Pomimo wielu przeciwności w moim Województwie, czyli Pomorskim udało się przeforsować właściwe podejście do skrzyżowań oznaczonych A7 i C12. Decyzją Pana Marszałka zachowanie Takie jak przedstawiają Panowie Kopan, Erdek i Gonzo traktowane są jako błąd na Egzaminie Państwowym, jeżeli maja Panowie tyle samozaparcia żeby to zmienić to próbujcie, sprawdzimy czy się Panom uda przeforsować teorię prostowaczy w moim Województwie wszystkie materiały Państwu udostępniłem, znaczki nie są drogie a i poczta e-mail jest obsługiwana bardzo dobrze w Urzędzie Marszałkowskim. Z mojej strony to by było na tyle ale jeżeli pojawią się jakieś istotne argumenty z Państwa strony chętnie zabiorę głos. Było mi bardzo miło uczestniczyć w tak interesującej dyskusji. Pozdrawiam Państwa i bardzo dziękuje. Własnie takie warsztaty są potrzebne na wysokich szczeblach.

I przedmiotowy link z materiałami, wiem, że już go wklejałem: https://drive.google.com/file/d/0B5bY9a0gf8EQaGNWZmxSMVFRMkk/edit?usp=sharing Znajdą też tam Państwo moja przedostatnią batalie na temat zawracania kolizyjnego i nie kolizyjnego, też ciekawy temat do dyskusji. Jeżeli będzie coś nowego wrzucę na ten folder.

Cały folder jest tu: https://drive.google.com/folderview?id=0B5bY9a0gf8EQWFgxb0ZXeEhRVk0&usp=sharing

Jacek KaźmierskiPanie Gonzo np: Nowosybirski: https://www.google.pl/maps/@51.052913,16.963096,3a,75y,154.91h,66.31t/data=!3m4!1e1!3m2!1sMC_l47-NNg-PBuO7nFBTuA!2e0?hl=pl. Panie Jacku ten przykład jest nietrafiony bo dojeżdża się jednym pasem a na rondzie są pasy ruchu. Co do nauki to na pewno nie kazałbym w takiej sytuacji wjeżdżać na rondo z lewego pasa bo gdyby jednocześnie wjeżdżały na rondo 3 samochody to mogłoby się okazać że temu z lewego pasa nie pozostaje nic innego jak wjechać na wysepkę lub zderzyć się z pojazdem środkowym. Powtarzam jeszcze raz że pytania z "poprzedniej epoki" były głupie i nie pozostawało nic innego jak przerobić wszystkie i nauczyć się co miał na myśli autor. A w przypadku tego pytania prawidłowa odpowiedź powinna brzmieć "może zająć lewy pas" z naciskiem na "może" bo nikt go do tego zmusić nie może. Pozdrawiam

Nawet na tym właściwym rondzie z Nowosybirska wokół wyspy są wyznaczone pasy ruchu więc nie rozumiem co to miało udowodnić Panie Jacku? Ronda są różne i różnie oznakowane znakami poziomymi, to jak przez nie przejeżdżamy w znacznym stopniu zależy od tego jakie znaki poziome się na nim znajdują. Nie ma jednego sposobu na przejechanie skrzyżowania jakiegokolwiek (włączając w to ronda) przez każde skrzyżowanie przejeżdża się trochę inaczej a nawet przez to samo skrzyżowanie za każdym razem przejeżdża się trochę inaczej. Jazda polega na czytaniu znaków i ruchu innych pojazdów, ten kto jeździ schematami nie tylko jest kiepskim kierowcą ale też stwarza zagrożenie na drodze. Są takie ronda gdzie żeby pojechać w lewo trzeba zająć lewy pas przed wjazdem (chociażby rondo Kocmyrzowskie w Nowej Hucie) bo inaczej pojedziemy w prawo lub prosto, chyba że złamiemy przepisy i przetniemy linię ciągłą.

A nie sadzi Pan Panie Gonzo, że na takim rondzie było by dość egoistyczne skręcanie w lewo z prawego pasa, myślę, że troszkę by Pana otrąbili.

A może większe ruch i dorzućmy sygnalizację, nie sądzę, żeby było dobrym pomysłem jechać tu w lewo po wewnętrznym, tym bardziej, że Rosjanie bywają nerwowi: https://www.google.pl/maps/@55.058387,82.912721,3a,75y,19.12h,68.58t/data=!3m4!1e1!3m2!1sgy6EMVOoEd__tmDib3Ex1w!2e0?hl=pl

A może większe ruch i dorzućmy sygnalizację, nie sądzę, żeby było dobrym pomysłem jechać tu w lewo po ZEWNĘTRZNYM (proszę wybaczyć literówka), tym bardziej, że Rosjanie bywają nerwowi: https://www.google.pl/maps/@55.058387,82.912721,3a,75y,19.12h,68.58t/data=!3m4!1e1!3m2!1sgy6EMVOoEd__tmDib3Ex1w!2e0?hl=pl

Nie sądzę żeby mnie ktokolwiek otrąbił, a nawet gdyby to bym się tym nie przejął bo mam gdzieś kierowców którzy zdążą wcisnąć klakson a nie zdążą użyć wcześniej hamulca (w takich sytuacjach wychodzi chamstwo polskich kierowców) przecież ja wjeżdżając na rondo nie muszę wiedzieć którym konkretnie zjazdem chcę je opuścić, mogę szukać drogi nie mając nawigacji, może być lewy pas zablokowany i tylko prawym da się wjechać.

Dajmy sobie spokój z Rosją, nie wybieram się tam a jeżeli bym się tam wybrał to na pewno nie wsiadł bym do samochodu, samobójcą nie jestem.

Niestety niektórzy nie mają wyjścia i muszą sobie poradzić i w Rosji i we Francji i w Szwecji i w UK, ponieważ jest to ich praca i dlatego uważam, że nawet jeżeli moje Autorytety się mylą to proponowana technika patrz (Leśniewski) sprawdzi się wszędzie na wszystkich rozwiązaniach i klasycznych i turbinowych i odśrodkowych i kombinowanych, natomiast Pańska technika na pewno nie sprawdzi się w Słupsku.( https://www.google.pl/maps/@54.452169,17.016867,3a,75y,41.08h,73.43t/data=!3m4!1e1!3m2!1s5bmRH9SO7oq7FL2HT7gORQ!2e0?hl=pl ) Uważam, że jeżeli się gdzieś jedzie to trzeba wiedzieć gdzie a nie wjechać sobie na skrzyżowanie i szukać zjazdu. A może by się zatrzymać i spytać o drogę? Nawet jeżeli ktoś się pomyli powinien opuścić skrzyżowanie, dowiedzieć się gdzie jechać, zawrócić i tam pojechać, jak na każdym innym skrzyżowaniu.

Panie Kazimierski. Pomysł by jechać w lewo prawym pasem - przy wyznaczonych pasach wokół wyspy nie jest fanaberią, Panu marszałkowi nic do tego, nie posiada mocy by zmienić prawo. MOŻE PODSKAKIWAĆ JAK PAJAC. Panie Kazimierski , Są wyznaczone pasy ruchu.to można nimi jeździć, Pan natomiast , razem z panem Marszałkiem wprowadzacie zakaz jazdy takim pasem ruchu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! , oczywiście przez Was uznanym za niewłaściwy - kierunku ruchu

Oznakowanie poziome ronda w Słupsku to jedna wielka mina, zwłaszcza linia jednostronnie przerywana. Ktoś musiał niezłe zioło wypalić zanim wziął się za projekt a można by to było w 5 minut zaprojektować dużo bezpieczniej bo w tej sytuacji wjeżdżający przez tą linię chcący skręcić w lewo lub zawrócić nadzieją się na jadących prosto i opuszczających rondo bez prawego kierunkowskazu. Można by zrobić prawe pasy tylko do opuszczenia ronda najbliższym zjazdem a lewe pasy z możliwością opuszczenia na kolejnych zjazdach lub zajęcia prawego pasa i zawrócenia. Nie wiem po co ktoś takie proste rondo aż tak skomplikował?

Panie Kopanie bardzo proszę spróbować zmienić tą "jawną niesprawiedliwość". Proszę użyć dużej ilości wykrzykników, to na pewno zrobi wrażenie na Panu Marszałku i będzie bardzo poważnym, niepodważalnym argumentem.

Widzi Pan Panie Gonzo, takich skrzyżowań jest więcej, w krajach skandynawskich takie skrzyżowania są normom. Zatem wyższość metody Pana Leśniewskiego jest widoczna. Moi kursanci poradzą sobie na wszystkich przywołanych tu przykładach, Pana kursanci będą mieli problemy nie tylko w Słupsku. Jak Pan zauważył przywołane skrzyżowanie znajduje się w ciągu drogo krajowej prowadzącej nad morze, proszę ostrzec kursantów żeby uważali i nie próbowali w Słupsku wjeżdżać na rondo prawym pasem z zamiarem pojechania w lewo lub zawracania. Jeżeli ktoś stosuje się do art. 22 ust 2 pkt. 2 i przed skrętem w lewo zajmuje odpowiedni pas przed skrzyżowaniem, nie będzie miał żadnego problemy. Rozwiązanie to sprawdza się świetnie nie ma korków. ruch odbywa się płynnie i nie ma wypadków.

Nie napisałem, że moi kursanci sobie na takim rondzie nie poradzą, wręcz przeciwnie postępując zgodnie z tym czego ich uczę przejadą bezpiecznie nie stwarzając zagrożenia. Nie zmienia to faktu że rondo jest beznadziejnie oznakowane a takich kwiatków na polskich drogach jest mnóstwo. Dla tego właśnie nie można uczyć schematami. Do każdego ronda trzeba podchodzić indywidualnie. Na tym Waszym słupskim rondzie z pewnością dochodziło do wielu stłuczek pomimo że są tylko 3 wjazdy.

Zapraszam na moje wpisy z 8 czerwca, gdzie podaję genezę powstania nadinterpretacji prawa. Panie Jacku, W USA, we Francji i Wielkiej Brytanii nie ma nigdzie "okrężnej organizacji ruchu" nawet na tzw "mini rondach", więc Pana idole i Pan opieracie swą wiedzę na przykładach nie mających nic wspólnego z omawianym tematem. W tych 3 krajach jest tylko "kierunkowa organizacja ruchu". Kto twierdzi, że każde rondo jest inne i trzeba na nim jechać inaczej? No właśnie po to wymyślono "ruch okrężny" w rozumieniu znaku C-12 by właśnie małe i średnie ronda były jednakowe co do zasad i by się na nich zawsze jechało tak samo i bezpiecznie. Wjazd bez wyboru kierunku więc i bez kierunkowskazów, jazda prawym pasem okrężnie wokół ronda (bez kierunkowskazu), zmiana pasów (na dwupasowym) ograniczona do niezbędnego minimum, zjazd w prawo z kierunkowskazem w prawo. Rondo bez wyznaczonych pasów ruchu i żadnych strzałek na wlotach. Nic dodać nic ująć, cała filozofia. Koniec

Tu można stracić cierpliwość, bo mącimy wodę zupełnie bez sensu. Panie Jacku drogi. Pana słupskie ronda niech sobie będą i nikt nie mówi, że są beznadziejne. Chodzi tylko o to, że nie są to teraz "skrzyżowania o ruchu okrężnym" bo to, że stoi przed nimi taki znak, to nie znaczy, że nimi są. Były przed przemalowaniem, ale nie teraz. Wystarczyło nauczyć ludzi co to jest "ruch okrężny" wg znaku C-12 (podałem w poprzednim poście) wg prawa, a nie wg dobrze usadowionych na swoich stołkach "fachowców". Przez nich wszystkie polskie ronda o "kierunkowej organizacji ruchu" mają na wlotach bezpodstawnie stawiane znaki C-12. Wywalmy je i postawmy znaki C-1 na wyspach i wtedy teorie "fachowców" będą OK (jak wywala znaki C-12 i ze swoich publikacji). I podany przez Pana francuski przykład też (niech Pan popatrzy, na wyspie jest C-1, a na wlotach nie ma C-12).

https://www.google.pl/maps/@54.452581,17.017111,3a,75y,208.46h,77.05t/data=!3m4!1e1!3m2!1s9DYr5tz0JnoSSrU-AO8O7A!2e0?hl=pl. Czy tu są okrężnie wyznaczone pasy ruchu? Czy to jest zatem "skrzyżowanie o ruchu okrężnym"? Czy to ma coś wspólnego z rysunkiem ronda o "okrężnej organizacji ruchu" z Rozporządzenia o znakach? Nie, nie, nie. Skoro nie, to co robi na wlotach znak C-12? To jest rondo o "kierunkowej organizacji ruchu", na którym należy jechać zgodnie z oznakowaniem poziomym, ale bez znaku C-12, który z tą organizacja ruchu nie ma nic wspólnego. Skręt w prawo z dwóch pasów wg art.22.3. Gdyby nie było np. tej linii ciągłej P-2, tylko w koło P-1 i na wyspie C-1 (bez C-12 na wlotach) to należało by jechać wg Leśniewskiego i jazda prawym pasem w koło to wykroczenie. Gdyby nie było np. tej linii ciągłej P-2, tylko w koło P-1, a na wlotach C-12, to należało by jechać wg ustawowej "okrężnej organizacji ruchu". Wtedy jazda prawym pasem w koło to nie skręt w lewo, lecz jazda na wprost, nie była by wykroczeniem.

Panie Gonzo, zaskoczę Pana, nie ma tu kolizji następne rondo jest podobne i również nie ma tam kolizji. Napisał Pan: "wręcz przeciwnie postępując zgodnie z tym czego ich uczę" czyli właściwie czego ich Pan uczy jazdy na wyczucie? Moim zdaniem konieczny jest właściwy algorytm działania. Szanowny Panie Erdku, doskonale rozumiem Pańskie stanowisko, jednak absolutnie się z nim nie zgadzam i jak Pan widzi mam ku temu solidne podstawy, Pan natomiast w kółko powtarza swoje własne niczym nie poparte stanowisko. Możemy się przecież umuić, że ściągniemy wszystkie znaki C12