczu rond !!! Udowodnij,że obwiednia ronda jest drogą jednokierunkową. Wtedy będziesz miał rację. Udowodnij,że w paragrafie 36 jest napisane o skrzyżowaniach, a nie o skrzyżowaniu

Robert Prokopiuk napisałProstowaczu rond !!! Udowodnij,że obwiednia ronda jest drogą jednokierunkową. Wtedy będziesz miał rację. Udowodnij,że w paragrafie 36 jest napisane o skrzyżowaniach, a nie o skrzyżowaniu Obwiednia ronda jest jezdnią jednokierunkową - wynika z znaku ruch okrężny. Tak dokładniej to obwiednia ronda składa się z odcinków jezdni jednokierunkowych połączonych powierzchniami powstałymi z połączenia lub rozwidlenia jezdni ronda z jezdnią drogi dochodzącej do ronda. Udowodnij,że w paragrafie 36 jest napisane o skrzyżowaniach, a nie o skrzyżowaniu Że co? To czytać nie umiesz? Pisze jak wół skrzyżowanie jedna sztuka. Tylko jakie ma to znaczenie jeśli chodzi o sygnalizowanie zamiaru zmiany kierunku !!!!!

kopan Obwiednia ronda jest jezdnią jednokierunkową - wynika z znaku ruch okrężny. Tak dokładniej to obwiednia ronda składa się z odcinków jezdni jednokierunkowych połączonych powierzchniami powstałymi z połączenia lub rozwidlenia jezdni ronda z jezdnią drogi dochodzącej do ronda. !A może D-3 masz ??? Nie wiem jak trzeba być radosnym w swej twórczości,aby ze znaku C-12 wynikała jezdnia jednokierunkowa.Gratuluję fantazji, bo znajomości przepisów już tak nie do końca. Droga dochodząca do skrzyżowania nie kończy się przed skrzyżowaniem. Czyli klasyczne rondo według kopana to w sumie pięć dóg w tym jedna to obwiednia. Dlaczego ciebie bili po głowie tak mocno ?

kopan...MODERATOR. Proszę się zająć... może odpuśćmy sobie na razie sprawy merytoryczne, ale warto aby moderator zastanowił się nad formą wypowiedzi obu stron.

kopan To ty zrobiłeś cztery i bezczelnie wmawiasz że to ja.....Polecam twoje wcześniejsze posty. Czy ci jednak zacytować, aby udowodnić,że jednak robisz cztery skrzyżowania połączone jednokierunkową ?

kopanNigdzie nie twierdziłem że mamy sygnalizować zmianę kierunku ruchu!!! Nie ??? Post z 30 grudnia z godziny 23.07 ??? W ogóle wspominanie o sygnalizacji kierunku ruchu to jedna wielka pomyłka. Ale ty nie pisałeś....coś na ekranie się....

Cyrylkopan...MODERATOR. Proszę się zająć... może odpuśćmy sobie na razie sprawy merytoryczne,Szkoda,że ciebie nie interesuje merytoryka i ten zalew fantastyki...forma wypowiedzi...polecam działalność tego osobnika pod nickiem kopan. Zawsze był chamski i gdy mu brakowało argumentów posuwał sie do inwektyw i złośliwości.Często ludzie odpuszczali dyskusję zszokowani taką formą dyskusji. A tu trafiła kosa na kamień... z chamami daję sobie radę i nie wzruszają mnie inwektywy takich osobników. Z chamem w jego stylu, a merytoryka u tego gościa leży, gdy się ją wyłuska z tego trepowego języka.

kopan Gdzie ty niemoto pchasz się..... , Jak nie łapiesz spójrz .... , To dokładnie obrazuje jaką jesteś miernotą ... , Totalne upośledzenie ....Zacytować twoje ? I żebym chociaż skłamał. Naprawdę nie masz się o prawdę co obrażać. Do nauki !!!

Robert ProkopiukCyrylkopan...MODERATOR. Proszę się zająć... może odpuśćmy sobie na razie sprawy merytoryczne,Szkoda,że ciebie nie interesuje merytoryka i ten zalew fantastyki... merytoryka mnie jak najbardziej interesuje, ale nim zaczną z kimś dyskutować, to wybieram takich, z którymi da się dyskutować w formie dla mnie do zaakceptowania. natomiast co do tematu: nauka jazdy jest bardzo obszernym tematem, jeżeli chodzi o teorię, ale również i w większym stopniu praktykę. natomiast tutaj kilku osobników toczy wojnę o jeden wybrany szczegół, który powiedzmy nie ma większego znaczenia w aspekcie szkolenia. jeżeli spojrzymy w statystyki ilu uczestników ruchu ginie na SoRO i np. na przejściach dla pieszych i przypomnimy sobie ile energii panowie instruktorzy poświęcili SoRO i na tym samym forum doradzali jak uniknąć kary za wyprzedzanie na przejściu, to powiedz mi gdzie ta wasza merytoryka i czym tak na prawdę się zajmujecie?