Który pas zajmować?

/ /

Który pas zajmować?

W związku z przybierającą na sile falą nieparlamentarnych komentarzy pojawiających się w rozmowach pod artykułami, redakcja podjęła decyzję o zamknięciu forum dyskusyjnego L-instruktora.
Istniejące posty zostaną zarchiwizowane, treść będzie możliwa do przeglądania, nie będzie jednak możliwości kontynuowania dyskusji.
Autor Wiadomość

Konto usunięte

Konto usunięte
12 października 2016, 12:27

w dziale "zmiana kierunku jazdy i pasa ruchu" prawo określa gdzie należy ustawić pojazd przed jego wykonaniem, natomiast co mamy zrobić po wykonaniu zmiany kierunku jazdy nie ma ani słowa, więc jest dowolność. jednak w ustępie pierwszym nakazuje nam się wykonać ten manewr z zachowaniem szczególnej ostrożności. dodam tylko, że Panowie chcecie robić z ludzi kierowców specjalnej troski - przyjmując, że ich decyzje w przyszłości będą w sprzeczności ze zdrowym rozsądkiem i bezpieczeństwem. jeżeli wiec nie zadecyduje się za kierowcę, on sam nie jest w stanie podjąć właściwej decyzji. druga sprawa: osoby pragnące tak szczegółowego precyzowania przepisów zwykle postrzegają innych użytkowników jako wrogów, a nie osoby współkorzystające z drogi. dobre kierowanie to nie tylko operowanie kierownicą, ale też umiejętność współistnienia na drodze z innymi.

Konto usunięte

Konto usunięte
17 października 2016, 08:03

Cyrylw dziale "zmiana kierunku jazdy i pasa ruchu" prawo określa gdzie należy ustawić pojazd przed jego wykonaniem, natomiast co mamy zrobić po wykonaniu zmiany kierunku jazdy nie ma ani słowa, więc jest dowolność.Nie da się grać w tą samą grę jak nie opisze się jej zasad i każdy z graczy nie będzie przestrzegał tych obowiązujących zasad. Oczywistym jest, że brak zasad jest też zasadą, ale znów wszyscy gracze muszą przestrzegać tej zasady. Skoro przyjęte zasady ruchu drogowego opisuje nasz Kodeks drogowy, co do zasady mający obowiązek być zgodny z obowiązującym nas prawem międzynarodowym, to nie ma tu miejsca ani na swobodę interpretacyjną obowiązującego prawa przez kierujących, Policję i sądy ani na tworzenie swojego prawa korporacyjnego przez WORD-y narzucanego wykładowcom i instruktorom OSK. Kłamstwem jest Panie Instruktorze twierdzenie, że każda zmiana kierunku jazdy wymaga ustawienia pojazdu zgodnie z art. 22, tak samo jak nie jest prawdą, że po wykonaniu manewru skrętu wymagającego zastosowania się kierującego do tego artykułu jest dowolność w zajmowaniu miejsca na drodze albo, ze tym miejscem ma być prawy pas ruchu.

Konto usunięte

Konto usunięte
17 października 2016, 23:46

OBSERWATOREX Kłamstwem jest Panie Instruktorze twierdzenie, że każda zmiana kierunku jazdy wymaga ustawienia pojazdu zgodnie z art. 22, .A kiedy to można skręcić w lewo z prawego pasa, o ile nie ma znaków pionowych i poziomych ? Pomijam z powodów oczywistych ust 3

Konto usunięte

Konto usunięte
18 października 2016, 17:27

Robert ProkopiukOBSERWATOREX Kłamstwem jest Panie Instruktorze twierdzenie, że każda zmiana kierunku jazdy wymaga ustawienia pojazdu zgodnie z art. 22, .A kiedy to można skręcić w lewo z prawego pasa, o ile nie ma znaków pionowych i poziomych ? Pomijam z powodów oczywistych ust 3 Kto tu mówi o skręcaniu w lewo z prawego pasaa ruchu? Mowa jest o tym, że nie każda ZMIANA KIERNKU JAZDY wymaga zastosowania się do art. 22 ustawy PoRD.

Konto usunięte

Konto usunięte
18 października 2016, 23:34

No to słucham, a raczej czytam...tylko nie śmieć znowu o SoRO. Wystarczy tych bzdetów.

Konto usunięte

Konto usunięte
28 października 2016, 10:19

Niestety ale takie przypadki są rozwiązywane na 2 sposoby. Pierwszy to wg przepisów ruchu drogowego a 2 wg kultury jazdy. Jedno z drugim się gryzie. Zacznę od pierwszego a mianowicie wg przepisów ruchu drogowego. Jeżeli na skrzyżowaniu nie ma linii prowadzących to wówczas, wg przepisów ZMIENIAMY PAS RUCHU (Art 22. ust. 4 KD.), więc nawet skręcający z prawego pasa zasygnalizuje, że chce wjechać na skrajny lewy to wówczas skręcający z lewego pasa powinien ustąpić pierwszeństwa wyboru temu co skręca z prawego. Według 2 sposobu a mianowicie kultury jazdy, to należy zajmować z prawego - prawy a z lewego - lewy pas ruchu, zachowując szczególną ostrożność podczas wzmożonego ruchu. Pozdrawiam.

Konto usunięte

Konto usunięte
29 października 2016, 14:01

Nie ma linii prowadzących to zmieniamy pas ruchu? A coz to za wymysl? Podany artykul ustawy nijak ma sie do tej tezy, a teza nie jest poparta zadnym zapisem w ustawie. Zmieniamy kierunek jazdy, zmiana pasa na pewno tam nie nastepuje.

Konto usunięte

Konto usunięte
30 października 2016, 12:14

AnanasNiestety ale takie przypadki są rozwiązywane na 2 sposoby. Pierwszy to wg przepisów ruchu drogowego a 2 wg kultury jazdy. Jedno z drugim się gryzie. Zacznę od pierwszego a mianowicie wg przepisów ruchu drogowego. Jeżeli na skrzyżowaniu nie ma linii prowadzących to wówczas, wg przepisów ZMIENIAMY PAS RUCHU (Art 22. ust. 4 KD.), więc nawet skręcający z prawego pasa zasygnalizuje, że chce wjechać na skrajny lewy to wówczas skręcający z lewego pasa powinien ustąpić pierwszeństwa wyboru temu co skręca z prawego. Według 2 sposobu a mianowicie kultury jazdy, to należy zajmować z prawego - prawy a z lewego - lewy pas ruchu, zachowując szczególną ostrożność podczas wzmożonego ruchu. Pozdrawiam. A na jakiej podstawie prawnej opiera Pan te wywody? Czekam na odpowiedź. Przypominam, że prawo zwyczajowe (korporacyjne) obowiązujące w danym WORD jest BEZPRAWIEM. Pan też nie rozumie na czym polega kultura jazdy. Kultura jazdy to nie samowola interpretacyjna obowiązującego prawa wg własnego widzimisię kierowcy. To przede wszystkim poszanowanie obowiązującego prawa zgodnie z jego literą i duchem plus odrobina życzliwości dla innych uczestników ruchu drogowego. Pamiętać należy, że "siłowe" egzekwowanie swoich praw na drodze poza oznaką braku kultury też jest wykroczeniem. I jeszcze jedno. Kultura jazdy nie ma nic wspólnego ze ZWYCZAJEM jeżeli ten zwyczaj jest sprzeczny z obowiązującym prawem lub wprowadza zagrożenie w ruchu drogowym.

Konto usunięte

Konto usunięte
31 października 2016, 16:27

myślicielNie ma linii prowadzących to zmieniamy pas ruchu? tak myślicielu. dokładnie tak. nie potrzeba malować linii prowadzących żeby mówić o pasie ruchu. pas ruchu to tyle jezdni ile pozwala na ruch jednego rzędu pojazdów w tym samym kierunku. nawet jeśli nic nie pomalowano. pozdrawiam

Konto usunięte

Konto usunięte
1 listopada 2016, 01:02

OBSERWATOREXKultura jazdy to nie samowola interpretacyjna obowiązującego prawa wg własnego widzimisię kierowcy. .Przecież robisz to ciągle. Z tego wniosek,że nie jesteś kulturalny. Wszystkie twe wywody to twoje widzimisię.

Konto usunięte

Konto usunięte
2 listopada 2016, 08:19

Niektórzy nadal mają problem ze rozumieniem czym jest KULTURA w ruchu drogowym. Kultura jazdy to przede wszystkim poszanowanie obowiązującego prawa zgodnie z jego literą i duchem plus odrobina empatii. Kultura jazdy nie ma nic wspólnego ze ZWYCZAJEM jeżeli ten zwyczaj jest sprzeczny z obowiązującym prawem lub wprowadza zagrożenie w ruchu drogowym. Niestety zgodnie ze słowami super egzaminatorów z Krajowej Rady Audytorów w WORD-ach których dyrektorzy są zrzeszeni w Stowarzyszeniu Dyrektorów WORD obowiązuje prawo ZWYCZAJOWE (korporacyjne) wg którego interpretowane jest prawo ustawowe. W jednym z zapisów jest mowa o tym, że w trudnych przypadkach (zapewne tych wynikających z wadliwego oznakowania) o sposobie jazdy decyduje dyrektor WORD co jest kpiną z prawa i obywateli. W takich miejscach nie powinno prowadzić się egzaminu lub jego oceny!!!

Konto usunięte

Konto usunięte
2 listopada 2016, 20:31

No to szanuj prawo i czytaj je ze zrozumieniem, a nie raczysz grono swoimi bzdetami.

Konto usunięte

Konto usunięte
3 listopada 2016, 06:06

OBSERWATOREX...Kultura jazdy to przede wszystkim poszanowanie obowiązującego prawa zgodnie z jego literą i duchem plus odrobina empatii... tu nie bardzo mogę się zgodzić: we Wrocławiu podczas egzaminu nie wolno wpuszczać pojazdów wyjeżdżających z posesji, czy z dróg podporządkowanych stojąc w korku. uzasadnienie: jeżeli udzielasz pierwszeństwa, to zmieniasz zasady, a czy jesteś uprawniony do kierowania ruchem - NIE. i koniec dyskusji. czy to jest poszanowanie obowiązującego prawa? - tak, ale czy ma to coś wspólnego z kulturą? - moim zdaniem nie. ja proponuję kursantom opóźnić ruszanie poprzez wolniejsze szukanie biegu, czy zwalnianie hamulca ręcznego, bo to nie łamie prawa, a pozwala na zachowanie kultury.

Konto usunięte

Konto usunięte
3 listopada 2016, 16:41

CyrylOBSERWATOREX...Kultura jazdy to przede wszystkim poszanowanie obowiązującego prawa zgodnie z jego literą i duchem plus odrobina empatii... tu nie bardzo mogę się zgodzić: we Wrocławiu podczas egzaminu nie wolno wpuszczać pojazdów wyjeżdżających z posesji, czy z dróg podporządkowanych stojąc w korku. uzasadnienie: jeżeli udzielasz pierwszeństwa, to zmieniasz zasady, a czy jesteś uprawniony do kierowania ruchem - NIE. i koniec dyskusji. czy to jest poszanowanie obowiązującego prawa? - tak, ale czy ma to coś wspólnego z kulturą? - moim zdaniem nie. ja proponuję kursantom opóźnić ruszanie poprzez wolniejsze szukanie biegu, czy zwalnianie hamulca ręcznego, bo to nie łamie prawa, a pozwala na zachowanie kultury. Potwierdza Pan, że moje przeświadczenie iż egzaminatorzy WORD to zarozumiałe posłuszne dyrekcji bezmyślne marionetki. Jaki przepis prawa ustawowego zabrania mi na ułatwienie komuś włączenie się do ruchu czy zmianę pasa ruchu szczególnie gdy jest to robione w sposób jednoznaczny, oczywisty i czytelny dla innych użytkowników drogi? Powolne ruszanie z długim szukaniem biegu czy ślamazarnym zwalnianiem hamulca ręcznego może być odebrane jako utrudnianie ruchu szczególnie, że zupełnie nie wiadomo czy to działanie celowe, brak umiejętności czy typowa podpucha.

Konto usunięte

Konto usunięte
3 listopada 2016, 21:43

nie odnoszę takiego wrażenia. oczywiście mam mniejsze doświadczenie w sprawie egzaminów na kat. B, ale podczas egzaminu na kategorie C, C+E i D jeżeli sam egzaminowany się nie popełni rażącego błędu, to będzie OK. natomiast co do przepuszczania: jeżeli udzielmy pierwszeństwa kierującemu włączającemu się do ruchu lub wyjeżdżającemu z drogi podporządkowanej, zabieramy pierwszeństwo sobie i kierującym za nami, czyli przejmujemy rolę kierującego ruchem, stawiamy się ponad ustalonymi zasadami ruchu drogowego lub ponad znakami drogowymi, a nie mając uprawnień kierującego ruchem nie mamy takiego prawa.

Konto usunięte

Konto usunięte
4 listopada 2016, 11:11

CyrylJeżeli udzielmy pierwszeństwa kierującemu włączającemu się do ruchu lub wyjeżdżającemu z drogi podporządkowanej, zabieramy pierwszeństwo sobie i kierującym za nami, czyli przejmujemy rolę kierującego ruchem, stawiamy się ponad ustalonymi zasadami ruchu drogowego lub ponad znakami drogowymi, a nie mając uprawnień kierującego ruchem nie mamy takiego prawa. Zapomniał Pan co pisał? Pisał Pan o wpuszczaniu przy staniu w KORKU!!! O jakim zabieraniu pierwszeństwa i kierowaniu ruchem Pan pisze? Gdyby nawet działo się to w ruchu to nie udziela Pan nikomu pierwszeństwa. Dostosowując np. prędkość do sytuacji drogowej daje Pan jedynie możliwość bezpiecznego włączenia się do ruchu innemu kierującemu. Jedyne co ogranicza takie działanie to to by nie spowodowało ono zagrożenia bezpieczeństwa ruchu na drodze lub nie utrudniło tego ruchu. Widzę, że głupota egzaminatorów udzieliła się także Panu.

Konto usunięte

Konto usunięte
4 listopada 2016, 12:15

OK stoimy i nim ruszymy wpuszczamy kierującego czy to z drogi podporządkowanej, czy też z posesji, ale zatrzymanie się lub zwolnienie podczas jazdy i dawanie sygnału czy to ręką czy też światłami jest nie zgodne z PoRD. ale nie o roztrząsanie szczegółów mi chodziło. chciałem uświadomić, że kultura jazdy nie zawsze pokrywa się z poszanowaniem przepisów. kultura to właśnie między innymi rezygnacja z tego co nam się prawnie należy na rzecz innych. i to nie tylko dotyczy zachowania na drodze.

Konto usunięte

Konto usunięte
6 listopada 2016, 08:54

Ponownie ucieka temat zajmowania właściwego pasa ruchu po wykonaniu manewru skrętu. Czekam co mają do powiedzenia w tej sprawie odpowiedzialni za swoje słowa "eksperci" z zakresu PRAWA a nie zwyczaju, budowy mostów czy inżynierii ruchu.

Konto usunięte

Konto usunięte
8 listopada 2016, 06:49

OBSERWATOREX...Czekam co mają do powiedzenia w tej sprawie odpowiedzialni za swoje słowa "eksperci" z zakresu PRAWA a nie zwyczaju, budowy mostów czy inżynierii ruchu. no tutaj dochodzi do głosu jakiś skrywany uraz lub kompleks ego. jeżeli chcesz mogę publicznie przyznać, że jesteś najbieglejszy w Polsce z PoRD i Twoje interpretacje powinno wydać się z tym samym pietyzmem co Biblię lub Koran. jednak mam tutaj uwagę co do solidarności zawodowej, której nie ma wśród instruktorów. jeżeli uczący się przychodzi do nowego instruktora to zwykle słyszy: "kto pana tak uczył?". nigdy nie ma tak: "to było dobre, ale może spróbujmy czegoś innego". na każdym kroku jeden instruktor podważa kompetencje drugiego, pragnąc udowodnić (jak kolega), że jest tym jedynym mesjaszem na którego spadła łaska boska zrozumienia PoRD. także z mojej strony masz zielone światło w drodze do tytułu najlepszego instruktora - guru instruktorów.

Konto usunięte

Konto usunięte
8 listopada 2016, 07:42

Ba ! Pod innymi nickami występuje jako egzaminator. A Ty tu z instruktorem wyjeżdżasz...toć to obraza majestatu.

Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam. Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.