"Ronda" da się lubić…

/ /

"Ronda" da się lubić…

W związku z przybierającą na sile falą nieparlamentarnych komentarzy pojawiających się w rozmowach pod artykułami, redakcja podjęła decyzję o zamknięciu forum dyskusyjnego L-instruktora.
Istniejące posty zostaną zarchiwizowane, treść będzie możliwa do przeglądania, nie będzie jednak możliwości kontynuowania dyskusji.
Autor Wiadomość

Konto usunięte

Konto usunięte
10 maja 2014, 02:24

Jeżeli dla Pana Mariusza Sztala każde skrzyżowanie typu rondo jest "skrzyżowaniem o ruchu okrężnym" i w całości jednym zdefiniowanym w art.2.10 "skrzyżowaniem", to nie ma już o czym rozmawiać. "Ruch okrężny" nakazany znakami C-12 to organizacja ruchu na skrzyżowaniach z wyspą, polegająca na poruszaniu się okrężnie wokół wyspy na jezdni tą wyspę okrążającą, tak jak bieżnia otacza murawę boiska. Jazda wokół wyspy jest, przy tej organizacji ruchu, jazdą na wprost, a każdy zjazd jest skrętem w prawo. Wbrew temu co Pan twierdzi, każdy zjazd na rondzie jest zdefiniowanym skrzyżowaniem (przecięcie się drogi zjazdowej z jednokierunkową drogą okalającą wyspę), na którym przy skręcie w prawo należy zastosować przepis art.22.2.1 ustawy. Jedynym przypadkiem, gdzie całe skrzyżowanie jest zdefiniowanym w art.2.10 skrzyżowaniem,na którym może być zastosowana "okrężna organizacja ruchu" jest zwykłe skrzyżowanie z wyspą znajdującą się na placu będącym wynikiem przecięcia krzyżujących się dróg. Tak jak nie każde skrzyżowanie z wyspą musi mieć "okrężną organizację ruchu" tak też nie każde rondo musi być "skrzyżowaniem o ruchu okrężnym". I wreszcie, nie każde "skrzyżowanie o ruchu okrężnym" musi być rondem. Użyte w ustawie, jeden jedyny raz, sformułowanie "skrzyżowanie o ruchu okrężnym" ma na celu poinformowanie, że na każdym skrzyżowaniu, na którym obowiązuje ruch okrężny, dozwolone jest wyprzedzanie, zaś definicję ruchu okrężnego wyczerpuje opis znaku C-12. Po co ustawodawca miał podawać definicję skrzyżowania o ruchu okrężnym, skoro nie jest to określenie elementu infrastruktury drogowej tylko forma opisowa skrzyżowania o okrężnej organizacji ruchu, by odróżnić je od zwykłego skrzyżowania, na którym wyprzedzanie jest zabronione. Zasada "w lewo z lewego, w prawo z prawego a na wprost z każdego" nie dotyczy skrzyżowań o ruchu okrężnym, lecz skrzyżowań zorganizowanych w sposób klasyczny, wg ogólnych warunków ruchu. Na tak zorganizowanym rondzie pas ruchu przebiega równolegle do osi skrzyżowania. Tak więc by objechać rondo przy okrężnej organizacji ruchu jedziemy prawą strona drogi w koło, bez zmiany pasa ruchu z wyłączonymi migaczami, a ta sama czynność wykonana na tym samym rondzie zorganizowanym klasycznie wymaga skrętu w lewo przy każdym zjeździe i jazdy przy wyspie z włączonym lewym kierunkowskazem. Panowie eksperci opisując zasady ruchu na skrzyżowaniach o ruchu okrężnym, tak naprawdę opisują ruch na rondach klasycznie zorganizowanych, z ruchem okrężnym nie mającyme nic wspólnego. We Francji 99% rond z 30000 (ponad połowa europejskich rond) jest tak właśnie klasycznie zorganizowana. Podobnie jest w USA. Skrzyżowania o ruchu okrężnym można spotkać tam jedynie na wschodnim wybrzeżu. U nas drogowcy stawiają znaki C-12 na każdym rondzie, nawet na takim, na którym nie da się tej nakazanej okrężnej organizacji zrealizować. Piszcie panowie dalej te brednie i nadal uczcie ludzi zasad ogólnych wmawiając im, że dotyczą ruchu okrężnego. W ostatnich 10-ciu latach na rondach zginęło ok. 100 ludzi a ponad 5000 zostało rannych. Ciekawe ilu z nich zawdzięcza to takim ekspertom jak Pan, Pan Drexler, czy nie żyjący już Pan Próchniewicz, którego ostatnio wydany "Kierowca doskonały B" dalej uczy, że skrzyżowanie o ruchu okrężnym to zwykłe zdefiniowane w przepisach skrzyżowanie na którym: w lewo z lewego, w prawo z prawego ..... Wszędzie na Świecie to rozumieją, nawet w naszych Sądach, a Wy nadal robicie ludziom wodę z mózgów, bo nie macie odwagi przyznać się do tego, że głosicie herezje.

Konto usunięte

Konto usunięte
12 maja 2014, 12:39

Witam Pana. Minęło już troszkę czasu i może już Pan zmienił zdanie w podstawowej sprawie jaką jest kwestia ustawowej definicji skrzyżowania. Twierdzi Pan, że z oznakowania ronda wynika, że mamy do czynienia z jednym skrzyżowaniem. Wg Pana stanowisko zakładające występowanie na rondzie wielu skrzyżowań, a konkretnie tylu, ile jest wlotów i wylotów, nie znajduje uzasadnienia merytorycznego ani potwierdzenia w istniejącym oznakowaniu.Po pierwsze, gdzie w definicji skrzyżowania jest mowa o oznakowaniu, a tym samym o organizacji na nim ruchu? Zdefiniowane skrzyżowanie to każde pojedyncze przecięcie, połączenie lub rozwidlenie łącznie z placem będący efektem tego przecięcia... Rondo zaś to okrągły plac, obiekt budowlany z jezdnia i wlotami. A czym są te wloty (zjazdy i wjazdy) jak nie zdefiniowanymi skrzyżowaniami? Przecież są przecięciem się drogi biegnącej po obwiedni i drogi promieniście od niej odchodzącej, albo jak Pan woli zjazdy to rozwidlenie drogi , a wjazdy to połączenie drogi wjazdowej z drogą biegnącą po obwiedni skrzyżowania. Między tymi placami, będącymi efektem interakcji tych par dróg, jest zdefiniowana w przepisach droga je łącząca. I nad czym tu dyskutować? Rondo to szereg skrzyżowań (zdefiniowanych) i jednokierunkowa jezdnia je łącząca i to jest cała prawda. Wyjątkiem są mini-ronda, które nie są de facto rondami, lecz zwykłymi pojedynczymi zdefiniowanymi skrzyżowaniami z wyspą. Wyspa znajduje się w samym centrum placu będącego efektem przecięcia się dwóch dróg. Zarówno na takim mini-rondzie jak i na normalnym rondzie może obowiązywać klasyczna organizacja ruchu, oparta na ogólnych zasadach ruchu, jak i okrężna organizacja ruchu nakazana znakami C-12. W ani jednym miejscu nie znajdzie Pan niezgodność tego co napisałem z obowiązującym prawem. Myślę,że przyzna mi Pan rację, bo przecież zawsze można być mądrzejszym.

Konto usunięte

Konto usunięte
12 maja 2014, 13:07

Panie kopan. Podobnie jak wielu innych dyskutantów jest Pan nieprecyzyjny i to powoduje nieporozumienia. Na rondzie może być okrężna organizacja ruchu nakazana znakami C-12 lub klasyczna organizacja ruchu oparta na zasadach ogólnych. Przy okrężnej organizacji ruchu pasy ruchu biegną okrężnie wokół wyspy, a jazda taką drogą w "kółko" jest jazdą na wprost. Zjazd może być tylko skrętem w prawo i zgodnie z art.22.2.1 tylko z prawego (zewnętrznego) pasa ruchu. Na rondzie np. cztero-wlotowym, zorganizowanym na zasadach ogólnych, jezdnia i pas ruchu biegną równolegle do osi skrzyżowania (druga jezdnia, dla ruchu poprzecznego, biegnie prostopadle do pierwszej). Na tak zorganizowanym skrzyżowaniu musimy przed wjazdem zdecydować jak chcemy przejechać skrzyżowanie. Możemy pojechać na wprost (z każdego pasa ruchu bez włączania kierunkowskazów), skręcić w prawo z prawego pasa lub skręcić w lewo z lewego pasa ruchu. Przy skręcie w lewo, przed opuszczeniem skrzyżowania, po przekroczeniu osi skrzyżowania, zgodnie z art. 22.2.1 mamy zjechać na prawy pas i, by opuścić skrzyżowanie, wykonać skręt w prawo. I to jest cała mądrość odnośnie rond i ruchu okrężnego, jeśli rondo jest tak zorganizowane.

Konto usunięte

Konto usunięte
12 maja 2014, 21:32

MrErdek: " Przy okrężnej organizacji ruchu pasy ruchu biegną okrężnie wokół wyspy, a jazda taką drogą w "kółko" jest jazdą na wprost. " ---------------------------------------------------------- Na tysiącach skrzyżowań z "C-12 - Ruch okrężny" pasy ruchu nie biegną 'okrężnie'. W sumie to nie mam jasności, co się pod tym określeniem 'okrężnie' kryje, ale się domyślam. Chodzi zapewne o ciągły, koncentryczny względem wyspy sposób malowania umieszczania znaku P-1d lub częściowo P-3. Wyznaczanie pasów ruchu na rondach z "Ruchem okrężnym" i zakrzywionym torem ruchu w kierunku na wprost przez skrzyżowanie na wszystkich wlotach jest niedopuszczalne o ile średnia średnica wyspy wynosi więcej niż 65m (ronda duże). A jak mówimy o dużych rondach, których w Polsce jest mniej niż mini-rond... to należy podejść do zagadnienia w myśl zasady "wyjątek nie stanowi reguły". OGÓLNIE zatem, fałszywie co do zasady określa się ruch wokół wyspy jako jazdę na wprost. Stąd później biorą się teorie, jakoby dozwolone jest zawracanie zewnętrznym pasem i tego manewru nie sygnalizować(podobnie co do skręcania w lewo), co w mowie potocznej nazywa się prostowaniem rond.

Konto usunięte

Konto usunięte
12 maja 2014, 23:44

szkoda tylko ,że Mister nie zauważa par 36 i wali takie tekściory o nakazie wynikającym z C-12 i droga wokół obwiedni..jednokierunkową zapewne. Leszko...toć to jeden z klonów .Tylko jak zwykle szasta nickami. Przecie styl pisania tych bredni jest identyczny.

Konto usunięte

Konto usunięte
13 maja 2014, 15:45

Zamiast pisać, że są to brednie i jakieś klony, warto zastanowić się choć przez chwilę nad sensem tego co piszę. Warto też dowiedzieć się jak stosują to prawo np. u naszych sąsiadów. Z jakiego to powodu w Niemczech, przed wjazdem na "skrzyżowanie o ruchu okrężnym" NIE WOLNO WŁĄCZAĆ KIERUNKOWSKAZÓW? Dlaczego w Niemczech na drogach poza obszarem zabudowanym wolno na "skrzyżowanie o ruchu okrężnym" wjechać wyłącznie prawym pasem i tylko tym pasem można opuścić skrzyżowanie? Zapomnijcie na chwilę o książkach do nauki jazdy Pana Drexlera lub nieżyjącego już Pruchniewicza, którzy niestety do opisu skrzyżowań z okrężną organizacją ruchu przytaczają zasady dotyczące rond z "klasyczna" organizacją ruchu, tzn. "w lewo z lewego, w prawo z prawego, a na wprost z każdego". Tak właśnie należy jechać gdy na wjazdach nie ma znaków C-12. Gdy są znaki C-12 to pasy ruchu biegną tak jak pokazuje to znak. W rozporządzeniu o znakach jest przykład oznakowania dwupasowego średniej wielkości ronda (do 65 m średnicy), na którym nie maluje się strzałek kierunkowych na wlotach i nie wytycza się pasów ruchu na obwiedni. W definicji znaku D,3 (odpowiednik naszego C-12) wg Konwencji wiedeńskiej o znakach nie ma słowa o skrzyżowaniu, bo jest to rodzaj odmiennej od "klasycznej" organizacji ruchu. Brzmi ta definicja tak: Nakazany "ruch okrężny" nie ma innego znaczenia, oprócz oznajmienia obowiązującego dla pojazdów okrężnego kierunku ruchu. Z fizyki wiadomo, ze "ruch okrężny" to najprostsza forma ruchu krzywoliniowego, czyli, że ruch na tak oznakowanym skrzyżowaniu biegnie okrężnie wokół wyspy.Proszę o więcej empatii i samokrytycyzmu. A może ten wyśmiewany przez Was Mister ma jednak rację, a mylicie się Wy Panowie? A może Waszym celem nie jest merytoryczna dyskusja tylko zwykłe hejtowanie?

Konto usunięte

Konto usunięte
14 maja 2014, 09:53

Przepraszam najmocniej, ale piszesz brednie.Sensu nie ma żadnego. A prawo u naszych sąsiadów będzie mnie interesowało, jak do nich pojadę. na chwile obecna parlament niemiecki, czeski, słowacki nie maja mocy ustawodawczej na obszarze naszego kraju. Konwencja w tym momencie też mnie nie interesuje, ponieważ jest to problem naszego ustawodawcy, aby dostosował prawo międzynarodowe do naszego. jak to ma miejsce z poszczególnymi dyrektywami. FIZYKA NIE MA BEZPOŚREDNIEGO WPŁYWU NA PRZEPISY RUCHU DROGOWEGO..TAK WIĘC KLONIE..SERDECZNIE DZIĘKUJE ZA PRZEDSTAWIENIE PUNKTU WIDZENIA.jUZ SIE POSMIAŁEM.

Konto usunięte

Konto usunięte
14 maja 2014, 13:57

MrErdek CYTAT:((((Konwencja Wiedeńska. c) Nakazany ruch okrężny Znak D,3 "Nakazany ruch okrężny" nie ma innego znaczenia, oprócz oznajmienia obowiązującego dla pojazdów okrężnego kierunku ruchu. W razie ruchu lewostronnego kierunek strzałek powinien być odwrócony.))))/CYTATU Polskie prawo: CYTAT(((( § 36.1. Znak C-12 "ruch okrężny" oznacza, że na skrzyżowaniu ruch odbywa się dookoła wyspy lub placu w kierunku wskazanym na znaku. 2. Znak C-12 występujący łącznie ze znakiem A-7 oznacza pierwszeństwo kierującego znajdującego się na skrzyżowaniu przed kierującym wjeżdżającym (wchodzącym) na to skrzyżowanie.)))/CTYATU Drogi Panie różnica w definicjach ruchu okrężnego jest ewidentna. Nasza definicja mówi że mamy jedno skrzyżowanie - Pan twierdzi że nie ma takiego zapisu w przepisach !!! Twierdzi Pan że to jest szereg skrzyżowań. Jeśli to prawda to niech Pan wyjaśni kto ma pierwszeństwo w sytuacji uregulowanej § 36.2. ??? Panie ten przepis mówi że kierujący znajdujący się na skrzyżowaniu ma pierwszeństwo przed wjeżdżającym z to skrzyżowanie !!!!! U Pana jadąc obwiednią zbliżamy się do skrzyżowań i je przejeżdżamy !!!! Jadąc obwiednią albo jesteśmy na skrzyżowaniu albo się do niego zbliżamy albo oddalamy i następne skrzyżowanie itd…. Do reszty się odniosę - ogólnie. Podobne rewelacje jak ta powyższa.

Konto usunięte

Konto usunięte
14 maja 2014, 18:08

Z Panem Robertem nie będę dyskutował, gdyż on wie swoje i nie raczy nawet się zastanowić nad moimi argumentami, albo jest zwykłym hejterem. Przytoczone przykłady z innych krajów, ma pokazać, że to samo prawo rozumieją inaczej niż Pan Drexler czy Próchniewicz. Ruch okrężny, jako organizacja ruchu, powstał w GB, a nie w Polsce. Tak jak piszę jeździ się w całej Europie. Tylko my, jak zwykle, musimy być mądrzejsi od tych zagranicznych "idiotów", nawet od tych co to wymyślili. A jeżeli chodzi o skrzyżowania, to tylko zwykłe skrzyżowanie z wyspą i okrężną organizacją ruchu, nakazaną znakiem C-12, jest w całości skrzyżowaniem o ruchu okrężnym. Jadąc po obwiedni ronda oznakowanego znakami ruch okrężny i by było łatwiej to zauważyć, jedzie się jezdnią i dojeżdża do wlotu. Gdy jest tylko znak C-12 obowiązuje pierwszeństwo wjeżdżającego gdyż jest on po prawej stronie jadącego po obwiedni. Jeżeli na wlotach są znaki C-12 i A-7, to jadący obwiednią dojeżdżając do wlotu ma na nim pierwszeństwo, bo wjeżdżający ma na wjeździe znak A-7. Czy nadal coś tu jest nie tak? Nawet na skrzyżowaniu typu rondo, na którym obowiązują klasyczne zasady organizacji ruchu, po prawej stronie osi skrzyżowania jest identycznie i chcąc skręcić w zjazd tam leżący muszę zrobić to z prawego pasa z włączonym prawym kierunkowskazem. Mając zamiar skręcić w zjazd leżący po lewej stronie osi skrzyżowania, na wysokości zjazdu przeciwległego wjazdowi muszę skręcić w lewo, gdyż pas ruchu biegnie na wprost, opuszczając skrzyżowanie. Innymi słowy, zjeżdżając ze skrzyżowania na zjeździe przeciwległym do naszego wjazdu nie włączam kierunkowskazu, bo jazdę na wprost. Wróćmy do skrętu w lewo. Przejeżdżamy ten przeciwległy do wjazdu zjazd z kierunkowskazem w lewo (skręt w lewo), ale przed opuszczeniem skrzyżowania zjazdem leżącym po lewej stronie osi skrzyżowania dojeżdżając do zjazdu musimy zjechać na prawy pas i skręcić w prawo. Czy na każdym mijanym wlocie nie jedziemy wg zasad dotyczących kolejnych skrzyżowań. Przy okrężnej organizacji ruchu jedziemy na wprost po obwiedni prawym pasem i skręcamy na zjeździe (skrzyżowaniu) w prawo. Tu nie trzeba w to wierzyć, albo nie, bo to jest prawda obiektywna. Tak przy okazji. Proszę sobie sprawdzić jak w Rozporządzeniu z 2003 o warunkach ... zdefiniowany jest obszar skrzyżowania. Dotyczy każdego pojedynczego przypadku przecięcia dróg. Jeśli nadal jestem idiotą i oszołomem, to nie ma o czym mówić, ale jeśli chcesz się nad tym co napisałem choć przez chwilę zastanowić, to proszę sobie narysować duży kwadratowy plac (np. Rynek), z jezdnią w koło i skrzyżowaniami na narożnikach. Jeśli nie ustawimy na wjazdach znaków C-12 to na obwodzie placu będą kolejne skrzyżowania z "klasyczną" organizacją ruchu. Chcąc objechać ten plac w koło mam obowiązek jechać lewym pasem ruchu i sygnalizować lewym kierunkowskazem zamiar skrętu na najbliższym skrzyżowaniu. Po jego minięciu i skręcie sytuacja się powtarza. Jednym słowem, by okrążyć takie skrzyżowanie trzeba jechać wewnętrznym pasem z włączonym lewym kierunkowskazem. Jeżeli na wlotach ustawimy znak C-12 nakazujący ruch okrężny wokół placu, to objeżdżając go w koło będziemy mieli obowiązek jazdy prawym pasem bez włączonego kierunkowskazu (jazda na wprost po obwiedni placu). Rondo jest rodzajem placu z jezdnią w formie koła. Jeżeli nasz Rynek będzie miał kształt wielokąta to tych skrzyżowań będzie tyle ile narożników. Od wielokąta do koła to już tylko mały krok, gdyż przy nieskończenie dużej ilości boków wielokąt zamienia się w koło. Rezygnując z nieskończonej ilości skrzyżowań na obwodzie możemy zostawić ich kilka i mamy typowe rondo. Idąc dalej tym rozumowaniem. Jeśli średnica tego ronda zacznie powiększać się do nieskończoności, to obwiednia stanie się nieskoń

Konto usunięte

Konto usunięte
15 maja 2014, 10:16

Może po kolei... Wytłumaczysz @MrErdek, po co w Niemczech wprowadzono przepisy szczególne na temat skrzyżowań o ruchu okrężnym, dotyczące używania kierunkowskazów?

Konto usunięte

Konto usunięte
15 maja 2014, 15:10

Do Leszek Długi. Proszę bardzo. Jak już wcześniej pisałem, w Niemczech, dla zwiększenia przepustowości dróg, pozwolono na terenach zabudowanych (oprócz autostrad) pojazdom o masie całkowitej do 3,5 tony, na jazdę na wprost dowolnie wybranym pasem ruchu. Każdy wjazd na rondo, niezależnie od jego organizacji, jest kontynuacją jazdy na wprost, w związku z powyższym wjazd i jazda na wprost po obwiedni skrzyżowania z wyspą też jest w Niemczech dozwolona każdym dowolnie wybranym pasem ruchu. Pomimo, że uzasadnienie na brak potrzeby włączania kierunkowskazów wynika wprost z przepisów, aby uniemożliwić taki dowolny wybór pasa ruchu podczas samego wjazdu, czyli zanim zajmie się na obwiedni właściwy wjazdowi pas ruchu, oraz by nie wprowadzać dezorientacji przez zbyt wczesne włączanie kierunkowskazów przez jadących innym pasem niż prawy, zakazano wprost przepisem włączania kierunkowskazów przed wjazdem na skrzyżowanie o ruchu okrężnym. U nas nie ma takiej dowolności i co do zasady powinniśmy wjeżdżać prawym pasem na prawy pas obwiedni, a ponieważ wjazd jest kontynuacją jazdy na wprost, podobnie jak jazda po obwiedni, to nie ma uzasadnienia dla włączania kierunkowskazów także u nas. W Austrii nakazano za to sygnalizowanie przed wjazdem zamiar zjazdu na najbliższym wjazdowi zjeździe, by odpowiednio wcześnie powiadomić oczekujących na wjazd na tym najbliżej leżącym wlocie. U nas takie zachowanie przyjęło się jako zwyczajowe. W Niemczech jest zakazane, gdyż w sytuacji odruchowego włączenia prawego kierunkowskazu na wjeździe jako skręt w prawo, może doprowadzić do nieporozumienia właśnie na pierwszym wlocie. Włączenie prawego kierunkowskazu już na obwiedni jest jednoznaczną informacją o zamiarze opuszczenia skrzyżowania (w Niemczech, tak jak i wszędzie, można to uczynić tylko z prawego pasa).

Konto usunięte

Konto usunięte
15 maja 2014, 16:10

Nie będę się odnosił do tego co napisał MrEdek bo uważam ze jest w tym dużo racji chociaż tłumaczy w strasznie zagmatwany sposób. Do tych wszystkich którzy uważają że rondo jest jednym skrzyżowaniem: co w sytuacji gdy przed rondem nie będzie znaku "ustąp pierwszeństwa"? wjeżdżając na rondo mamy pierwszeństwo ale musimy przepuścić tych jadących z prawej strony i skręcając w lewo tych jadących z naprzeciwka i w tych sytuacjach niczego to nie zmienia. Jaja zaczynają wychodzić gdy będziemy jechali dalej wokół wyspy bo wjeżdżający na rondo byli po naszej lewej stronie gdy my na to rondo wjeżdżaliśmy, dla tego nie możemy traktować skrzyżowań o ruchu okrężnym jako jedno skrzyżowanie a to, że ktoś dla ułatwienia użył sformułowania "pierwszeństwo kierującego znajdującego się na skrzyżowaniu" nie oznacza, że jest to jedno skrzyżowanie. Pozdrawiam

Konto usunięte

Konto usunięte
15 maja 2014, 23:32

MrEdek Cieszę sie ,ze nie masz zamiaru ze mna dyskutować, ponieważ twoje argumenty sa nie do przyjęcia. Razem z Gonzem rozpatrujecie przypadek samego C-12...właśnie według 220 taki przypadek nie ma prawa zaistnieć. Gonzo- tak, uważam ,że skrzyzowanie o ruchu okrężnym jest jednym skrzyzowniem..naet o tym napisali w paragrafie 36..niesamowite, nieprawdaż ? I co tu dalej dyskutować , skoro poddajesz pod wątpliwość tak oczywisty fakt ? Nie pasuje do twojej wizji fakt, że jest to jedno skrzyżowanie to poddajesz pod wątpliwość, bo "ktos dla ułatwienia" przecież to żart.

Konto usunięte

Konto usunięte
16 maja 2014, 01:15

Skoro rondo jako całość jest, wg niepodważalnych argumentów Panów ekspertów, jednym skrzyżowaniem, to czy jego połowa także? Jeżeli odrzucimy jedną stronę ronda i rozpatrzymy jazdę na wprost na jego połowie to sprowadzimy taką sytuację do jazdy na wprost po łuku drogą zaczynającą się na jednym wlocie i kończącą na przeciwległym, dokładnie tak jak wygląda jazda na wprost przez rondo na którym obowiązuje klasyczna organizacja ruchu. Po drodze będziemy przejeżdżali obok dróg dojazdowych leżących po prawej stronie naszej drogi. Cały ten odcinek drogi między skrajnymi wlotami będzie jednym skrzyżowaniem, czy drogą ze skrzyżowaniami dróg dojazdowych z drogą którą się poruszamy? Czy jeżeli na wlotach tych dróg dojazdowych nie będzie znaków A-7 to będziemy musieli ustąpić pojazdom wjeżdżającym na nasza drogę wg zasady prawej strony obowiązującej na każdym pojedynczym skrzyżowaniu? Czy chcąc skręcić w prawo i zjechać z naszej drogi, będziemy musieli to zrobić z prawego pasa ruchu zgodnie z art.22.2.1., dokładnie tak jak skręt w prawo na każdym pojedynczym zdefiniowanym skrzyżowaniu? A gdy dołożymy drugą połówkę ronda, która akurat przy jeździe na wprost nas zupełnie nie interesuje, to przed opuszczeniem naszego odcinka będziemy mogli skręcić w lewo i powtórzyć to co przed chwilą? Na pewno całe rondo nie jest jednym zdefiniowanym w ustawie skrzyżowaniem, ale na pewno jest jako całość skrzyżowaniem skanalizowanym o którym mówi rozporządzenie. Tyle tylko, że jedno i drugie sformułowanie "skrzyżowanie" nie znaczą tego samego, tak jak nie każdy zamek to zamek błyskawiczny. Jedno skrzyżowanie to definicja efektu przecięcia się dróg i to na jednym poziomie, a drugie "skrzyżowanie" to potoczna nazwa wielopoziomowego obiektu infrastruktury drogowej. Przecież nikt rozsądny nie uzna "bezkolizyjnego skrzyżowania wielopoziomowego" ze zdefiniowanym "skrzyżowaniem" tylko dla tego, że tu i tu występuje słowo skrzyżowanie.

Konto usunięte

Konto usunięte
16 maja 2014, 06:58

W przypadku ronda sytuacja wygląda podobnie jak ze skrzyżowaniem dwupoziomowym, niby jedno skrzyżowanie a jednak jest ich więcej w ramach tego jednego skrzyżowania. Gdyby to było normalne skrzyżowanie to wjeżdżając na nie drogą oznakowaną znakiem "ustąp pierwszeństwa" miał bym obowiązek ustąpić pierwszeństwa tym z prawej niezależnie od tego czy mieliby pierwszeństwo czy nie, ale na rondzie co jest dla wszystkich oczywiste nie muszę ich przepuszczać, więc nie rozumiem stwierdzeń że jest to normalne skrzyżowanie i trzeba je tak traktować. Jest to skrzyżowanie o ruchu okrężnym i trzeba je traktować jak byśmy jadąc wokół wyspy dojeżdżali do kolejnych skrzyżowań z drogami podporządkowanymi w sytuacji gdy jest znak "ustąp pierwszeństwa" a gdy tego znaku nie ma to tak jakby były skrzyżowania dróg równorzędnych i nadjeżdżający z prawej ma pierwszeństwo. Taka jest idea tworzenia rond w celu umożliwienia łatwiejszego i bezpieczniejszego poruszania się po drogach. Pozdrawiam

Konto usunięte

Konto usunięte
16 maja 2014, 09:30

Gonzo, ale nie porównuj "zwykłego" A-7 , który dotyczy ustapienia pierwszenstwa pojazdom jadącym drogą z pierwszeństwem do kombinacji znaków C-12+A-7, gdzie masz napisane konkretnie w par 36 co ta kombinacja znaczy. To jest przepis szczególniejszy od szczególnego. Problem wynika z tego ,że do ludzi nie dociera czym jest rondo i sobie tłumaczą ,że obwiednia to droga jednokierunkowa...inaczej nie pojmą. Kiedys takie niezrozumienie stanu rzeczy zwalano na siły nadprzyrodzone..istny cud, miejsce świete, uzdrawiająca moc, bo naród ciemny i głupi. teraz podobno przy zerowym analfabetyźmie trzeba jednak poczytać.

Konto usunięte

Konto usunięte
16 maja 2014, 09:56

Do Gonzo. Doskonale. Dobrze kombinujesz. Masz rację. Ponieważ każdy dojeżdżając do ronda ma taki sam znak A-7, to, gdyby to było jedno wielkie zdefiniowane skrzyżowanie, byli by względem siebie "równorzędni", a nie są. W rozporządzeniu o znakach jest mowa, że znak A-7 nie może występować samodzielnie lecz ze znakiem D-1 na drodze głównej, za wyjątkiem skrzyżowań (nazwa ogólna obiektów infrastruktury drogowej, a nie definicja w ustawie)z ruchem okrężnym, czyli z ruchem wokół wyspy, niezależnie od organizacji ruchu na takim skrzyżowaniu. Czyli na każdym rondzie czy innym placu z jezdnią wokół niego, jeśli na wlotach są znaki A-7, to domyślnie na obwiedni stoją wirtualne znaki D-1, a zatem droga po obwiedni jest drogą główną, a po jej prawej stronie znajdują się podporządkowane wloty (podporządkowane skrzyżowania). Tak jest nawet wtedy, gdy na wlotach nie ma znaku C-12 i na rondzie obowiązuje "klasyczna" organizacja ruchu. Dlatego ustawodawca zapisał "skrzyżowania z ruchem okrężnym" - domyślnie wokół wyspy, a nie "skrzyżowania o ruchu okrężnym", bo to sformułowanie dotyczy skrzyżowań (obiegowa nazwa obiektów infrastruktury drogowej),na których obowiązuje "okrężna" organizacja ruchu nakazana znakami C-12. Jest tylko jeden taki przypadek, gdzie "skrzyżowanie o ruchu okrężnym" jest jednym zdefiniowanym w ustawie "skrzyżowaniem". Jest to zwykłe skrzyżowanie z wyspą, gdyż wyspa leży w całości na wspólnej powierzchni (placu) będącej wynikiem przecięcia się jezdni. Są to coraz bardziej popularne osiedlowe "mini-ronda" z przejezdnymi (dla ciężarówek i autobusów) wyspami.

Konto usunięte

Konto usunięte
16 maja 2014, 10:31

Do Roberta P. Nie pisz o sobie aż tak źle. Zawsze możesz być mądrzejszy. Wyobraź sobie przez chwilę, że może to jednak inni maja racje, a nie ty. Tak - obwiednia ronda to droga jednokierunkowa, na której nie wolno zawracać, ale na której wolno wyprzedzać. A na skrzyżowaniu zdefiniowanym w ustawie wolno wyprzedzać? Mam nadzieję, że kiedyś do Ciebie to dotrze.

Konto usunięte

Konto usunięte
16 maja 2014, 13:34

MrErdek Spokojna twoja rozczochrana. jesli mi piszesz, ze obwiednia jest droga z pierwszenstwem, bo ci tak wynika z A-7 i nie mozesz pojąć, że kombinacja znaków C-12+A-7 jest konkretnie okrślona w par 36 to o czym mamy rozmawiać ? Ja mam sobie cos wyobrażać ? To chyba żart. Obwiednia to droga jednokierunkowa ? A D-3 masz ? A wiesz jak wygląda ta twoja droga jednokierunkowa, gdy prze skrzyżowaniem stoją znaki F-10i namalowane są P-8x ? Co ma do mnie dotrzeć ? Te szalenie intrygujące interpretacje ? Wybacz, ale to co tutaj prezentujesz pokazuje całkowite niezrozumienie tematu. Prostowacze rond.

Konto usunięte

Konto usunięte
16 maja 2014, 14:58

Do Pana R.P. Ma Pan rację, że to żart, prosić Pana o odrobinę wyobraźni. Jeśli obwiednia ronda, to droga dwukierunkowa, to zapewne pod prąd (zgodnie z ruchem wskazówek zegara) będzie nią jechał Pan Robert Prokopiuk. Kierunek jazdy tylko w jedną stronę wynika z kierunku strzałek na znaku C-12, gdy rondo jest "skrzyżowaniem o ruchu okrężnym", lub na znakach C-1 lub C-2, gdy na rondzie obowiązują ogólne warunki ruchu (nie ma na wlotach znaków C-12, a są tylko znaki A-7. Kombinacja znaków C-12 i A-7 mówi, że na tak oznakowanym rondzie jest nakazana "okrężna" organizacja ruchu i pierwszeństwo maja znajdujący się na rondzie. Gdy na wlotach będą stać tylko znaki C-12 to znaczy, że na rondzie nakazana jest "okrężna" organizacja ruchu i pierwszeństwo maja nadjeżdżający z prawej strony, czyli, że skrzyżowanie (to zdefiniowane w ustawie) drogi na obwiedni z drogą wlotową jest równorzędne. Jeżeli na wlotach ronda będą stać tylko znaki A-7 ze znakami C-2 lub same A-7 i znakami C-1 na wyspie, to znaczy, że na rondzie obowiązują ogólne warunki ruchu, czyli, że pas ruchu biegnie nie okrężnie wokół wyspy, lecz równolegle do osi skrzyżowania. Jedzie się wtedy do przeciwległego zjazdu bez włączania kierunkowskazu nawet na wylocie, bo będzie to jazda na wprost. Skręty w drogi zjazdowe znajdujące się po prawej stronie osi skrzyżowania będą skrętami w prawo a te po lewej stronie osi, skrętami w lewo. Pamiętać jednak należy, że sam zjazd z ronda będzie skrętem w prawo, więc obowiązuje art. 22.2.1. Znak F-10 stawia się akurat na drodze jednokierunkowej i może stać przed wlotem tak "klasycznie" zorganizowanego skrzyżowania. Przepraszam, że piszę to wszystko tutaj, ale zakładam, że mimo wszystko ktoś czyta Pana wpisy i dla nich komentuję pański punkt widzenia.

Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam. Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.